Moje spełnione marzenie Malgocha1960

[JAKUCH]

Mój Modrzew też już sie zieleni i masz racje Małgosiu nie ma piękniejszego widoku jak kwitnący modrzew i wierzba Hakuro . Też powoli zacznę siać astry, bo przecież chyba juz nie bedzie przymrozków

[Tacca]

Małgosiu 30 krzaków róż to ładna kolekcja , ja w tym roku zaopatrzyłam się u sąsiadki w badylka żółtej pnącej , ma taką śliczną , zobaczymy czy się ukorzeni. Moje różyczki wszystkie dają znaki życia . O pnące nigdy się nie martwiłam , jakoś radzą sobie bez mojej pomocy.

[malgocha1960]

Witajcie wieczorowo.Dzisiaj pewnie wszyscy grzebali w ziemi,taka piękna pogoda.
Część roslin jest w nini szklarence na tarasie juz drugą noc.Całe popołudnie siałam część jednorocznych,ale chyba wszystkiego nie będę siała,bo nie mam gdzie,zostawię na przyszły rok.Zakwitły pięknie sasanki,nastepne miniaturowe tulipany,ale kabel usb poszedł do reklamacji.Jutro spróbuje starym telefonem,bo nawet dla siebie nie bedę miała udokumentowanych kwitnień.

[JAKUCH]

Masz rację Małgosiu z przerwami ,ale cały dzień spędziłam z sekatorem przy różach . Wiele róż musiałam pościnać do ziemi Oj poczekam sobie na ich kwiaty . Niedługo zakwitną białe i niebieskie szafirki już mają łebki wysoko ciekawe czy korona mi zakwitnie . Natomiast Józefki wszystkie mi wymarzły

[E@K66]

No to jesteś Małgoś usprawiedliwiona bo juz miałam cie objechac ze gadasz co kwitnie zamiast nam pokazać.

[malgocha1960]

Jadziu,u mnie dużo róż przemarzło i nie sądzę,żeby nawet odbiły.
Ewa,cały dzień w ogrodzie przy takiej pięknej pogodzie to raj na ziemi.Jak uda mi się oprzełożyć kartę do telefonu to jutro zrobię kilka zdjęć.Planuję zrobić aerację i jak uda mi się to bym podlała trawę z węża ze studni,nie wiem tylko czy nie za zimna woda?

[Marzenka79]

Gosia ja nakupiłam tych róż bo mi wymarzły wszystkie,nie wiem co z hortensjami-oprócz krzewiastej nie widzę oznak życia w tych wielkokwiatowych(H.macrophylla).Zaczęłam wertykulację ale maszyna mi coś padła-zaprowadziłam do eksa-to mi naprawi.Nawozu na nic jeszcze nie dałam oprócz podlanych tulipanków bo ogólnie sahara a trawniki zdałoby się podlać po zasileniu.Lece jutro raniutko po Rh do bidonki-dwa mi zmarzły

[tade k]

Małgoś , dzisiaj odgrzebałem swoje róże. Dwie padły , ale było zaskoczenie. Z ziemi wyrosły na obu nowe pędy. Na razie malutkie i blade , ale wiem jak szybko rosną . Tylko że zawsze były póżniej , teraz przed odkryciem.

[megi1402]

Gosiu, przykro z powodu twojej sąsiadki.
Jak już zakwitły sasanki i tulipany, to niebawem zaczną i inne rośliny i niedługo będziesz miała kolorowo w ogrodzie.
Co trzymasz w mini szklarence na tarasie? Też miałam sobie zamiar taką kupić, ale na razie mam tylko inspekt. Z kwiatków zostawiam w nim na noc wysiane bratki, są bardziej zielone i bujniejsze niż te które trzymam w domu.

[malgocha1960]

Marzenko,jutro z ciekawości popatrzę przez lupę na te moje róże i zobaczę czy one maja minimalne chociaż oznaki życia.
Tadziu,dziwne by było,żeby u ciebie coś badło.Przecież ty masz niesamowitą rękę do kwiatów.
Gosiu,dzisiaj nawet dowiedziałam się,że ona przez całe święta leżała w domu na specjalnym łózku.Dobrze,że nie wiedziałam i nie poszłąm na różaniec,wolę ją pamiętać żywą i uśmiechniętą.
W szklarence trzymama na razie,wysiewy,katalpę,kilka werben,niektóre podpędzane rosliny.Jutro jak starczy czasu może zacznę w docelowe doniczki sadzić begonie z osmocotą,bo kupiłam ziemie w ogrodniczym,nie chcę już z biedronki.
Zapomniałam się pochwalić,że kupiłam kolejną dalię,piękną biało czerwoną.

[krysad71]

Gosiu, ja dzisiaj poobcinałam swoje róże, nie było sensu czekac bo one były w środku suche. Ja róż już nie kupuję.
Ciekawi mnie jakie to jest to specjalne łóżko i dlaczego ją trzymali w domu, dawniej był taki zwyczaj, ale obecnie.

[Marzenka79]

[malgocha1960]

KRYSIU,oni 4 lata temu sprzedali gospodarkę i wybudowali się tu,a na wsi zawsze był i jest do tej pory,ze ciało trzyma się w domu,jest różaniec,pusta noc i pewnie zrobili tak,jak ona była wychowana i pewnie jak by sobie zyczyła.Łóżko jest takie spore pod pradem i chłodzi ciało na zasadzie lodówki.
Marzenko,a ty nie mów,ze już lecisz na działkę?

[Marzenka79]

Hej Małgosiu.Jak miło z Tobą rozmawiać-jak czytam,że kupujesz kolejną dalię-serce rośnie,myślałam,że już niewiele osób lubi te kwiaty.Czekam aż otworzą biedronkę to polecę po 2 rododendrony.Na działkę jadę dopiero o 9tej.Ja lupy teżużywam w ogrodzie-zwłaszcza do identyfikacji i lokalizowania szkodników-mam lupę za 5 złotych z chińskiego sklepu-innej nie znalazłam,tej mojej wylata szkiełko ale ogólnie może być

[malgocha1960]

Też mam taka jeszcze ze swojego sklepu.Jak człowiek przyslepy,a nie stać na okulary dwuogniskowe,to musi być i lupa za 5 zł.
Dalii mam bardzo dużo i jak przechodzę obok nowej rabaty tylko dla nich i kann przeznaczonej to stwierdzam,że bedzie za mała i co chwię łopatka i trawa do rowu.