Gosiu ,ruch z różami u Ciebie się zrobił. No , forsycje kwitną ,pora zaczynać. Moje jeszcze przez święta pozostaną w kopczykach. Jeszcze nie ruszyły , nic im nie będzie, a przecież przymrozki duże zapowiadają. Mój Chopin najlepiej ze wszystkich przezimował. Ma ,,zielone'' nawet nad kopczykiem.
