
W zeszłym roku na jesień wsadziłam trzy korony. Jedna wyszła całkiem już spora, ale jakoś tak krzywo. Rzućcie okiem, czy z nią wszystko ok?

Jest jeszcze jedna, ale widać tylko czubek pióropusza i stoi w miejscu od kilkunastu dni. Czy może za głęboko ją wsadziłam?