Z wysokości bym nie przycinała, można całkiem obciąć te dwie gałęzie które rosną w bok i je ukorzenić.
Zostaną dwie gałęzie które rosną pionowo do góry.
W ten sposób na pewno nie przyczyni się to do późniejszego kwitnienia

Z wysokości bym nie przycinała, można całkiem obciąć te dwie gałęzie które rosną w bok i je ukorzenić.
Dziękuję za odpowiedź. A kolorki to: pomarańczowy, różowy, żółty, biały i czerwony, cena jednej 15 zł.iwika pisze:Na razie nie musisz, ale na początku maja trzeba przesadzić do większych donic. Muszą mieć czas na ukorzenienie się. Donice najlepiej jak by były raz większe i stopniowo przesadzać do większych.
A jakie to są kolorki?
Gosiu przycinać można na zimę ale również i na wiosnę. Nic by jej nie zaszkodziło gdybyś ja teraz przycięła... Miała by więcej siły na rozkrzewienie się.. Ale decyzja należy do Ciebie.. Czasami zdarzało sie że swoje datury podcinałam na jesieni a potem jeszcze wiosną i zawsze mi pięknie kwitły...Co prawda są one pracochłonne i na dodatek trzeba często sprawdzać czy nie atakuje je żadne robactwo ale one odwdzięczają się swoim pięknem..A ile jest wtedy radości..sudyk pisze:Witam Wando
Dziękuję za szybką odpowiedź.
Taką dużą daturę dostałam od znajomej ,zmęczonej już
pracochłonną pielęgnacją.
Tak tą daturę /bardzo starą zresztą / przycieła poprzednia jej
właścicielka - myślisz ,że jest za długa ?
Przycinać ją bardziej na zimę ?
Pozdrawiam daturowiczów Gosia