Nasz ogródek na gliniastym polu

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Chatte masz rację. Ja też chciałabym najlepiej całkiem naturalnie. I mam miejsce i córka nie daje mi sadzić żywopłotu. Tylko że ma parę świerków posadzonych tak luźno obok siebie i jest super, bo naturalnie wyglądają i chronią od wiatru i cień dają i ptaszki na nich siedzą i tak cudnie świszczą na wietrze. Ale są już bardzo wysokie, a mają przecież płytki system korzeniowy. Nie będę ich przycinać, ale jak mi się któryś zwali prosto na mój nowy dach wcale się nie zdziwię.

A żeby tak sosny posadzić, najlepiej limby. Albo te wyższe kosówki. Limby mogę posadzić, ale za mojego życia od wiatru chronić nie będą. ;:219 Że też nie ma drzew, które najpierw rosną szybko a potem wcale. Oczywiście kwestia finansowa wchodzi w grę. Widziałam ostatnio takie duże gęste sosny po 150 - 200 zł za sztukę. Do tego transport jakąś ciężarówką. :shock: Nie.... poniosła mnie fantazja. Kupię jakieś nasiona lub siewki. :heja Może coś urośnie?

MaGorzatko też myślałam, że blee. Ale np w Kętrzynie, Mrągowie rosną takie całkiem stare świerki srebrne i one są takie powyginane, dostojne. Zaczęły mi się podobać. :;230
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Witaj Zosiu! Z wielką przyjemnością ogląda się takie łany kwiecia - masz piękny bylinowy ogród, widać, że rośliny świetnie się czują w Twojej gliniastej glebie... Podziwam za ogrom pracy, który wkładacie z córką w tworzenie swojego, przyjaznego zakątka... świetnie się Wam to udaje, a każdy sezon jest bogatszy, kolorowy, bujniejszy...

Nie lubić iglaków? Jak to możliwe? Namawiam na dosadzanie w dużej ilości :)
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Witaj Aguniado! Cieszę się, że do nas zajrzałaś. Żeby zmienić nasz nieużytek w ogród potrzeba bardzo dużo pracy. Staramy się z różnym skutkiem. Nie jest tak, że nie lubię iglaków. Chciałabym, żeby były wkomponowane w inne rośliny. Marzy mi się taki trawnik z brzozami jak u Ciebie.... :wit
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Też pałam antypatią iglakową, do świerków srebrnych, żywotników wszelakich i niebieskich cyprysików - w szczególności! Ale przyjdzie mi zmieniać nastawienie, bo mój Tata jest świerków (we wszystkich kolorach tęczy:) namiętnych fanem i nam się łąka z wolna zamienia w świerkowisko... Tata sadzi, a ja główkuję - jakby to... zniwelować. Na stożkowe "koniki" :evil: już podpatrzyłam kilka miłych oku patentów tu na FO, na srebrniki potrzebuję troszkę więcej czasu.

Że też nie ma drzew, które najpierw rosną szybko a potem wcale...
Rozczuliłaś mnie ;:196
Jeszcze kilku wynalazków w świecie roślin brakuje, oj tak... cała nadzieja w hodowcach :uszy
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Właściwie to nie wiem czemu większość ludzi sadzi cyprysiki i żywotniki wokół swoich domów. Pewnie dlatego, że rosną tak trochę "na zamówienie". Jak jadę z Warszawy na Mazury po drodze są prawie same żywotniki. Ludzie wycinają brzozy, sosny, graby, dęby i sadzą żywotniki. Umiar potrzebny chyba jak ze wszystkim. ;:108

Obrazek

Nie mam zdjęć z ogródka więc przedstawię moją młodszą kotkę Imkę. W zeszłym roku była jeszcze bardzo malutka.
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Ale słodki nosek ;:167 ;:167 ;:167
Mieszka w Warszawie czy na Mazurach?
Pozdrawiam
Kasia
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Kota cudowna ;:167 Dobrze jej w tym ścisku ;-)
Szpalerów żywotnikowych pod linijkę też nie znoszę, ale iglaste z liściastymi w ogrodzie warto mieć - tworzą szkielet ogrodu i odpowiedni balans gatunkowy...
Miłego dnia!
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosieńko, śliczna ta Twoja kicia. Na jej widok buzia mi się sama śmieje.
Czytam o Twoich rozterkach odnośnie żywopłotu. Jadąc na moją działkę mijam posesję obsadzoną zwykłymi leśnymi jodłami. Drzewka są posadzone w trzech rzędach. Na razie mają około jednego metra wysokości. Nie tworzą jeszcze bariery ochronnej, ale za kilka lat na pewno gospodarze osiągną zamierzony cel. No i ten żywiczny zapach... zazdroszczę.
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Kasiu, Aguniado, Halu cieszę się, że podoba się Wam moja koteczka. Mordkę ma sympatyczną i w ogóle jest bardzo kontaktowa, tak uważnie patrzy człowiekowi w oczy. Ale rozrabiara straszna ;:134
Mieszka jeszcze w Warszawie, ale zabiorę ją w tym roku na Mazury.
Właśnie zapach - to co najważniejsze w iglakach!
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Te świerki, jak "podcinam", w celu pozyskania gałązek, to tak pachną :roll: ...Bożym Narodzeniem :D
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Bardzo fajne zdjęcie kocie ;:138
A ja wiem, czemu ludzie sadzą żywotniki! Sama musiałam posadzić, żeby osłonić się od sąsiada ....
Nie zabierają wiele miejsca, tworzą zwartą ścianę, rosną dość szybko i osiągają odpowiednią wysokość, natomiast nie zahaczają o druty elektryczne czy telefoniczne.
Nie wiem natomiast dlaczego wycinają sosny, jeśli nie haczą o żadne druty. Świerki jeszcze mogę zrozumieć, bo płytko się korzenią i "osuszają ziemię wokoło, ale sosny? jeśli już są, to tylko trzeba je wkomponować w ogród i już :D
Mam niewielki ogródek, ale rosną w nim 2 spore już sosny, a ja dosadziłam jeszcze jedną :?
To takie ... dobre drzewa :D
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Przesłodka kicia :)
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Kasiu mi się bardzo podobają te Twoje świerki. I tych gałązek bardzo potrzebuję. ;:108 Na razie cały czas jest za mokro, aby robić cokolwiek w naszym ogródku, mam więc czas na zastanawianie się.

Chatte masz całkowitą rację. Tak właśnie jest. i fakt, że wszystko co posadzę, będzie mi osuszać glebę i to jest właśnie dobre, bo już dosyć mam tego okropnego błota. Cieszę się, że lubisz sosny. To rzeczywiście ....dobre drzewa :D

MaGorzatko ;:167
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Ja też lubię sosny - to są PRAWDZIWE drzewa. Uwielbiam kolor ich pni :)
Najpiękniejsze sosny są na wydmach - krzywe, powykręcane o przedziwnych formach. Kiedyś robiliśmy częste wycieczki na wydmy w Orzechowie, tam to są sosny, mówię Ci, Zosiu - niesamowite!
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

MaGorzatko cieszę się, że lubisz sosny :wit wszystkie są piękne i te powykręcane (te są faktycznie najładniejsze) i te proste, wysokie jak na Mazurach. To przez te brzydkie laski bardzo gęsto sadzone z samych sosen człowiek często ma złe skojarzenia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”