
Zacznę od ogółu: Działaka 1100m2, na niej niewielki domek. Mieszkam na wsi. Po bokach mam sąsiadów. Tył działki graniczy z sosnowym lasem (strona południowa). Z trzech stron działka ogrodzona jest siatką, przed domem niski drewniany płotek. Dom biały, płotek biały. (Podobają mi się skandynawsko - angielskie klimaty). Działka jest pusta bez żadnych roślin. Boki działki mają po 28m, tył i przód po 34m. Od strony lasu na siatce na całej długości posadziłam w tamtym roku wiciokrzew pięciolistkowy, żeby w miarę szybko się zasłonić. Trawa w tym miejscu zarasta mchem.
Ważne jest jeszcze pewnie to, że ziemia nie jest najlepsza, nie wiem jakiej klasy, ale jest pod lasem, a wcześniej były tu pola, widzę na sąsiednich działkach, ze same posiały się tu brzozy (nie wiem czy to istotne). Mieszkam na północy kraju. Zimy potrafią być długie i mroźne, śnieg leży czasem do maja, temperatura najniższa wynosiła przez tydzień -35. Wiatry są takie, że łeb urywa. Mam niedużego psa, 4letnie dziecko i drugie w drodze. Lubię pracować w ogrodzie, czasu mam sporo tylko niewielką wiedzę i umiejętności
Na początek chciałabym obsadzić płot od strony zachodniej, chcę mieć żywopłot nieformowany, a nawet nie żywopłot tylko swobodną linię krzewów,która sobie idzie falą lub łukiem. Myślałam o takich roślinach posadzonych po 3-4 szt. tawuła van houtte'a, pęcherznica, jaśminowiec, dereń,kolkwicja, lilak, irga błyszcząca. Żywopłot miałby mieć ok 2m wysokości. Myślałam, żeby wybrać 3lub 4 gatunki i posadzić je po 4 sztuki. Nie wiem tylko, które byście polecali. Czy dobrze wyglądałaby wierzba mandżurska rozpoczynająca i kończąca żywopłot? Czy lepiej posadzić ją przed domem? Sąsiad, który graniczy z tą stroną ma na całej długości posadzony jeden rodzaj iglaków, nie wiem co to ale mają ciemnozielony kolor.
Poradźcie jeszcze proszę, w jakiej odległości od siebie sadzić rośliny, czy 0,8m będzie dobrze? no i jaka odległość od płotu, nie chciałabym aby rośliny zbyt mocno wchodziły do sąsiada.