Majka 411 - róże 2012 cz.1 (bliżej wiosny)

[Margo2]

Ewa, coś Ty ostatnio masz zbyt pesymistyczne podejście.
A może się uda ją jakoś osłonić. Dopóki nie spróbujesz, nie będziesz wiedziała.
Chociaż ja wolę niższe różę, Edenka to jedyna, którą przyjęłabym jako pnącą. Miałam nawet nadzieję, że się uda po lutym./ Marzec wyprowadził mnie z błędu.
Bedzie cięcie. Ale i tak się cieszę, że ją mam.

Maju, sory, że u Ciebie tak do Ewy wypisuję.
Twoje zdjęcia podnoszą na duchu. Jeszcze tylko 2 miesiące, może mniej

[lulka]

Kurcze Maja do ciebie, to aż strach zaglądać, bo czlek chory wychodzi i ma ochotę na wiecej i wiecej róż w ogrodku . Moja Charlotka chyba nie przeżyła zimy, po mimo ze solidnie była opatulona. Nie skreślam jej jeszcze, ale marnie to widze

[JSZFRED]

Maju to fajnie że nie masz strat różanych, ja też lubię mieć wszystko poukładane i pod ręką

[ewamaj66]

Jak mam nie desperować, kiedy dziś mam -5? W nocy było na pewno więcej, bo słońce już świeci i jednak trochę grzeje.

[Dyskrecja]

Ewciu, nawet nie wiesz jak Cię rozumiem, u mnie dzisiejszej nocy było to samo, wczoraj wieczorem nakrywałam agrowłókniną ale nie wiem czy to coś daje, aż strach iść do ogrodu

[Alutka102]

Gdzieś czytałam, że jak jest taki duży przymrozek w nocy, to trzeba rano polać liście róż zimną wodą. Podobno to łagodzi skutki.

[majka411]

Witam serdecznie Majeczko, Asiu, Renatko, Lemeczko, Ewciu, Gosiu, Magda, Asiorku, Heniu i Alutka.

Majeczko, to miła niespodzianka, żeby Edenka z ziemi wypuściła dwa nowe pędy, jak zadbasz, to masz ? tak się mówi. Cieszę się bardzo razem z Tobą
Renatko, pewnie, że kupić Edenkę.
Magda, Charlotta zmarzła?.. może jeszcze odbije.
Alutka, ja wiem , że przed zapowiadanymi przymrozkami należy dobrze zrosić róże, to wtedy mróz
zajmie się mikroskopijnymi kulkami wody, a roślinki oszczędzi.

Jak patrzę na swoje róże, to też mam mieszane uczucia jak, to możliwe żeby one już niedługo kwitły na potęgę. Pamiętam, że pod koniec czerwca taczkami ścinałam przekwitnięte kwity.
Miałam wtedy takie myśli, że te kwiaty tak po prostu się marnują, ale co można z nich zrobić nie wiem.
Kiedy wreszcie skończą się te nocne przymrozki. Ewciu i Heniu pozostaje nam mieć nadzieję, że roślinki się już zahartowały i nic sobie z tego nie robią.

Dziś Agnes Schilinger




i malo znany Anton aus Tirol


Abraham Derby


Chippendale


Aprikola


Edenka


CPM

[edulkot]

Majeczko dzisiaj wywaliłam kolejną różę, tym razem Polka poszła do wykopania, korzenie miała już całkiem czarne z białym nalotem.
Tak się zapędziłam że zrobiłam zamach na Swan Lake ale za nic nie chciała puścić, rozgarniam ziemię a ona ma coś tam zielonego w środku ale jeszcze nie wypuszcza niczego. Zamachnęłam się też na Abrahama Darby ale tak delikatnie a on ma już jaśniutki kiełek pod powierzchnią. Wychodzi na to że na 6 róż na tej rabacie tylko jedna padła, reszta wydaje oznaki życia czyli nie jest źle.

[camellia]

Wszędzie widzę łagodną Aprikolę, tylko u mnie taki jaskrawy pomarańcz.

[Margo2]

Maju Agnes Schilinger śliczna. Jak wysoka rośnie?

[Alania]

Agnes jest niesamowita. Jak tylko będzie Gosia/Deirde składała zamówienie do Rosen Direct, to ją zamówię

[MaGorzatka]

Majeczko, u Ciebie jak zawsze szał zdjęciowy! Ten Anton ma prześliczne pączusie

[lemka77]

Już może będzie ciepło - to do czerwca sie wyrobią.
Oby tylko na ogrodników nie było mroźno- bo będzie różana tragedia

[robaczek_Poznan]

Ida, nie kracz W ubiegłym roku przeżyłam mały zawał po powrocie z weekendu majowego...w przyszły piątek znów wyjeżdżam.. ale jeśli zapowiadają 22 w dzień i 12 w nocy..to chyba nie pomylą się o 15 stopni w dół...?

[ewamaj66]

Moje róże wciąż nie mają liści, więc przymrozek im niestraszny Strat nie zauważyłam, niektóre liście zamówionych powojników lekko przymarzły, ale chyba nic poważnego im się nie stało. Bardzo porządnie wygląda tegoroczna Giardina posadzona na nowej rabacie pod garażem. Tam jest chyba dosyć ciepło, bo i powojniki bez uszkodzeń