Zielone takie mi tam
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Zielone takie mi tam
Przykro mi z powodu Twoich pomidorów. Moje popikowane czekają na lepszą pogodę.
Jeśli mogę Ci coś doradzić: kup gotową rozsadę pomidorów. Teraz już chyba jest trochę za późno na ich wysiewanie.
Ale wiadomo: obserwowanie, jak rosną samodzielnie wysiane rosliny... bezcenne.
Jeśli mogę Ci coś doradzić: kup gotową rozsadę pomidorów. Teraz już chyba jest trochę za późno na ich wysiewanie.
Ale wiadomo: obserwowanie, jak rosną samodzielnie wysiane rosliny... bezcenne.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielone takie mi tam
No kochana jak Ty podlewasz swego zamiego z kubeczka do mycia zębów to to musisz opatentować
bo to widać rewelacyjny pomysł
szkoda mi pomidorków
ja na balkon wyjrzę dopiero w połowie maja najszybciej, na moim dalekim wschodzie wszystko się może wydarzyć
ale teraz już przynajmniej wiesz jak za rok postąpić, bo kwiecień plecień...



szkoda mi pomidorków


Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Zielone takie mi tam
Oj tam opatentować - po prostu widocznie czyścioszek lub miętowy posmak po paściemniodkowa pisze:No kochana jak Ty podlewasz swego zamiego z kubeczka do mycia zębów to to musisz opatentować![]()
bo to widać rewelacyjny pomysł
![]()
szkoda mi pomidorkówja na balkon wyjrzę dopiero w połowie maja najszybciej, na moim dalekim wschodzie wszystko się może wydarzyć
ale teraz już przynajmniej wiesz jak za rok postąpić, bo kwiecień plecień...



No mi też pomidorków szkoda ale tak jak powtarzam - za rok będę mądrzejsza

A dzisiaj takie małe co nieco po szybkim spacerku wokół kwiatków

Dalie zaczęły wschodzić.

Sałata również wyciąga się powoli na świat.

Przeprowadziłam operację na bluszczu. Teraz jego mała odnóżka mieszka w słoiku i liczę bardzo, że puści jakieś korzonki. Czy ktoś wie ile to może potrwać??

A tutaj barykada przy drzwiach balkonowych. Nowo wysiane pomidorki, bronią dzielnie dostępu na balkon krzycząc "Jeszcze jest za zimno"

I kochane maleństwa czyli dwie eszewerie (jedna ta pięknie kwitnąca, druga niestety wybarwiona i nijaka, bo jeszcze przed manią kwiatkową nie wiedziałam, że należy się jej zimowy odpoczynek), muchołówka, aloesik i hobbit.

Wiem, że jestem monotematyczna ale uwielbiam gąszcz moich poziomeczek


A tutaj aksamitka, która pewnie lada dzień zacznie kwitnąć


Młode papryczki cayenne.

Azalia. Postawiłam sobie za punkt honoru, że doprowadzę ją do kwitnienia. Przypominam tylko, że był to zbiór patyczków odratowanych za 1zł


A przy odratowanych roślinkach będąc informuję, że grubosz ma się tak. Chyba nieźle. Widać po nim, że jest po przejściach ale już nowe liski wyglądają cacy.

I na koniec kwiatuszek muchołówki, który już przekwitł. Czekam teraz na nasionka


- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielone takie mi tam
słuszne podejście z tą barykadą
jakbyś miała się zapomnieć to przy drzwiach szybko odechce Ci się wychodzenia z roślinkami na balkon
poziomeczki ja to widzę w wyobraźni już
no i niesamowicie podziwiam za chęci tego wysiewania, pikowania...
mi to się przeokropnie nie chce
coś dziś źle się czuję i nawet nie wiem czy za doniczkowe się wezmę jak planowałam...
no ale te papryczki cayenne... to je można wysiać..? i co dalej? też się pikuje itp? normalnie rosną potem papryczki?? bo widywałam gotowe do kupienia ostre papryczki (czy cayenne nie pamiętam) ale jakby nie były zbyt wymagające to dla M bym posiała...
bo on uwielbia, ja też ale nie w takich ilościach



poziomeczki ja to widzę w wyobraźni już

no i niesamowicie podziwiam za chęci tego wysiewania, pikowania...



no ale te papryczki cayenne... to je można wysiać..? i co dalej? też się pikuje itp? normalnie rosną potem papryczki?? bo widywałam gotowe do kupienia ostre papryczki (czy cayenne nie pamiętam) ale jakby nie były zbyt wymagające to dla M bym posiała...


Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Zielone takie mi tam
Co do papryczek - to podobno mają docelowo wyglądać tak:mniodkowa pisze:no ale te papryczki cayenne... to je można wysiać..? i co dalej? też się pikuje itp? normalnie rosną potem papryczki?? bo widywałam gotowe do kupienia ostre papryczki (czy cayenne nie pamiętam) ale jakby nie były zbyt wymagające to dla M bym posiała...bo on uwielbia, ja też ale nie w takich ilościach
![]()

A zdjęcie pochodzi z tematu na naszym forum http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=5953 gdzie właśnie sobie podczytywałam o tych papryczkach.
Ja na razie jestem po pikowaniu z wylęgarki do doniczek. A jak sie zrobi ciepło to część pójdzie na moją balkonową grządkę a część zostawię w doniczkach i zobaczymy co z tego będzie. Ja i mój M uwielbiamy ostre jedzenie więc byłaby nie lada radocha mieć swoje papryczki

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielone takie mi tam
no jasne! my też!
czadowo to wygląda
nasionka kupuje się w ogrodniczym rozumiem...?



Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Zielone takie mi tam
Ja nie mam żadnego ogrodniczego pod nosem więc jak w hipermarketach bywam to przepatruje czy nie ma gdzieś jakiś ciekawych nasionek. Zresztą w każdym sklepie jak widzę nasionka to się tak na 5min przy nich "zawieszam"
Więc patrz, szukaj i jak znajdziesz to wysiej bo co szkodzi
A jak tam Twój kaktus? Bo coś się z zamiarem przycięcia go nosiłaś.

Więc patrz, szukaj i jak znajdziesz to wysiej bo co szkodzi

A jak tam Twój kaktus? Bo coś się z zamiarem przycięcia go nosiłaś.
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielone takie mi tam
ja przy nasionkach nie mam nawyku się "zawieszać" bo mi wysiewanie do kitu wychodzi
ale się rozejrzę przy okazji wizyty w ogrodniczym
a o jakiego Ty kaktusa pytasz??? o grudnika?? prawie maj a grudniki kwitną pełną parą


a o jakiego Ty kaktusa pytasz??? o grudnika?? prawie maj a grudniki kwitną pełną parą

Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Zielone takie mi tam
Coś takiego mi się przypomniało a w sumie koniec końców nie widziałam u Ciebie nic podobnego i teraz to już nie wiem czy to o grudniku była mowa...Ale chyba nie...mniodkowa pisze:dziękuję za zdjęcie kaktusikao ile mój to kaktus to go potnę
ale najpierw dla pewności wsatwię fotkę i może mi podpowiecie
![]()
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielone takie mi tam
aaaaaaaaaa widzisz, masz lepszą pamięć
już wiem o co mi chodziło, nie zrobiłam zdjęcia tego czegoś, zapomniałam, mam to od Teśki - jakieś tam kikutki wystają temu czemuś i myślałam, że to kaktus
ale coś przestało dawać oznaki życia, a podobno rosło pięknie tam gdzie rosło




Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Zielone takie mi tam
To dziabnij zdjęcie i wrzuć u siebie bom ciekawa co tomniodkowa pisze:aaaaaaaaaa widzisz, masz lepszą pamięć![]()
już wiem o co mi chodziło, nie zrobiłam zdjęcia tego czegoś, zapomniałam

Dziś słoneczko pięknie świeci


Spostrzeżenie nr 1 - nie zapeszając chciałam tylko poinformować, że chyba 3 pomidory na balkonie przeżyły! Na razie nie robię zdjęć ani nic żeby nie zapeszyć. Co wieczór przykrywam skrzynkę folią, żeby w nocy nic nie marzło więc może coś z nich będzie. A jak nie to 15 kubeczków z nasionkami jest

Chciałabym jutro coś przy roślinkach porobić. Rozsadzić poziomki, truskawki, sałatę... Tylko, że najpierw po doniczki i ziemię trzeba by się wybrać. A tu w prognozie znów, że zimno i deszcz

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielone takie mi tam
prognozy są g* warte
u mnie zapowiadali słoneczny weekend a już szczególnie niedzielę i ok 19-20 stopni i co? przed chwilą była burza i deszcz
słońca promień widziałam jeden ale zniknął zanim mrugnęłam
cieszę się z pomidorków
też może się na nie odważę gdzieś w maju...
kajecik super sprawa, ciekawi mnie jak on wygląda skoro mówiłaś, żeś wybredna



cieszę się z pomidorków

kajecik super sprawa, ciekawi mnie jak on wygląda skoro mówiłaś, żeś wybredna

Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
-
- 200p
- Posty: 413
- Od: 11 maja 2008, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kongsberg, Norwegia
Re: Zielone takie mi tam
No proszę, tydzień mnie nie było, a tu tyle się dzieje
Nie dziwię się, że namiętnie fotografujesz poziomki - wyglądają słodko
. I Twoje odratowane roślinki widać, że zaczynają się odwdzięczać za pomoc. Ja też uratowałam w tym tygodniu kilka biedaków, mam nadzieję, że coś z nich będzie.
A bluszcz zamknięty w słoiku szybciej sie ukorzeni niż taki wsadzony tylko do wody? Bo też mam trzy gałązki, ale tylko w wodzie i nie wiem czy to będzie skuteczne


A bluszcz zamknięty w słoiku szybciej sie ukorzeni niż taki wsadzony tylko do wody? Bo też mam trzy gałązki, ale tylko w wodzie i nie wiem czy to będzie skuteczne

Pozdrawiam, baiana
balkony baiany
balkony baiany
Re: Zielone takie mi tam
Jeśli o prognozę idzie to polecam tą stronę: http://www.meteo.pl/ trzeba wprawdzie ogarnąć te wykresy ale prognoza UM sprawdza się na 99%!!
i co ważne - jest co parę godzin aktualizowana, więc nawet jak się jakieś nagłe zmiany pojawią to można sobie to na bieżąco sprawdzać 


pozdrawiam
Karolina
Karolina
Re: Zielone takie mi tam
Oj znam znam tę stronę!! Od lat w sumiekarcias pisze:Jeśli o prognozę idzie to polecam tą stronę: http://www.meteo.pl/

Taki ładniusi jestmniodkowa pisze:kajecik super sprawa, ciekawi mnie jak on wygląda skoro mówiłaś, żeś wybredna![]()


Może i słodko ale w ten weekend w sumie chyba ze trzy godziny je pikowałam. Już mi kręgosłup wysiadał.baiana pisze:No proszę, tydzień mnie nie było, a tu tyle się dziejeNie dziwię się, że namiętnie fotografujesz poziomki - wyglądają słodko
Oj na pewno coś z nich będzie!! Warto ratować takie roślinki, bo podwójnie potem cieszą jak coś z nich wyrasta ładnego.baiana pisze:I Twoje odratowane roślinki widać, że zaczynają się odwdzięczać za pomoc. Ja też uratowałam w tym tygodniu kilka biedaków, mam nadzieję, że coś z nich będzie.
Nie mam pojęcia co to z tego ukorzeniania będzie. Czy szybciej i skuteczniej... Jakby co na pewno dam znać jak puści korzonki!baiana pisze:A bluszcz zamknięty w słoiku szybciej sie ukorzeni niż taki wsadzony tylko do wody? Bo też mam trzy gałązki, ale tylko w wodzie i nie wiem czy to będzie skuteczne
A teraz co nieco z tego co tam u mnie słychać.
Hmmm... Jak już wspomniałam pikowałam w weekend poziomki. Myślałam, że mi kręgosłup wysiądzie ale dałam radę. Jestem obecnie szczęśliwą posiadaczką 14 różnej wielkości pojemniczków i doniczek z małymi poziomkami. Oby tylko zaczęły rosnąć, bo się chyba zapłaczę jak padną. Poza tym pomidorki zastępcze ładnie wschodzą. Bazylia jakaś taka nędzna mi się wydaje. Za to papryczki cayenne ślicznie się trzymają. Od dwóch dni doświetlam całą hołotę na balkonie rano je wystawiając a popołudniem zabierając do domu.

A na próbę kilka sztuk w pseudo przykryciach nocuje na balkonie.

Wczoraj wybrałam się do Praktikera po mydelniczkę a wyszłam z biednymi kwiatuszkami, które za grosze były wydawane (no bo kto by takie paskudne sierotki kupił) i w ten oto sposób stałam się posiadaczką 2 fuksji i niecierpka, które to zamieszkały w jednej doniczce (mam zamiar ją powiesić na barierce balkonu ale niech się jeszcze trochę cieplej zrobi).

Oraz małej dali, która miała zaschnięte kwiatuszki. Obcięłam je, listki brzydkie też, przesadziłam, podlałam i liczę teraz, że wszystkie pączki, które na niej widzę rozkwitną - miło by było


Co do kwitnienia - fiołek szaleje a ja razem z nim



U Mniodkowej w temacie była ostatnio dyskusja na temat półki pod kwiatki. Otóż ja też w domu mam półkę - sztuk na całe mieszkanie - jedną. I w sumie nie do końca wiedziałam co na nią wsadzić, bo kiedyś nie była moja, że tak powiem. A jak się już zwolniła to stwierdziłam, że demontować nie będę ale ani książek nie postawię (bo za wysoko i do kitu z dojściem do niej) a kwiatki też nie za bardzo bo mało światła w mieszkaniu to tam za ciemno by im było. Ale się jednak zdecydowałam i wylądowały na niej skrzydłokwiaty i grubosz. Zobaczymy jak się będą miały. A półkę jako taką polecam. Jest z ikei. Pamiętam, że nie była droga. A jest ładna bo bez wsporników więc polecam


No i ostatnie zdjęcie - ujęcie mojego balkonu z drugiej strony. Przez cały czas pisania tutaj zapomniałam nadmienić, iż posiadam jeszcze jednego "kwiatka" na balkonie. Został po Bożym Narodzeniu. Początkowo z M chcieliśmy wywieźć go na wieś do znajomej i tak wkopać w ziemię ale ja ostatnio doszłam do wniosku, że daje odrobinę cienia na balkonie więc roślinki, które nie lubię bezpośredniego słonka będą mogły się schować. A poza tym Święta już tylko za 8 miesięcy


