Właśnie o dziwo tulipany wszystkie mają sie ok. Powiem więcej - miałam rozkopany cały ogród i przenosiłam cebule tulipanów w inne miejsca. Ogród został przekopany doszczętnie. Na tym miejscu ma być trawnik. Nie wiem skąd sie wzięło potem ze 50 bulw tulipanów rozrzuconych po całym trawniku. Niektóre nawet po kilkanaście w rzędzie sobie rosły a przecież łopatą kopałam dokładnie i wybierałam.
Tyle tylko, że ja za tulipanami nie przepadam a one takie wdzięczne dla mnie
monimg pisze:Właśnie o dziwo tulipany wszystkie mają sie ok. Powiem więcej - miałam rozkopany cały ogród i przenosiłam cebule tulipanów w inne miejsca. Ogród został przekopany doszczętnie. Na tym miejscu ma być trawnik. Nie wiem skąd sie wzięło potem ze 50 bulw tulipanów rozrzuconych po całym trawniku. Niektóre nawet po kilkanaście w rzędzie sobie rosły a przecież łopatą kopałam dokładnie i wybierałam.
Tyle tylko, że ja za tulipanami nie przepadam a one takie wdzięczne dla mnie
Mnie też tulipany taką miła niespodziankę zrobiły.Przekopałam cały ogródek żeby je przenieść i trochę uporządkować,a one i tak rosną tam gdzie rosły.Cieszę sie że je mam.Kwitną już 2 ,na pociechę za te zmarnowane krokusy irysy i krokusy,
ja posadziłam w polu i nic nie mam bo zmarzły, ale na pocieszenie (ze nie tylko mnie) moja mama posadziła w zaciszu przy domu i też nic nie wychodzi. grzebałam w ziemi i są ale cebulki zgniłe.
A ja mam jednak troszkę narcyzów, choć "zmarzły" mi w jednym miejscu - nie jestem przekonana co do tego wymarznięcia - obstawiam jakieś robactwo.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ja coraz silniej podejrzewam nicienie. W zeszłym roku na jesieni przyłapałam je na cebulach żonkili i tulipanów, z jednych i drugich wypłukałam je wodą i posadziłam na nowo. W tulipanach które rosły w ziemi w wielkiej donicy wymieniłam też ziemię i tulipany wyglądają ładnie. Ale w żonkilach rosnących bezpośrednio w gruncie nie dało się tego zrobić, i żonkile wyglądają marnie. Dodatkowo w drugiej kępie (i to moich ulubionych "texas" ) podejrzewam infekcję grzybową bo wyglądają jakby zaczynały gnić...
Ot zima była wyjątkowo sroga dla cebulowych. Hiacynty też w dużej części mi wymarzły .
To ja jestem jedną z tych nielicznych szczęśliwych, wszystko mi kwitnie i to piękne.
Nawet w jedno miejsce z tulipanami narzucałam kamieni i one biedactwa wybiijały się przez te otoczaki!
Może Tarnów to naprawdę jedno z cieplejszych miejsc w Polsce?
Ja kupowałam cebulki u benka195 i za wesoło to to nie wygląda,ale moje stare narcyzy też pomarzły więc to raczej wina pogody,a towar przysłał ładny i zdrowy.Sprzedawca całkiem ok.
U mnie dopiero jeden maluszek z miniaturek zakwitł, ale pączków troszkę jest - będzie dobrze.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...