Nareszcie robię to co lubię

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
stokrotka_polna
500p
500p
Posty: 714
Od: 20 mar 2012, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

Wow! Cudny :D.
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

:wit Wielkiej historii nie ma. Kiedyś jedna z moich znajomych przyznała mi się że lubi storczyki i dość często je kupuje. Po przekwitnięciu czeka chwilkę na ponowne kwitnienie ale jej jakoś nie wychodzi więc wyrzuca je do...śmieci :shock: i właśnie ma następne chyba 5 które dziś mają podzielić los poprzednich. Koleżanka została zapakowana w samochód i odwieziona do domu. Storczyki trafiły do mnie. Ale jak wysłałam jej pierwsze zdjęcia już kwitnących to powiedziała że ją wkurzam i już nie lubi mnie i storczyków taż. Najbardziej martwi mnie to że nie kupuje nowych ale liczę ze jej przejdzie. ;:173
Awatar użytkownika
Lineta
1000p
1000p
Posty: 2359
Od: 15 mar 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

;:138 Świetne!
Na pewno da się ugłaskać, bo w końcu kto ją będzie odwoził samochodem. :lol: Tylko może nie tak chętnie będzie odtąd wyrzucać storczyki. I tu, widzisz, popełniłaś błąd taktyczny. :D
Ogród tysiąca kwiatów i motyli. Serdeczne pozdrowienia, Gosia
Ogród Linety
Ogród Linety cz.2
Awatar użytkownika
stokrotka_polna
500p
500p
Posty: 714
Od: 20 mar 2012, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

Jolciu, oj tam, oj tam :D. Koleżance na pewno przejdzie. Może teraz szuka takiego koloru, którego jeszcze nie masz. :;230. Kupi, potrzyma troszkę, tak jakby go przechowa, a potem znowu nowy kwiatek trafi do Ciebie. ;:138
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

Witaj Jolu, zaglądam z rewizytą. Trochę masz trudności z tymi brzegami działki. Ale życzę żeby się jak najszybciej wyjaśniło. Wiem że to kłopotliwe jak chcesz zaplanować lub zacząć prace a z przyczyn niezależnych nie możesz. Pociesz się że wiele osób tak ma. Ja przykładowo nie mogę nic zrobić w bezpośredniej bliskości domu bo jeszcze nie pomalowany i nie wiem kiedy będzie. Wyjściem z tej sytuacji było skupienie się na innym miejscu w ogrodzie i praca nad nim. Twoja działka jest na tyle duża że w jeden sezon i tam wszystkiego nie dasz rady. Skup się na kawałku, który da Ci satysfakcję, a reszta innym razem.
Domeczek b.ładny, masz już mnóstwo nasadzeń i rozplanowane większość terenu. Teraz tylko czekać jak to wyrośnie.
Podoba mi się kolor Twojej kostki. Jestem na etapie ?przed? i wszędzie zwracam na to uwagę i nie mogę się zdecydować.
No i te storczyki! U mnie w domku też tylko takie kwiatki, no poza siewkami.
Ja też w piątek będę miała wywrotkę ziemi!! Zacznę przygotowywać warzywnik.
Prace koleżanki rewelacyjne
Awatar użytkownika
Simbi
500p
500p
Posty: 788
Od: 7 paź 2011, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

Musisz mieć dobrą rękę do storczyków. Ja nigdy nie miałam, u mnie stoi bez kwiatów i testuje moją cierpliwość ;) Jak Ty to robisz,ze powtórnie zakwitają ? Mój wygląda na zdrowego, ma dużo światła, jest często zraszany, a ma tylko liście .... i tak już chyba 3-ci rok ;:131
Zrób dwa kroki do drzwi marzeń..
I możesz być gdzie chcesz...

Moje pierwsze kroki - Alicja
pipio
1000p
1000p
Posty: 1163
Od: 9 maja 2010, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

Jolu podobnie jak Ty mam storczyki.Kwitną co roku.Wody też często nie dostają :;230 Jednak tak pięknego egzemplarza jak ten bordowy nie posiadam :evil: Ogród Twój jest coraz bardziej dojrzalszy. ;:138 Niedługo będzie piękny.Taki o jakim marzysz :D
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

:wit Kochani. U mnie dziś kolejny dzień pogody. Popracowałam chwilę w ogrodzie, ale jestem zniechęcona. Roboty jest tyle że wszystko chciałoby się robić od razu, czas ucieka, nogi bolą a efekty mierne. Dobiły mnie dziś hiacynty, które wydawałoby się zakwitną. Poruszyłam dziś kwiatostanami i jakież było moje zdziwienie jak pąki zostawały mi w palcach. Po prostu wyszly ze zgniłych cebul ;:145

Linetko owszem popełniłam błąd taktyczny, teraz pracuję nad tym aby go odrobić. Chyba coś rusza, bo ostatnio moja znajoma zakupiła storczyka jako prezent dla swojej mamy. Wiem też że mama zapytała ją "czy to dla niej czy dla Joli?".Daje mi to nadzieję że los storczyka jest przesądzony :tan :tan

Stokrotko mam nadzieję że właśnie ten nowy już jest zakupiony i tylko szuka drogi do mnie :;230

:wit April w moich skromnych progach. Z brzegami działki to rzeczywiscie kłopot, bo po za tym że nie wiem gdzie i co moę posadzić to również nie mogę nic zrobić z ogrodzeniem. Część słupków jest połamana, należałoby je wymienić ale wtedy trzeba naciągnąć siatkę która z kolei może tego nie przeżyć. Inwestować we wszystko od początku nie do końca ma sens, bo porządnego ogrodzenia w tym miejscu nikt nie pozwoli nam zrobić, a wymiana słupow i siatki to inwestycja którą w każdej chwili trzeba będzie zniszczyć. Myślę że najrozsądniej będzie wymienić zniszczone słupki a starą siatkę obsadzić np. winobluszczem. Jeśli chodzi o skupienie się na planowaniu jednego kawałka, to masz 100% racji, tylko że chęci są tak wielkie, myśli rozbiegane, plany ciągle zmieniające się że wcale nie jest łatwo udawać że istnieje tylko ten wybrany kawałek. Nic to, uczę się, dojrzewam więc szansa jest na opanowanie emocji.
Jeśli chodzi o kostkę to jest jeśli dobrze pamiętam NOSTALIT I PASTELLA barwy jesieni. Bardzo polecam sprawdza się świetnie, chociaż z plamami z oleju silnikowego przegrała ;:124
Zazdroszczę Ci warzywniaka. Ja nie mam gdzie a zresztą warzywniak w środku miasta to nie do końca to o co mi chodzi. mam trochę ziół, więc planuję je przesadzić w jakieś inne miejsce. Niestety ziemi na razie nie mam. Pan ponoć szuka dobrej, więc nie wiem kiedy będzie?

Simbi proponuję żebyś na jakiś czas wyniosła go w miejsce widne ale chłodniejsze nawet o 10st. Nie wiem co to znaczy że ma dużo światła, bo mam nadzieję że nie dużo słońca? Nie lubią bardzo nasłonecznionych miejsc.

Pipio milusia jesteś, ale dziś moje samopoczucie mówi mi że nie wiem czy doczekam się chwili że mój ogród będzie wyglądał tak jak bym chciała ;:223
Awatar użytkownika
Simbi
500p
500p
Posty: 788
Od: 7 paź 2011, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

Zrobię tak jak mówisz, słońca nie ma dużo, bo stoi na parapecie od strony wschodniej,więc słońce tylko rano. Zobaczę jak mu będzie gdzie indziej.
"Dzieciaczki" od Ciebie już wsadzone, podlane i niech rosną jak szalone ;:196
Zrób dwa kroki do drzwi marzeń..
I możesz być gdzie chcesz...

Moje pierwsze kroki - Alicja
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

Niech rosnąą ;:136
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

:wit
Dziś u mnie dzień był ciepły, teraz deszczyk uczy się padać. Mam nadzieję że do rana trochę się rozkręci, bo jest bardzo sucho. Zrobiłam też mały rekonesans po centrach ogrodniczych. Do tej pory unikałam ich ponieważ dopadają mnie tam jakieś zaburzenia czasu, no ale dziś się nie dało. Chciałam się tylko zorientować w roślinkach i cenach, no ale skończyło się na małych zakupach
Obrazek Obrazek

1. świerk Echiniformis
2. dereń Flawiramece
3. hosta White Feather
4. hosta Albo Picta
5. dalia Edge of Joy 2szt
6. flox Orange Perfektion
7. liliowiec Hemerocallis Sammy Russel
8. peonia Bowl of Beauty

Część roślinek poszła do doniczek bo nie mam jeszcze przygotowanych docelowych miejsc. Tak naprawdę powinnam skupić się teraz na przygotowywaniu rabat, bo na razie nie za bardzo mam gdzie upychać te roślinki ;:124
Awatar użytkownika
Simbi
500p
500p
Posty: 788
Od: 7 paź 2011, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

Jak to się mówi : "od przybytku głowa nie boli" ;) Przynajmniej masz większą motywację do zabrania się za rabaty. Zakupy świetne, więc pewno z niecierpliwością już byś wszystko wsadziła :wink: Ja wciąż poluję na róże kilku gatunków i nigdzie nie ma :? Chyba mi przyjdzie czekać do maja .
Świerczek bardzo zgrabny.
Zrób dwa kroki do drzwi marzeń..
I możesz być gdzie chcesz...

Moje pierwsze kroki - Alicja
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

Świetne zakupy, masz już zajęcie na weekend. Też muszę nabyć hosty w większej ilości
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

:wit witaj imienniczko - przybyłam z rewizytą i zostanę, by obserwować dalsze poczynania i zmiany. Lubię ogrody , w których tak wiele się dzieje ;:215

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: nareszcie robię to co lubię

Post »

:wit Kochane

Jak ten weekend szybko mija...za szybko.
Wczoraj miałam zaplanowane różne prace ogrodowe, ale właściwie prawie nic z nich nie wyszło. Najpierw deszczowy poranek, później dwukrotna wizyta z córcią u optyka, zakupy no i po południu jak już dzień zrobił się piękny zabraliśmy się z M do malowania płotu (jedyne sztachetki jakie mam). Szkoda że nie mogliśmy zacząć 1-2godz. wcześniej bo było by już po sprawie. Dla poprawienia nastroju zahaczyłam o targ i poczyniłam następne zakupy
Obrazek Obrazek

Kiścień LENCOTHOE WALTERI "ZEBLIOL" oraz pęcherznica PSYCHCORPUS DIABLED"OR "MINDIA" oraz 2szt tuja "TEDDY"



Obrazek
Obrazek

cyprysik jakiś, może ktoś mi go pomoże zidentyfikować oraz jałowiec BLUE CARPED


Obrazek

oraz BLUE CHIP
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”