Nie wiem jak w Waszych domach, ale u mnie jest za chłodno na kiełkowanie, optymalna temperatura to ponad 20 stopni, no i nasionka nie mogą taplać się w wodzie, powinny być lekko zwilżone; W takim pudełku jak pokazał patasko wystarczy raz psiknąć, zamknąć, postawić w ciepłe miejsce i cierpliwie poczekać przez kilka dni.
Ja swoje nasiona będę kiełkowała w pierwszym tygodniu maja, bo ani temperatury nie mam, ani miejsca na parapetach, na razie wszystkie strategiczne stanowiska pachną pomidorami

Jeszcze nawet nie zdecydowałam się jakie odmiany zagoszczą u mnie w tym roku
Curly, kiedy siałaś nasiona? W dobrych warunkach rośliny powinny zacząć wychodzić po ok tygodniu, czasami trzeba poczekać dłużej.