
uśmiechnęłam się dzisiaj pierwszy raz czytając Wasze posty, co jedna to lepsza
Nieskromnie powiem, że to tylko część moich zasiewów, w związku z czym biegam bez końca
Wandziu masz rację z tym regałem, trochę już przemeblowałam
Beatko - spróbuję wyhodować coś równie atrakcyjnego
Elu i Misiu - moje też się wyciągają, teraz nie ma słońca i widać, że im źle
Bogusiu - truskawki, malinki i ekologiczne warzywka - to głównie z myślą o wnukach. W mijającym sezonie absolutnym hitem okazał się dżemik malinowy przecierany, zostało po nim tylko wspomnienie
Mam nadzieję, że w tym roku truskawki będą równie piekne
Mariolu - ktoś w tej wsi onej musi pracować

A kręgosłup to sobie załatwiłam używając na urlopie
złamany krąg (tak określają medycy

) paskudnie daje znać o sobie
