
Ja też byłam zdziwiona, bo poza marketami takimi jak Casto czy Praktiker, mamy jeszcze np. 2 oddziały Agrocentrum i w żadnym nie było. Była za to bardzo miła Pani, która obiecała, że zamówi i mam mieć ok. środy w przyszłym tygodniu

A co do ziemi do siewu, to ja już na pewno nigdy żadnego "specjalistycznego" podłoża nie zakupię, o nieee....
Chociaż, jak tak nad tym pomyśleć, to - pomijając już winę producentów podłoży - zastanawiające jest też to, w jakich warunkach sklepy/markety przetrzymują worki z podłożem przez zimę. Przecież to wszystko zalega na placach za sklepami, nasiąka od deszczu, śniegu i wszystkiego co znajduje się w ziemi na której to zalega.. Potem sprzedają takie nieświeże podłoże i pewnie to jest główna przyczyna złej jakości i zakażeń patogenami czy np. ziemiórkami - jak wielu Forumowiczów się skarżyło.