Mag...iczny Ogród - mag cz.1

[leosta]

Witaj. Pewnie że zaczerpnąłem wiadomości, zresztą nie pierwszy raz, od Hanki. Co do paproci to moje puszczają rozłogi niezbyt głęboko, potem gdy się zakorzenią to "zakotwiczają" bardzo błęboko. Jednak gdy są młode to wyrywają się dość łatwo. Ja wykonuję ten zabieg na bieżąco, a jest tego mnogo. Jednak dla takiego efektu warto się potrudzić. Ja nie stosuję Randapu tam gdzie mogę zastosować inną metodę. Herbicydy są dla mnie środkiem ostatecznym.
Ztego co wiem to wszystkie paprocie są ekspansywne.

Pozdrawiam Leszek.

[weiner]

piękny ogródek, naprawdę tak oglądam te Wasze ogrody i z zachwytu wyjść nie mogę, mój to tylko namiastka ale mam nadzieję że kiedyś będę miał swoj dom z pięknym dużym ogrodem ;) piekna koreanka, szukam takiej do mojej namiastki ogrodu ;)

[mag]

Dzięki Weiner!
Też wdepnęłam do Ciebie na rekonesans. Chłopie, ogród może jeszcze w powijakach, ale otoczenie...! Słuchaj przy takich okolicach, to nawet ogrodu nie trzeba zakładać, bo zrobiła to już natura. Nie myślałeś może o tym, żeby ukwiecić to co istnieje i łagodnie przejść w takim samym klimacie aż do domu. Przy Twoim zapale za parę lat sam będziesz zdziwiony zmianami jakie zaszły w otoczeniu. Powodzenia!

[mag]

Od jutra ma znowu padać, więc może troszkę kwiecia z ubiegłego roku?

I znów Rh wśród paproci
a to już moje ulubione kosaćce

[hanka55]

Madzik, gdzie magiczne fotki ?
Wiem, że pada ( u nas też- WRESZCIE!) ale jakieś tajemne zdjęcia, chyba masz na komputerze?

[Fleur 78]

a to już moje ulubione kosaćce

Oj moje też ulubione!

[mag]

Alu, właśnie dosadziłam następne, dwukolorowe, ale kłącza małe i chyba na kwiaty będę musiała poczekać jeszcze rok.

Haneczko, tak w nawiązaniu do Twojego wątku o kolorach w ogrodzie, dwa w jednym - mój ogród i zielo-biały akcent

[Fleur 78]

Magdusiu, podobno jak się je posadzi lub rozsadzi wczesnym latem, zaraz po kwitnieniu, to zakwitną najbliższej wiosny, a jeśli się to zrobi później, dopiero za rok... Ja mam kilka ładnych odmian, ale też nie wszystkie jeszcze u mnie kwitły... Niedługo zobaczę je po raz pierwszy w moim ogródku!

[mag]

Alu, zawsze rozsadzałam zaraz po kwitnieniu, ale te nowe nabytki zostały zakupione i nie mam tu wpływu na termin sadzenia - trzeba po prostu jak najszybciej. Właśnie w tej chwili wędrowałam uliczkami Twojego urokliwego miasteczka. Przepiękne! Będę musiała się jeszcze cofnąć do pierwszej części, żeby uzupełnić luki.

[Fleur 78]

Ja też nie zawsze sadzę wtedy kiedy trzeba... Nawet jeśli w tym roku nie zakwitną, najważniejsze, że licznik już im tyka... Za rok na pewno będziesz się już mogla nimi cieszyć!
P.S. Miło mi, że zwiedzasz moje strony! Masz rację, żeby wrócić do pierwszej części, bo tam jest cała prezentacja, a więc to co moim zdaniem najciekawsze...

[mag]

Alu,
zdążyłam właśnie truchcikiem pokonać część drugą i z wszystkimi różanymi linkami zajęło mi to trochę czasu, więc część pierwsza na jutro. Ale i tak jestem pod wrażeniem, a teraz

[hanka55]

Tak, nasyciłam się :P
TO JEST magiczne zdjęcie.
Proste i eleganckie.
Pięknościowe, Kochanie.
Cmoooooook!

[mag]

Haneczko,
to nie zdjęcie, to te kolory są eleganckie, a kształt i tonacja liści dodają im piękna. Takie zestawienia działają na mnie kojąco, wyciszająco.

[Dynka]

Pięknie....... kiedy moje maluchy takowe się staną????

[mag]

Dynko, dziękuję za odwiedziny! A Twoje maluchy już niedługo będą takie same - ten zakątek ma dopiero 5 lat.
--------
A teraz coś z ostatniej chwili:


...i najładniejszy z kwiatków