Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
- ANalfabeta
- 200p
- Posty: 288
- Od: 2 lip 2011, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mokobody/Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Witaj,
Widać poprawę. To co zostało podsuszone już się nie rozszerza.
Sądze, że to wina zbyt obfitego w nawozy podłoża choć to ziemia z Pasłęka z którą jest najmniej problemów.
Za rok jak bóg pozowli robie metodą forumowicz i przygotowuje ziemie na bazie torfu.
A teraz póki co w ten sposób zrobiłem testową rozsadę papryki.
Widać poprawę. To co zostało podsuszone już się nie rozszerza.
Sądze, że to wina zbyt obfitego w nawozy podłoża choć to ziemia z Pasłęka z którą jest najmniej problemów.
Za rok jak bóg pozowli robie metodą forumowicz i przygotowuje ziemie na bazie torfu.
A teraz póki co w ten sposób zrobiłem testową rozsadę papryki.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
- Alina-277
- 200p
- Posty: 453
- Od: 3 sty 2011, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola /Podkarpacie..
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Kochani macie problem czym a raczej z czego podlewać !!!!ja podlewam z butelki po wodzie mineralnej uprzednio zrobiłam otworek w nakrętce ...przechylając butelkę do góry dnem delikatnie uciskam i bez polania liści podlewam pomidory przy samej ziemi..
Ciekawa jestem jak u was rosną siewki pomidorów od Ani Kozuli ...
Moje 37 są bardzo wiotkie i delikatne a na obrzeżach liście jakby obsychały..ziemia z Pasłęka nie są przelane nie nawoziłam niczym ..
Ciekawa jestem jak u was rosną siewki pomidorów od Ani Kozuli ...
Moje 37 są bardzo wiotkie i delikatne a na obrzeżach liście jakby obsychały..ziemia z Pasłęka nie są przelane nie nawoziłam niczym ..
Pozdrawiam... Alina .
- ANalfabeta
- 200p
- Posty: 288
- Od: 2 lip 2011, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mokobody/Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
U mnie chyba 137 F5 rosną najlepiej ze wszystkich
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Anal..
Wirus u nas jakiś.. u mnie po powrocie ze świąt też pomidory troche zmarniały -przesadzałam je przed wyjazdem..
Wróciłam a tam jakieś plamki na liściach, chyba pleśń na ziemi..
1 rośline-fioletową zebre zgorzel dorwał -czy to jest zaraźliwe??-czyli przychodzi na inne rośliny?
teraz czekam aż podłoże przeschnie bo przelałam pomidory specjalnie żeby w ciągu 4 dni nie padły od suszy...
Jedynie to biełe naloty na niektórych -będę to dalej obesrwować..no i poparzenia słoneczne..
choć przyznam że 1 kalman dziwnie mi wygląda..oczywiście odsunełam go od innych..
wygląda marnie..zwija się brzegi przesuszone są z plamami.. alterioza czy co..sama nie wiem glupia jestem!!!
...juz się zaczyna??!!

Wirus u nas jakiś.. u mnie po powrocie ze świąt też pomidory troche zmarniały -przesadzałam je przed wyjazdem..
Wróciłam a tam jakieś plamki na liściach, chyba pleśń na ziemi..
1 rośline-fioletową zebre zgorzel dorwał -czy to jest zaraźliwe??-czyli przychodzi na inne rośliny?
teraz czekam aż podłoże przeschnie bo przelałam pomidory specjalnie żeby w ciągu 4 dni nie padły od suszy...
Jedynie to biełe naloty na niektórych -będę to dalej obesrwować..no i poparzenia słoneczne..
choć przyznam że 1 kalman dziwnie mi wygląda..oczywiście odsunełam go od innych..
wygląda marnie..zwija się brzegi przesuszone są z plamami.. alterioza czy co..sama nie wiem glupia jestem!!!
...juz się zaczyna??!!




Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- ANalfabeta
- 200p
- Posty: 288
- Od: 2 lip 2011, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mokobody/Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
U mnie póki co jedyny który się zwija to Opałka, ale to ponoć jego urok.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Czy to jest alterioza albo jakieś inne świństwo..?
Czy zaraźliwe..? mam łącznie 6 takiech cudaków..

ten to obraz nędzy i rozpaczy..tak mu liście oklapły...

mam też takie objawy..ale to chyba poparzenie słoneczne..

jakieś sugestie.. bo głupia jestem..
Czy zaraźliwe..? mam łącznie 6 takiech cudaków..




ten to obraz nędzy i rozpaczy..tak mu liście oklapły...

mam też takie objawy..ale to chyba poparzenie słoneczne..

jakieś sugestie.. bo głupia jestem..

Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Może jakiś głód im dokucza?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Aniu
Co to za podłoże w którym rosną pomidory ?
Pozdrawiam
Co to za podłoże w którym rosną pomidory ?
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Mam bardzo podobny problem, i odnoszę wrażenie że to kwestia podłoża, "BIOVITA- ziemia do wysiewu z włóknem kokosowym" , z reguły jeśli w ogóle używam kupowanej to z Pasłęka a tym razem nie było. Wszystko było niby ok, zaczęło się ok tydzień temu i objawy są nie tylko na pomidorach. Ogólnie rośliny są jakieś blade w tym podłożu, a teraz mam prawdziwą epidemię:/ Liście zasychają od brzegu, albo dostają jakby przejrzystych plam i też końcówki zasychają, po czym roślina więdnie. Masakra:/ 2/3 pomidorów będę musiała siać od nowa. Teraz mam dylemat typu : czy to podłoże można walnąć w kompost, czy lepiej je spalić [ w tym momencie te sadzonki które sie pozbierały chyba też na straty, no chyba że wypłucze korzenie i przeleję czymś antyseptycznym ale nie wiem czy to ma sens:/].
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Muszę niestety potwierdzić te zastrzeżenia co do tej ziemi z BioVity. O ile w poprzednie lata była świetna tego roku jest przekredowana i ma źle dobrane składniki. Pierwszy sygnał wystapił u mnie na papryce- niedobór żelaza. Po interwencji wygląd papryki wrócił do normy. Jednocześnie skorygowałem podłoże pomidorom nie czekając na objawy i jak było widać na wczoraj wklejonych zdjeciach wyglądają zdrowo. Dziś przesadziłem jedna paletę do większych pojemników ale już przy użyciu odkwaszonego torfu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

własnie też myślałam że to mogą być jakieś braki bo wszystko na kalmanach mam...a one w tamtym roku też jako 1 sygnalizowały braki żywnościowe.. no i w tym 2 pomidory snow white..
Co do podłoża to jest pasłęka do siewu i pikowania..
mogło im zaszkodzić przesadzenie do większych pojemników.. przelanie..
albo właśnie jakieś choróbsko...
no ręce opadają

Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- Jankiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 244
- Od: 2 cze 2010, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
trochę nietypowo, ale w temacie, bo o szkodniku pomidorów mowa. Ten cwaniaczek, a raczej jego rodzinka w ubiegłym roku odgryźli mi kilka krzaków pomidorów tuż przy gruncie.
Tego sfotografowałem wczoraj po przypadkowym wydobyciu go przy okazji przekopywania grządki.

Tego sfotografowałem wczoraj po przypadkowym wydobyciu go przy okazji przekopywania grządki.

- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Jankiel, czy to jest Turkuć podjadek? - ble, u mnie tego na szczęście nie ma, za to są pędraki.. 

pozdrawiam, Anita
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 634
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Ja dołożę swój głos do krytyki tej ziemi . Wysiałam nasionka i ..... jeszcze nigdy - a sieję kilkadziesiąt lat - nie miałam kłopotu ze wschodami. Teraz liczę sztuki..... Na ponowny siew za późno więc dokupię. Co mnie napadło żeby wysiewać w nową ziemię a nie jak zwykle w moją.....forumowicz pisze:Muszę niestety potwierdzić te zastrzeżenia co do tej ziemi z BioVity.

Pozdrawiam Krystyna
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Jankiel na haczyk z nim i zapoluj na suma 

"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata