Beatko, ogólnie żurawki na zimę nie tracą liści, ale ten rok był fatalny, u mnie wszystkie przycięte do zera, to jedno. Na rabacie natomiast ja robię zmiany, bo żurawki trzeba odmładzać, nie są to rośliny bezobsługowe, i moje podzielone jesienią pięknie się ukorzeniły, i mam teraz sporo, ale młodzieży. Rosną sobie spokojnie w szklarni, a tam jesienią posadziłam tulipany, i teraz dopiero jak tulipany przekwitną posadzę żurawki. Dlatego dosadziłam bratki, przecież jakiś ruch na rabatach musi być.
Elorek, witam serdecznie.
Bernadetko, w tym roku tyle roślin wymarzło, że zmiany będą i to spore.
Agnieszko, dziś sporo fotek porobiłam, zaraz wkleję.
