Asiorkowa różanka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Mmmmmmmm zrobiłam obchód po ogródku i czarno to widzę jak nie odbija różyczki to będą duże straty, sporo szt. jak na razie bez oznak życia nadal czekam, że może te czarne wypuszczą od korzenia już widziałam w kilku miejscach kwitnące forsycje tniecie kobitki czy jeszcze czekacie do soboty, podobno ma padać od jutra,
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
3 KOTY
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1133
Od: 7 kwie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Asiu! Jak gęsto masz posadzone róże na tej rabatce?
Marta
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Asiorkowa różanka

Post »

:wit Ja swoje przycięłam przed świętami. W mojej miejscowości forsycje chyba wymarzły, bo kwitną tylko gdzieniegdzie i to tylko u dołu krzaka.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Marto sadziłam róże wg wskazań z Rosarium część co 30 cm ,część co 50cm a te większe jeszcze więcej,

Alu Twoje róże widziałam to super wyglądają po przycięciu, ja swoje przycięłam dzisiaj,ale tylko część widać że ruszyła, część natomiast po cięciu równa prawie z ziemią i nic, a forsycje albo wymarzły albo były źle przycięte te co widziałam to faktycznie rosły w trochę osłoniętym miejscu,

tak jak pisałam wcześniej jedną czarną różę już wykopałam i chyba to nie koniec,ale jeszcze sobie poczekam bo by było szkoda nadal mi nie rusza Abrahamek, Othello,Nostalgia, Erotiki,Frendshipki, Elmshorek,Morgengruss,Polarsen,Apricola,Geisha,Fresja,Bernshtain,Beiby Mascuarade,miniatura zółta NN, okrywowa biała NN, Piruetta i trzy różyczki zimujące w doniczkach Goldelselki,Aquarel,Amazing Palaze, bardzo dużo wyciełam też pędów w pnącej Flammentazm,
na pocieszenie dobrze, że mam też posadzonych kilka naturalnych i historycznych, bo praktycznie nic im nie jest zrobiłam tylko delikatny makijaż, mają już małe listki jak mi się uda to jutro zrobię fotki i tak na zakończenie podsumowując po paru zimach mieszkając w tym miejscu utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze by było posadzić jeszcze kilka takich niezawodnych twardzielek
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Asiorkowa różanka

Post »

30 cm odległości to trochę mało, chyba, że to miniaturki. Wiem, bo sama się o tym przekonałam, sadziłam zgodnie z zaleceniami a już w pierwszym roku niektóre róże zaczęły mi na siebie włazić :(
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Asiu to zależny od róż np.Sebastian Knapp, Maria Antoinette może tak rosnąć Geisha też, ale Frendship już musi być przynajmniej 50cm i ja tak sadziłam a naturalne i historyczne w żywopłocie co 80cm,
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Ostatnio do moich róż zaglądałam kilka dni temu z wiadomych przyczyn, ale też sporo było opornych.
Taki Abraham chyba będzie cięty do ziemi, bo coś tam niby niemrawo puszcza, ale u samego dołu.
Fresia chyba nie miała nic. No trudno. I tak muszę czekać z cieciem co najmniej tydzień.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Walentynko ja już ścięłam wszystko trudno wola Nieba albo puszczą albo wynocha i kupię nowe odporniejsze choć troszkę serce boli wiadomo
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Asiorkowa różanka

Post »

:wit Asiu, poczekaj po przycięciu z dwa tygodnie, bo jeżeli były pod kopczykami, to na pewno wypuszczą pędy. Obcięcie ich pobudzi .
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Alu poczekam choć czarno to widzę mimo,że wszystkie miały kopczyki i kilka też stroisz
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Asiu, kolejna wiosna, kolejne rozczarowania i kolejne straty. Chyba te nasze Ząbki nie są dobrym miejscem dla róż. Jakiś przedziwny mikroklimat.
Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
Atka-a1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1357
Od: 28 kwie 2009, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Raszyn

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Chyba faktycznie macie tam najzimniej z okolic W-wy :(
Ciocia ma działkę w Ząbkach i bardzo często wiosenne przymrozki, nie mówię już o zimie robią jej spustoszenie.
Trzymajcie się dzielnie i w razie czego kupujcie tylko terminatorki. Łatwo radzić, a sama co kupiłam??? Eden Rose ;:215
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Asiorkowa różanka

Post »

A co ja mam powiedzieć jak mam jeszcze bardziej na wschód wysunięty swój ogród i to prawie w polach.
A Edenka i tak da radę :heja :heja
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Asiorkowa różanka

Post »

Silna grupa warszawska, jak widzę :lol:
Dziś rodzina chciała mi pomóc, dorwała się do sekatora, potem do cięcia ;:oj
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Asiorkowa różanka

Post »

:wit Moje też jakoś sobie radzą i Edenka też kupiłam, a nawet dwa :;230 A co tam.

Pomału, co mniej odporne wymieniam na terminatorki.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”