Wiejski eksperyment Pat

[irminka]

Kawa u Pat, dobry pomysł. Wszyscy czekamy

[momotkab]

wpadam na i chyba nic wiecej juz nie zmieszcze tez mam wrazenie ze nie zmieszcze sie w swoje ubrania po tych swietach tak jestem objedzona

[Sosenki4]

Melduję się na kawce, u mnie wczoraj i dziś , ale nocne mrozy zwarzyły mi pelargonie w szklarence mimo pallenia 2ch zniczy .
Pozdrawiam cieplutko

[aleksandra2323]

Wpadłam poświątecznie. Jednym dzieciom się spieszy na świat, innym nie . Moje olały termin, więc też jeżdziłam sprawdzać, czemu się lenią .

[survivor26]

No ja nie wiem, kiedy uda mi się tu zagościć na dobre...wczoraj 5 godzin w mieście powiatowym kwitłam u lekarza, przeżyłam szok kulturowy, znalazłszy się znienacka w gabinecie z lat 60-tych i u pani doktor dysponującej wiedzą mniej więcej z tego okresu Generalnie jedyne co udało się ustalić, to to, ze rzeczywiście jestem w ciąży, a do porodu jest blizej niż dalej...gdyby nie to, że nie mogę rodzić naturalnie, to dziś bym już ganiała z obłędem w oczach po wsi szukając jakiejś doswiadczonej kobiety, ktora pomogłaby mi wydać na świat Sarę bez udziału miejscowej służby zdrowia A tak to po prostu zapalę gromnicę w intencji tego, żeby w miejscowym szpitalu pracowały osoby nieco bardziej kompetentne, które widziały przebieg cesarskiego cięcia choć na filmie

nieco to wszystko mną wstrząsnęło, więc dzis chyba w końcu wyjdę do ogrodu nacieszyć oczy, bo i pogoda sprzyjająca Niewiele mam Wam do pokazania, bo dopóki czegoś nie posadzę, to nic więcej w tym ogrodzie nie ma...chociaż odkryłam dorodną kępę kaczeńców pod drzewem Za to w domu, wbrew przewidywaniom zakwitły hiacynty i narcyzy, kupione na marketowej przecenie, choć nie wyglądały obiecująco, czyli tak:



a w pierwszy dzień świąt już tak:



I muszę się pochwalić (ale cichutko, zeby nie zapeszyć), że zachęcona lawendowymi sukcesami MaGorzatki, ciachnęłam swoją kupną i porobiłam sadzonki, które chyba się przyjęły, więc co prawda na pole lawendowe nie mam szans, ale może choć małły zagonek?

No to komu kawy na miły początek dnia?

[anabanana]

Mi, mi, mi!!
Witaj, Pat! Widzę, że w samą porę przyczłapałam:)

P.S. Cóż to jest - to na pierwszej fotce na prawo od lawendy?

[Sosenki4]

Ja poproszę o kawusię.

[survivor26]

Mi, mi, mi!!
Witaj, Pat! Widzę, że w samą porę przyczłapałam:)

P.S. Cóż to jest - to na pierwszej fotce na prawo od lawendy?

A to jest tymianek....obłędnie pachnie, kupiony kompulsywnie wraz z lawendą z przeznaczeniem do gruntu, ale nie wiem czy dotrwa...więc od tygodnia mamy same dania kuchni włoskiej na obiad, żeby go jakoś wykorzystać

[anabanana]

No to pyszności! Im bardziej ogołocony, tym ładniej się później rozkrzaczy

[MaGorzatka]

Patysiu, brawo za rozmnażanie lawendy!
A tymianek tak czy siak wsadź do gruntu, zaraz znów się zazieleni i będziecie mogli konsumować bezustannie. A i ładnie zimuje

[edi13]

Moja teściowa , robi syropy z tymianku na kaszel . Zapach , smak syropu jak Pini czy tusipek. Na kaszel idealny

[anabanana]

A ja znalazłam niedawno fajny przepis na tonik tymiankowo-lawendowy. Przetestuję jak tylko skończę z pietruszkowym, którego jakoś strasznie powoli ubywa

[Maska]

A ja znalazłam niedawno fajny przepis na tonik tymiankowo-lawendowy. Przetestuję jak tylko skończę z pietruszkowym, którego jakoś strasznie powoli ubywa

czy to się da pić czy do celów kosmetycznych?

[survivor26]

Marysiu, z tego co się orientuję, to toniki są dla celów upiększających, ale przy pilnej potrzebie i braku alkoholu w domu pewnie mozna je i doustnie spozytkować

A ja pilnie poszukuję sprawnych rączek do wysadzenia moich 1000 siewek...podejrzewałam, ze to moze być trudne, ale po dzisiejszym dniu, obsadzeniu 5 skrzynek begoniami i przekopaniu łopatką kwadracika ziemi jakieś 50 x 50 cm stwierdzam, że to może być jednak niewykonalne... chociaż za 2 tygodnie powinnam już znać termin porodu, to może wtedy niewiele ryzykując pójdę na całość

Jutro wkleję zdjęcia drzew, bo zarówno jabłonie, jak i wiśnie oraz inne nie do końca zidentyfikowane ostro zebrały się do puszczania paków i pewnie koło majowego weekendu wybuchną kwieciem jak na sielskim wiejskim obrazku

[MaGorzatka]

Patysiu, pojechałabym tam do Ciebie i pomogła... jakbym mogla.
A co do toniku, to słyszałam o takich, którzy pijali wody toaletowe