Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Uważam , ze to paeonia (Paeonia) Le Printemps
albo
Paeonia 'Mai Fleuri' (Lemoine 1905) P.lactiflora x P.wittmanniana var.nudicarpa
http://www.paeo.de


Obrazek
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
Awatar użytkownika
gardener1987
500p
500p
Posty: 847
Od: 10 lip 2010, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Proszę o radę. Dostałam w tamtym roku piwonię od teściowej , piękne kępki i wsadziłam je u siebie w ogrodzie, będąc u niej w święta zauważyłam że u niej już pięknie wychodzą z ziemi a moje nie:( więc je dzisiaj trochę odkopałam i jakie było moje zdziwienie że na kłączach zrobiła się taki biały nalot i część jest kompletnie do wyrzucenia:( może wiecie jaka mogła być przyczyna?? wstawię zdjęcia tych piwonii wieczorkiem.
"Młodość uśmiecha się bez powodu"
Pozdrawiam Ania
Ogród Ani :)
aneta_women
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 10 kwie 2012, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Witam serdecznie, moja przygoda z ogrodnictwem dopiero sie zaczeła. Własnie kupiłam z mężem działke ogrodnicza. Bardzo podobaja mi sie piwonie ale nie mam pojecia gdzie je dostac. Mieszkam w Gdańsku. Patrzyłam już na ryneczkach i nic nie widac. Kiedy je sie sadzi? I jeszcze jedno pytanie. Chciałam posadzis astry. Na rynku widziałam nasiona ale zdziwiło mnie to , że było na nich napisane ze są to rośliny jednoroczne. A myślałam ze byliny sa wieloletnie. Jak to rozumieć?
keny
50p
50p
Posty: 90
Od: 15 lut 2012, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Kaszuby

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Witaj

astry o które pytasz to rośliny jednoroczne, nasiona kupisz w każdym ogrodniczym i w zasadzie juz można je do gruntu wysiać lub poczekać i kupić gotowe flance na rynkach na początku maja ( w zeszłym roku były coś koło 40 gr /szt)

co do piwonii to najlepiej widzieć co się kupuje i dlatego pojedź do jakiegoś ogrodniczego, na Wita Stwosza w Oliwie,w Osowej przy obwodnicy lub w Kowalach wtedy zobaczysz czy sadzonki są dorodne, ew. zostają zakupy w necie ale tu wielka niewiadoma, sprzedawców na pęczki a towar raczej niepewny, no chyba ,że ktoś z forumowiczów poleci Tobie dobrego sprzedawce piwonii

pozdrawiam
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

irysek99 pisze:Macie piękne piwonie, moim od jakiegoś czasu zasychają pąki kwiatowe. Dlaczego? Co robić?
gardener1987 pisze:Proszę o radę. Dostałam w tamtym roku piwonię od teściowej , piękne kępki i wsadziłam je u siebie w ogrodzie, będąc u niej w święta zauważyłam że u niej już pięknie wychodzą z ziemi a moje nie:( więc je dzisiaj trochę odkopałam i jakie było moje zdziwienie że na kłączach zrobiła się taki biały nalot i część jest kompletnie do wyrzucenia:( może wiecie jaka mogła być przyczyna?? wstawię zdjęcia tych piwonii wieczorkiem.


Pierwszym powodem takiego stanu rzeczy może być zbyt słaba gleba. Piwonie sadzimy na glebach przepuszczalnych, lecz żyznych, przeciętnie wilgotnych. Zjawisko zasychania pąków kwiatowych spotyka się najczęściej na roślinach posadzonych na piaszczystych glebach, zbyt suchych i ubogich w okresie wykształcania pąków. Do czasu kwitnienia, szczególnie w okresie suszy, piwonie potrzebują dość intensywnego podlewania, gdyż brak wody prowadzi do zasychania pąków kwiatowych. Ten sezon jednak obfitował w opady. Jeśli w glebie był dostatek wody, powód ten, w tym przypadku możemy wykluczyć.

Przyczyną słabego kwitnienia dużej wyrośniętej karpy lub zupełnego braku kwiatów może być również, na słabszych glebach, niedożywienie lub przenawożenie azotem. Ponieważ jednak piwonie, ze względu na wykształcanie co roku olbrzymiej masy liści, są roślinami dość żarłocznymi w składniki pokarmowe, od wiosny należy je nawozić nieorganicznym nawozem wieloskładnikowym z mikroelementami, a tuż przed kwitnieniem można dodatkowo zastosować nawóz do roślin kwitnących, zawierający zwiększone dawki potasu.


Ze względu na tegoroczne silne opady deszczu i wilgotną aurę, gdy piwonie kwitną bardzo słabo, mimo że zawiązały wiele pąków, które mając 0,5 cm średnicy zbrązowiały lub sczerniały, powodem może być szara pleśń. Najczęściej porażane tą chorobą są rośliny przenawożone azotem - rośliny takie mają bardzo duże, intensywnie ciemnozielone liście, miękkie w dotyku. W wilgotne lata warto co 7-10 dni (dokładne info znaleźć można na etykiecie każdego preparatu), opryskiwać rośliny środkiem grzybobójczym. Przeciwko szarej pleśni można stosować preparaty: Biosept, Kaptan, Ronilan, Sarfun, Rowral 50 WP, Rowral 25 SC, Sumilex, Benlate, Euparen, w stężeniu zalecanym przez producenta. Jeśli lato jest słoneczne i suche, wystarczy stale usuwać chore i gnijące części roślin.

Szara pleśń rozprzestrzenia się wyłącznie na częściach nadziemnych roślin. Jesienią warto znacznie skrócić pędy piwonii, ponieważ właśnie na nich zimują formy przetrwalnikowe (sklerocja) grzyba. Podczas przesadzania piwonii na nowe miejsca należy karpy starannie oczyścić z resztek łodyg i liści, by nie dopuścić do przenoszenia się grzyba. Jeśli poprzednio rośliny chorowały, trzeba moczyć karpy przez 30 minut w roztworze Sadoplonu 75 lub zawiesinie Kaptanu 50 (przygotowanej według przepisu na etykiecie środka).

W kolejnym roku rośliny, na których stwierdzono w poprzednim roku porażenie szarą pleśnią, trzeba co najmniej trzykrotnie opryskać co 2 tygodnie środkami grzybobójczymi: pierwszy raz gdy zaczynają się rozkładać liście na łodydze i ostatni raz na krótko przed rozpoczęciem okresu wybarwiania pąków kwiatowych.
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8039
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Moje piwonie bardzo się spieszą, Festiva Maxima ma już duże pączki, młodziutka Sorbet, kupiona z jednym oczkiem też pokazuje malutki pączek;

Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Wsadziłem dwa tygodnie temu "kłącza" piwonii. Zgodnie z zaleceniami bardzo płytko - ok 2cm pod ziemia. Miały już widoczne pąki,a póki co nie widzę nic nad ziemią, martwić się czy nie?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8039
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Jeszcze się nie martw, jeśli kłącza były w dobrym stanie, troszkę później ale wylezą
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
zeberka4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 10 sty 2009, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

to prawda ja w marcu sadzilam,a dopiero teraz wychodzą
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Kłącza były w kapitalnym stanie więc cierpliwie poczekam ;-)
magda-hm
100p
100p
Posty: 108
Od: 22 mar 2012, o 08:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jarocin-Wielkopolska
Kontakt:

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Witam,
W marcu zostałam zmuszona sytuacja do zajęcia się działką rodziców i mam trochę mało czasu na sprzątnięcie i naukę a sporo pytań. Oczyszczam z perzu i chwastów stopniowo poszczególne rabatki, a że szybko to nie idzie to i czasu na samokształcenie coraz mniej pozostaje. Zauważyłam że w kilku miejscach w tym perzu zaczynają wybijać się pojedyncze pędy piwonii. Czy zrobię im wielka krzywdę jeśli wykopię je teraz (razem z tym perzem) oczyszczę i przeniosę na inne miejsce już trochę oczyszczone i przekopane? A może lepiej dla nich jeśli zostawię je w tym zielsku do jesieni?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam serdecznie. Magda
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Jeśli Ci nie żal kwiatów, czyszczenie z perzu warto zrobić teraz i podzielić karpy. :)
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
magda-hm
100p
100p
Posty: 108
Od: 22 mar 2012, o 08:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jarocin-Wielkopolska
Kontakt:

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Dziękuję ślicznie za odpowiedź :)
Obawiam się że one i tak nie zakwitną i pewnie już nie kwitły ostatnio bo wyglądają marnie i rosną pod drzewami już w tej chwili. Myślę, ze jednak je przeniosę a na kwiaty poczekam. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie. Magda
kasia29
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 30 mar 2012, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Włocławka

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

Moje piwonie,które przesadzalam na wiosnę,rosną bardzo ładnie,jednak są o ok.5 cm. niższe niz ta nie przesadzana.Dam znać czy zakwitną :D
Awatar użytkownika
furious
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1965
Od: 28 wrz 2010, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...

Post »

a u nas odwrotnie :) te świeżo przesadzone ładniej puszczają od tych zostawionych;
wygląda na to, że poprzedni właściciel działki (po którym one jeszcze zostały) wkopał je trochę "przygłęboko"; baliśmy się przesadzania, bo tyle mitów jest w tym temacie, ale widać, ze im to na lepsze wyjdzie :)
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”