Marto, Nutka tak jak przystało na przytulankę najlepiej czuję się przytulona do mnie, na ogrodzie też mnie pilnuje, nie wychodzi sama, bo nie chce. Teraz uczymy się chodzić na smyczy, bo psiak wiejski nie umie. Z sikaniem jeszcze problem, nie sygnalizuje, trzeba pilnować, więc pierwsze wstanie o 5 rano. Uwielbia wnuki, ale każdy gość jest do wycałowania, biega , skacze, ogólnie ruchliwy psiak, nawet specjalnie nie broi na ogrodzie, tylko muszę pilnować , bo uwielbia biegać po doniczkach, a młode nasadzenia tego nie lubią.....
Moniko, najlepszy smakołyk, to mielone surowe mięsko.
Elu, na razie maleńka, bo ma dopiero 3 miesiące, będzie większa, troszeczkę.
Bernadetko, sasanki wczoraj kupione, moje ogrodowe mają dopiero puchate łebki.
