Mój kwiatowy azyl cz.2
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Kiedyś przecież musi przyjść ta wiosna.
U mnie znowu zapowiadają przymrozki, ale mam nadzieję, że to ich koniec i się nie sprawdza.
Co najwyżej może koło zera.
U mnie znowu zapowiadają przymrozki, ale mam nadzieję, że to ich koniec i się nie sprawdza.
Co najwyżej może koło zera.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Grażynko jakie przymrozki
O ile nie mam nic przeciwko opadom deszczu, to niskie temperatury mnie dobijają.
Cały czas mam nadzieję, że jutro będzie cieplej i ogród w końcu "buchnie" zielenią

O ile nie mam nic przeciwko opadom deszczu, to niskie temperatury mnie dobijają.
Cały czas mam nadzieję, że jutro będzie cieplej i ogród w końcu "buchnie" zielenią

- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
No Iwonka jeszcze troszkę i będzie bardzo kolorowo u Ciebie w ogrodzie 
Będę zaglądać w Twoje oblicze ogrodu ..

Będę zaglądać w Twoje oblicze ogrodu ..
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, piękne te pierwiosnki.
Domowe też zachwycają.
A firanki
, moje marzenie, ale mam 2 lewe
U mnie rano był przymrozek, teraz deszcz.
Pozdrawiam
Domowe też zachwycają.
A firanki


U mnie rano był przymrozek, teraz deszcz.
Pozdrawiam

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonka roślinek pełno i w domu i na dworze.
Zaczęły Ci bardzo ładnie wschodzić





- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Widzę wiosnę u Ciebie
Taka wredna pogoda jest u mnie dzisiaj-zimno, wietrznie i kropi. Wczoraj było przepięknie i uporządkowałam róże.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Agnieszko jak na razie jest zimno i mokro. O ile deszcz jest potrzebny, to niskie temperatury nie sprzyjają rozwojowi roślin i...mnie
Z tego co zapowiadają, to od środy ma być ciepło, a pod koniec miesiąca nawet 30 stopni
Jeżeli prognozy spełnią się, to faktycznie zrobi się u mnie kolorowo
Jestem zodiakalnym bykiem, a to podobno artystyczne dusze. Co prawda wiersza nie napiszę, obrazu nie namaluję, ale szydełkiem, igłą i drutami władać potrafię.
Umiejętności te są przydatne szczególnie wtedy, kiedy mamy pogodę "pod psem" i nie możemy wyjść do ogrodu
Gosiu jestem roślinomaniaczką, stąd u mnie hurtowe ilości roślin
Dzisiaj podlewałam domowe rośliny + sadzonki i zajęło mi to prawie godzinę (reszta jutro
).
Chyba nadszedł czas podjąć leczenie
Ewo u mnie już drugi dzień jest paskudnie i normalnie nic mi się nie chce
Mam nadzieję, że szybko wypogodzi się, bo deszcz przerwał mi robotę w połowie grządki i boję się, że perz wróci na swoje miejsce, nim znowu zaświeci słońce

Z tego co zapowiadają, to od środy ma być ciepło, a pod koniec miesiąca nawet 30 stopni

Jeżeli prognozy spełnią się, to faktycznie zrobi się u mnie kolorowo

Justynko a nie jesteś czasami leworęcznaklarysa pisze: A firanki, moje marzenie, ale mam 2 lewe
![]()

Jestem zodiakalnym bykiem, a to podobno artystyczne dusze. Co prawda wiersza nie napiszę, obrazu nie namaluję, ale szydełkiem, igłą i drutami władać potrafię.
Umiejętności te są przydatne szczególnie wtedy, kiedy mamy pogodę "pod psem" i nie możemy wyjść do ogrodu

Gosiu jestem roślinomaniaczką, stąd u mnie hurtowe ilości roślin

Dzisiaj podlewałam domowe rośliny + sadzonki i zajęło mi to prawie godzinę (reszta jutro

Chyba nadszedł czas podjąć leczenie

Ewo u mnie już drugi dzień jest paskudnie i normalnie nic mi się nie chce

Mam nadzieję, że szybko wypogodzi się, bo deszcz przerwał mi robotę w połowie grządki i boję się, że perz wróci na swoje miejsce, nim znowu zaświeci słońce

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Wow, wiedziałam, ze ma się ocieplić, ale aż tak??
Kurczak, aż żal wyjeżdżać..ciekawe co zastanę w ogrodzie po powrocie..
U mnie też dzisiaj pada cały dzień, niech sobie pada...roślinki się cieszą to i ja przeżyję 



- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Prognozy optymistyczne, dziękuję
Skoro tak, to niech sobie trochę popada.
Generalnie jestem dobra w 'robótkach ręcznych'
i b. lubię. Tylko z szydełkiem jakoś mi nie po drodze. Proste i owszem, ale już firanka to dla mnie wyższa szkoła jazdy
.
Jestem wzrokowcem, więc może gdyby mi ktoś pokazał... Albo się zawezmę i... zrobię.
Kolorków zyczę

Generalnie jestem dobra w 'robótkach ręcznych'


Jestem wzrokowcem, więc może gdyby mi ktoś pokazał... Albo się zawezmę i... zrobię.
Kolorków zyczę

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Kasiu wiesz, jak to jest...obiecanki, cacanki...
Już na święta obiecywali piękną pogodę, a potem bili się w piersi.
Gdzieś czytałam, że wybierasz się na wojaże i tak trzymaj (zazdraszczam)
O ogród nie martwię się, bo na ile Cię znam, to wszystko masz już zapięte na ostatni guzik
Justynko OK, w tym roku wybiorę się na wakacje na Kaszuby
Kobitki życzę kolorowych snów
Pora zmykać do łóżka 

Już na święta obiecywali piękną pogodę, a potem bili się w piersi.
Gdzieś czytałam, że wybierasz się na wojaże i tak trzymaj (zazdraszczam)

O ogród nie martwię się, bo na ile Cię znam, to wszystko masz już zapięte na ostatni guzik

Justynko OK, w tym roku wybiorę się na wakacje na Kaszuby

Kobitki życzę kolorowych snów


- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, 

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, gratuluję świetnego zakupu (wisienki) jednak muszę Cię zmartwić bo Kojo-no-mai nie zawiązuje owoców.
Ale i tak kwitnienie nagradza z nawiązką brak owocków.
Ale i tak kwitnienie nagradza z nawiązką brak owocków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Asiu, jak to nie zawiązuje
...a mnie powiedzieli, że zawiązuje...że są podłużne...że są bardzo smaczne
Znowu dałam wpuścić się w maliny
Całe szczęście, że chociaż kwitnie...
Dziękuję za informacje, bo pewnie jesienią szukałabym u Was pomocy, dlaczego moja wiśnia nie owocuje


Znowu dałam wpuścić się w maliny

Dziękuję za informacje, bo pewnie jesienią szukałabym u Was pomocy, dlaczego moja wiśnia nie owocuje

- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Witaj Iwonko,
To niesamowite, że po takiej zimie mahonia ma tyle kwiatuchów
Moja wygląda dokładnie tak samo, suche liście i mnóstwo pączków
U nas zimno i leje i do tego wstrętne wiatrzysko wieje.... Nici z pracy w ogrodzie, a tatę pomocnika mam jeszcze parę dni...
Tyle tylko, że koreankę przesadzaliśmy i ją podlewa
Pozdrawiam i
życzę 
To niesamowite, że po takiej zimie mahonia ma tyle kwiatuchów


U nas zimno i leje i do tego wstrętne wiatrzysko wieje.... Nici z pracy w ogrodzie, a tatę pomocnika mam jeszcze parę dni...
Tyle tylko, że koreankę przesadzaliśmy i ją podlewa

Pozdrawiam i


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, ja też kupiłam niedawno wisienkę Kojo-no-mai - już prawie przekwita i ....szkoda, że nie zawiązuje owoców
Ale i tak jest śliczna
Posadziłam ją niedaleko hortensji Pinky Winky i dosadziłam po bokach 2 powojniki - Hanna Viticella i botaniczny Purple Spider. To nie do końca przemyślana miejscówka dla niej, ale chciałam ją widzieć z tarasu..
Posadziłaś już swoją?w jakim towarzystwie?

Ale i tak jest śliczna


Posadziłaś już swoją?w jakim towarzystwie?