Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2

[Aancyk]

Agatko, nareszcie odnalazłam Twój wątek czytam o planach zakupowych i zazdroszczę, też się w tym roku napaliłam na niecierpki, ale na razie nigdzie ich nie widziałam, jutro jadę na targi może coś mi wpadnie w łapki.

[kozino]

Hej
Agatko jak u ciebie juz wiosennie, kolorowo i kwiatowo. U mnie na działce nie wiem czy dlatego że jest nisko przy Wiśle, tak jakoś wolno to idzie, a na polu tylko choinki jak na razie Wkrótce będę wszystko przewozić więc nawet jeśli cos zakwitnie to i tak nie będzie efektów, za to zdjęcia owszem

[April]

Dzięki za zaproszenie. U Szmita na pewno (no jeszcze tydzień ale postanowienie mocne) A u Ciebie nie wiem kiedy bo to chyba w inną stronę ode mnie. Nie pamiętam dokładnie gdzie te Twoje piaski, chyba gdzieś niedaleko ale peselica mnie dogania i w głowie pustka A w sobotę nie będę miała dużo czasu bo M w nocy znów gdzieś leci. Będę go musiała spakować i zawieźć na lotnisko. Pogadamy spokojnie 28, coś się wymyśli.

[lulka]

aaaa, no właśnie. To ja miałam takie z ciemniejszymi listeczkami, w tym roku też kupię, bo byłam bardzo zadowolona
Trzmielinę trzymam, jeszcze za wcześnie na drastyczne posunięcia.

[xadx]

Witaj Francesco

[Francesca]

Aniu, mam nadzieję, że dziś znajdziesz niecierpki, już zaczynają się pokazywać. Ja bym pewnie kupiła gdyby nie to, że nie mam ich gdzie teraz przetrzymać

Wkrótce będę wszystko przewozić więc nawet jeśli coś zakwitnie to i tak nie będzie efektów

Emi, będziesz przewozić z tej pomylonej działki czy z tej starszej? Każdy, nawet skromny, efekt cieszy Kwiatowo to mam nadzieję dopiero będzie, jak patrzę na parapety i regały z sadzonkami w domu...
Jolu, ja prosto na wschód od Wwy, trochę bliżej równika Pogadamy 28. pogadamy . Qrcze, prognoza się na tamten dzień kiepści, chyba muszę wrzucić na luz i brać na serio co najwyżej trzydniową, jeszcze wczoraj po południu była bardzo optymistyczna - od środy samo słońce a teraz znowu widzę chmury i deszcz.
Madziu, też kupię niecierpki z ciemniejszymi liśćmi, będę nimi wypełniać luki między hostami, a że one mają liście bez domieszek takich odcieni bordo to efekt kontrastu będzie chyba fajny .
Aniu, witam Cię w moim wątku i zapraszam jak najczęściej, choć jak na pewno zauważyłaś nie jest tak atrakcyjny jak co niektóre

Wczoraj zrobiłam kilka zdjęć, ale potem przyjechał pan do konserwacji kotła, potem obiad itd. i nie wrzuciłam.

Otóż, szanowni państwo, zakwitły mi pierwsze tulipany, wczoraj było kilka dziś już kilkanaście, wszystkie tej samej odmiany


Mój najbardziej zaawansowany powojnik (CdB), go grzeje a z tyłu ma ścianę domu


Rośliny od pana Marka zaczynają wyglądać z ziemi, tu klejnocik, bodziszek Double Jewel


Takie coś znalazłam wczoraj - w kilkumilimetrowej szparze między kostkami brukowymi wykiełkowały kosmosy


A to już nie ogród tylko malutki dziki lasek sto metrów od niego. Zajrzałam tam, bo usłyszałam dzięcioła, ale się spłoszył kiedy podeszłam .

[Jule]

Franzi a tak a propos jeszcze krzewuszek o ktorych pisalas u Kasi. Jak Ci takie krzewuszki przemarzly i odbijaly od poczatku, to kwitly jeszcze w tym samym roku?

[Francesca]

Nie . Krzewuszki kwitną na zeszłorocznych pędach, dlatego tnie się je dopiero po kwitnieniu, jak na przykład forsycję. W tym roku miały taką dziwną ochronę przed mrozem - nałożyłam na nie kartony, a w te kartony nasypałam śniegu przed tymi dużymi mrozami Agro mi się skończyła Tej Splendid było mi szkoda, bo kwitnie zjawiskowo - zmieniają się jej kolory kwiatów i w pełni kwitnienia ma je w kilku kolorach . Candida chyba też tak ma czy jakaś inna Twoja?

[kozino]

Wkrótce będę wszystko przewozić więc nawet jeśli coś zakwitnie to i tak nie będzie efektów

Emi, będziesz przewozić z tej pomylonej działki czy z tej starszej? Każdy, nawet skromny, efekt cieszy Kwiatowo to mam nadzieję dopiero będzie, jak patrzę na parapety i regały z sadzonkami w domu...

Dokładnie na pomyloną działkę
Spodobało mi się określenie. Tą obok pomylonej czyli tą naszą docelową Małej muszę się pozbyć bo bratowa z koleżanką maja niedaleko dwa złączone ze sobą ogródki więc tej mojej trzeciej już nie ma sensu trzymać. Do tej pory wszyscy byliśmy na mojej teraz już będziemy u nich gościć.
Całe moje królestwo roślinne z małego ogródka ROD przewiozę na moje pole i tam już konsekwentnie będę robić rabatki i kończyć domek Zostało tylko przenieść do końca ogrodzenie a to możliwe że jutro się odbędzie

W domu mam jeden paraper 3 metrowy i już nie mam gdzie ustawiać sadzonek, pomidorki koktajlowe rosną jak szalone, mają już po 30 cm wysokości, reszta czeka na pikowanie wprost do gruntu bo niestety nie dam rady tego w domu zrobić Oby do połowy maja wytrzymały:)

[Francesca]

Ojtam zaraz się śmiejesz
Myślałaś o mojej propozycji? Mnie by było bardzo miło i nieuciążliwie .

[Jule]

Ok Dzięki Tak sie wlasnie zastanawialam, bo moje kwitly 2 razy - drugi raz skapiej fakt ale jednak kwitnal po przycieciu ktore robilam po pierwszym kwitnieniu. To pomyslalam ze to 2 kwitnienie jest tez jak odbija po przemarznieciu.
Moja Candida okazala sie Decora - jest podobna do Splendid ale nie ma jasnego obrzeza na lisciach i biale kwiaty maja zoltawe zabarwienie w srodku.

[Francesca]

Moja Candida okazala sie Decora - jest podobna do Splendid ale nie ma jasnego obrzeza na lisciach i biale kwiaty maja zoltawe zabarwienie w srodku.

Aaa, prawda, chyba ją razem identyfikowałyśmy Fajna

[Jule]

uhu to wlasnie ta, na ktora mnie naprowadzilas Ladna jest, krzak ma super pokroj, bo od dolu idzie strzeliscie w gore i dopiero pozniej sie rozklada - Rosea naprzyklad rozklada mi sie od samego dolu. I swieze liscie maja taka bardzo soczysta jasna zielen, ze az nienaturalnie to wyglada.

[kozino]

Ja myślę cały czas o propozycji, jakoś tak pod koniec tygodnia będę wiedziała, tylko że ja to i tak mam ogony ze sobą i nie wiem czy nie jechali byśmy na pole i stamtąd ja bym sobie wyskoczyła ich zostawiając. Jak mi się wyklaruje to dam znać pod koniec tygodnia

[robaczek_Poznan]

Francesca - ja przyciachałam krzewuszkę i jaśminowce jesienią..tzn. chyba we wrześniu..mam nadzieję, że nie wyciełam pędów kwiatowych