Oj Monia, ja też tak mówiłam jeszcze trzy lata temu. Teraz o 6 rano córcia w weekendy robi pobudkę i nie da spać a w dzień powszedni to ją dobudzić nie można o 7:30... No ale cóż ponoć tak jest z dziećmi. Jak mogą to nie śpią.
Lucynko, canny mam bo masz kolorki takie jak moje - chciałam chryzantemy i miałaś mi zostawić (nie karczować) lilaka Ale to nie koniecznie teraz - mieszkamy tak blisko że jak będzie cieplej to chętnie zawitam do Ciebie na działeczkę Ja muszę się pozbyć fuksji bo nie mam już miejsca a coraz bardziej się rozrastają.
Małgosiu, ja też mam ubogi. Dopiero zaczynam. Jak coś mam fajnego to jeszcze małego i nie da się dzielić. Lucynka na jesień prosiła żebym zrobiła jej sadzonki fuksji i dlatego mam dla niej Jakbyś chciała to mogę uszczypnąć, wsadzić w ukorzeniacz i do ziemi i dalej będziesz już o nie dbać żeby korzonki wypuściły bo więcej ukorzenionych nie mam