Magnolie kwitnienie
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Magnolia - dlaczego nie kwitnie?
Poczytałam troszkę i zaciekawiły manie wasze wypowiedzi , ja mam magnolie Suzan , dostałam malutka i od razu kwitła i pięknie kwitnie co roku chociaż nic przy niej nie robię , natomiast moja sąsiadka zapytała mnie dzisiaj co jest nie tak z jej Suzaną , przez trzy sezony wyrósł jej krzak na trzy metry , szeroki , piękne zielone liście i znów ani jednego pączka kwiatowego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Magnolia - dlaczego nie kwitnie?
Skoro ma już taką wielkość i nie kwitnie, to być może trafiła jej się sadzonka wychodowana z nasiona.
-
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 sie 2010, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Magnolia - uprawa
Renzal, podłamałaś mnie postem, bo ja mam od kilku lat rubrę, która nie kwitnie. Zawsze mówiłam, że kiedyś przyjdzie jej pora, a teraz dałaś mi do myślenia.
Ja sobie przy nowych magnoliach daję kilka lat na wypadek, jakby magnolia była z nasion, ale 14 to trochę długo... I nie mam zielonego pojęcia jak ją "zachęcić" do kwitnienia
Nie znasz odmiany?
Nie kwitnie mi też parasolowata, ale ona ma jeszcze czas.
Usa: ja miałam mikoryzę, została mi i dałam magnoliom. Nie zaszkodzi, a czy pomaga to nie wiadomo
Aczkolwiek moja była sąsiadka, która jest biologiem dawała mikoryzę i z czasem mimo, że sadziłyśmy to samo, to u niej wyglądało lepiej. Też zaczęłam dawać
dostało i się i rosnacym magnoliom.
Ja sobie przy nowych magnoliach daję kilka lat na wypadek, jakby magnolia była z nasion, ale 14 to trochę długo... I nie mam zielonego pojęcia jak ją "zachęcić" do kwitnienia

Nie kwitnie mi też parasolowata, ale ona ma jeszcze czas.
Usa: ja miałam mikoryzę, została mi i dałam magnoliom. Nie zaszkodzi, a czy pomaga to nie wiadomo


- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Magnolia - dlaczego nie kwitnie?
Pewnie tak , rośnie jak szalona tylko szkoda że zielona , moja ma już kilka ładnych lat i jest połowę mniejsza.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Magnolia - uprawa
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Magnolia - dlaczego nie kwitnie?
Druga wersja to taka, że nadmiernie ja nawozi nawozami, które mają zbyt wysoki skład azotu. Wówczas obserwujemy intensywny wzrost tzw przyrost masy zielonej ,a nie ma kwitnienia. 

http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Magnolia - dlaczego nie kwitnie?
Aniu , to też możliwe bo sąsiadka kocha nawozy, jutro skonsultuję temat z sąsiadką.
Re: Magnolia - uprawa
14 to gratuluję cierpliwościPenelopa pisze:.
Ja sobie przy nowych magnoliach daję kilka lat na wypadek, jakby magnolia była z nasion, ale 14 to trochę długo... I nie mam zielonego pojęcia jak ją "zachęcić" do kwitnienia .

nasza pierwsza magnolia też się okazała siewką, ale po 5ciu latach nie wytrzymaliśmy i poszła gdzieś na ubocze :/, a w ubiegłym roku kupiliśmy już prawie kwitnącą Lennei i w końcu mogliśmy się nacieszyć pięknymi kwiatamu i zapachem


a teraz czekamy na tegoroczny rozkwit (tfu tfu)
PS. historia z pierwszą nauczyła nas jednego - jak kupować magnolię, to tylko z kwiatem
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Magnolia - uprawa
A ja się nie poddam i bedę o nią walczyć! Może się nie uda, ale szkoda mi takiej ładnej roślinki.
P.S. Niestety moim nornicom też przypadła do gustu jako mieszkanko.
P.S. Niestety moim nornicom też przypadła do gustu jako mieszkanko.

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Magnolia - uprawa
Moja Yellow River własnie rozkwita. Jest jeszcze niewielka (mam dopiero 19 kwiatów), ale jest śliczna.
Dwie pozostałe wyglądają jakby wymarły.

Dwie pozostałe wyglądają jakby wymarły.

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Magnolia - uprawa
Renzal,
twoja magnolia to prawie na pewno magnolia kobus lub któraś z jej odmian. Sugeruje to kształt i zabarwienie liścia widoczne na tym, a także którymś ze zdjęć z Twoich poprzednich postów. Skoro takie duże drzewko jeszcze nie kwitnie, to oznacza, że jest wyhodowane od siewki. Jednakże biorąc pod uwagę wiek, należy się spodziewać w miarę rychłego kwitnienia. Nie martw się, nastapi niebawem, tym bardziej, że drzewko wygląda na prawdę zdrowo:)
twoja magnolia to prawie na pewno magnolia kobus lub któraś z jej odmian. Sugeruje to kształt i zabarwienie liścia widoczne na tym, a także którymś ze zdjęć z Twoich poprzednich postów. Skoro takie duże drzewko jeszcze nie kwitnie, to oznacza, że jest wyhodowane od siewki. Jednakże biorąc pod uwagę wiek, należy się spodziewać w miarę rychłego kwitnienia. Nie martw się, nastapi niebawem, tym bardziej, że drzewko wygląda na prawdę zdrowo:)
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Magnolia - uprawa
Jeszcze tak, ale nornice walczą z nim jak tylko mogą - mieszkanka im sie zachciało
Znajomy oddał ją kilka lat temu, bo była za duża do Jego ogródka (no i nie kwitła), ale tak czy siak drzewko ok.

Znajomy oddał ją kilka lat temu, bo była za duża do Jego ogródka (no i nie kwitła), ale tak czy siak drzewko ok.

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 29 lip 2010, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Magnolia - uprawa
Przepraszam, że tak się wtrącę ni z gruchy ni z pietruchy, ale chciałam pokazać i się pochwalić swoją magnolią (Magnolia x soulangeana "Burgundy"). Dostałam ją jako jeden prawie metrowy pęd. Posadziłam i nic się nie zmieniło, przyszła zima i magnolia mimo dobrego okrycia zmarzła prawie do ziemi. Serce mi się krajało jak cięłam coraz więcej w poszukiwaniu życia a znalazłam dopiero może ze 2 cm od ziemi (oczywiście gdzieś w maju to zrobiłam). Odbiła trochę z tego uciętego i resztę z korzeni ładnie poszła. Na kolejną zimę porządnie okryłam (zdjęcie) i teraz wiosną lekko końcóweczki przymarzły więc znowu w maju przycięłam ale tak by do samej żywej tkanki nie dotrzeć, może kilka mm zostało do żywego). Kupiłam nawóz do magnolii biopon i jestem bardzo zadowolona z niego. A i wtedy jak zmarzła do ziemi to odkopałam ją w celu sprawdzenia czy korzenie żyją i
były one w kształcie doniczki i to po takim czasie... Zrobiłam extra podłoże, okorowałam i rozłożyła skrzydła
po tym nawozie niby ma być odporniejsza na przymrozki ale i tak okryję porządnie.








Zapraszam do mojego wątku odnośnie Lagerstroemi http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 33&t=63329" onclick="window.open(this.href);return false;