Iwonko namoczyłam, namoczyłam

Już kilka razy próbowałam z anemonami, ale to jeszcze działce pracowniczej i zawsze to była porażka. Teraz się przyłożyłam. Każda namoczona bulwka wylądowała w doniczce, a teraz już siedzą w ziemi na nowej rabacie. W przymrozki biegałam jak głupia i przykrywałam na noc donicami

Ale nic im nie jest. Ciekawe czy odwdzięczą mi się

.
Madziu ja też dzisiaj dygałam z łopatą, kładłam kamienie - powstała ścieżka z jednej strony i bolą mnie łokropnie plecy. Jeszcze po weekendzie majowym dojdą bukszpany i będzie można odpoczywać

Widzę, że i wy dygacie nieźle
U nas długie weekendy zawsze są wariackie i boję się, że nie odpocznę tak jakbym chciała. Paryż mam nadzieję, że będzie ciepły chociaż nigdy nic nie wiadomo
Głogi idą w szpalerek, trzy będą stały. Mam nadzieję, że koncepcja się sprawdzi. Mam po tej stronie lampę straszną i potrzebuję cienia

Madziu byłaś na ul. Słonecznej w ogrodniczym? Muszę tam zajrzeć koniecznie
Julcia atrakcyjna to 5 zeta za doniczkę ze sklanicą i firletką, bliżej miasta za 8zł, trawki za 12 a nie za 18zł
Reszty nie obejrzałam , bo wtedy strasznie wiało i jakoś nie było przyjemnie...Ale jeszcze tam zajadę na pewno.
Może coś płożącego iglastego, bo ładnie to jednak wygląda
