Jak jechałabym do Czerwionki to koszty podróży zrównoważyłyby ceny w Rybniku- ale i tak jest to niesprawiedliwe - to wyobrazcie sobie ceny w np.Warszawie
Ewciu postaraj się posiedzieć ze dwa dni w domu i kurować się to naprawdę pomaga.
Renatko bardzo dobry sposób z mamą wiesz wszystko na bieżąco a kasa w kieszeni zostaje, jak Ci coś pasuje to mama kupi tylko to. To jest sposób!
Ewo, i jak sasanki? Sadzonki były śliczne, mam nadzieję, że już kwitną. Ja kupiłam swoje w zimie - z dostawą na wiosnę - ceny były jakies smieszne - ale jak przyszła paczka, to niemal się załamałam. 30 roślinek ledwie wyzierających z ziemi - oprócz sasanek były inne. Dziaisj wszystkie, dosłownie wszystkie rosną ślicznie. Zapraszam do mnie - dzisiaj wkleiłam zdjęcie sasanki
Debro moje sasanki są wielkie i kwitnące Na razie nic się z nimi nie dzieje Fajnie ,że u Ciebie się roślinki przyjęły Przykro by było jakbyś je straciła
Ewo, to tylko tak wygląda, że jest o key
Cały miniony rok to była autentyczna harówka i nie widać jej końca.
A błędy? Zobaczysz u mnie jeszcze ich wiele.
Zgadzam się, że Ewy są uparte i potrafią osiągnąć wyznaczony cel. Moja córcia to Ewa