Ania, u mnie na wsi też różnie bywa
Oliwko, stara jabłoń. Przedwojenna. Owoce smaczne, ale wielkości dużych śliwek

Porasta liściem i tworzy parasol latem. Rabata z irysami już kilkakrotnie powiększana.
Lineta, aż się zaśmiałam, kiedy obejrzałam zdjęcie
Marta, to mój M mam takie zapędy

Burze są fajne, póki nie nadejdą zbyt blisko. Wczorajsza trzepnęła w moje ognisko
Majka, chwalę się tym, co posprzątane

Wszystkie rośliny sadzę najczęściej w dniu otrzymania, rzadko następnego. Lato było i u mnie, potem deszcz
Majka, tylko niektóre miejsca

Sad ma już kilka lat, całe cztery

Nie wszystkie drzewka owocowały, ale z krzaków podjadam agrest i porzeczki. To teren M, ja tam tylko sprzątam-i to nie zawsze
Grażyna, leżałam sobie na ławce i patrzyłam w chmury

Potem spadł deszcz, a teraz wyje wiatr
Iwona, mam dwóch synów

Stary synek studiuje, młodszego wykorzystuję, ile wlezie

Do pielenia rabat nie ma jeszcze kwalifikacji, do żywopłotu już tak (tuj nie przepieli

).
Kasia, widok z daleka jest niezwykle łaskawy
Przycięte wczoraj wrzosy i skutki użycia noża do darni

Potem przyszła burza. Reszta darni czeka do jutra.
