Thuje brabant ponad 500szt proszę o poradę....

[riffo]

Witam. Czy nikt nie wie co z takimi thujami zrobić?

[x_a-n]

Powycinaj spalone przez mocz pędy bo te już się nie zazielenią . Nawóz dopiero wtedy gdy system korzeniowy dobrze się rozwinie , czyli za jakieś dwa lata . Teraz to tylko nie pozwól by pies biegał przy drzewkach i nic więcej

[edvina]

Witam serdecznie, miałam podobny problem, który niestety się powtarza. Prosząc o radę i wsparcie forum, oczywiście otrzymałam odpowiedź. Wymienionych chorób moich thuj było chyba z 7 a i do tego doszły robale i inne latające szkodniki Wiem dziś, że popełniłam kilka błedów, jak na lalika przystało W poszukiwaniu ratunku moim thujom, poszłam do kilku ogrodników i każdy mówił co innego. W akcie desperacji zainwestowałam w substral na grzyba (droga impreza przy dużej ilości drzewek), ale pomogło. Odżyły ... Dziś po zimie widze, że problem się powtarza więc, czekam na kilka słonecznych dni i będę zabieg powtarzała. Tak jak już wspominałam impreza jest kosztowna, zeskąpstwa nie powturzyłam zabiegu i mam za swoje, teraz muszę to powturzyć. Wiadomo nie wszysko dało się uratować ale większość przeżyła i ma się nie najgorzej. Co najgorsze i muszę cię zmartwić, najwięcej strat miałam w brabantach podobne, pojedyńcze z mała ilością gałązek tuje, wydaje mi się-ale nie jestem ekspertem, że są mniej odporne na zmiany. Tak jak ty miałam agrowłóknine - i wydaje mi się, że to też je dobiło. Ja ją ściągnęłam, ale już za dużo szkód było, korzenie się gotowały pomimo, że często podlewałam itp.