Małe-wielkie szczęście...cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Jurku, są. Tak przypuszczam, bo widuję tu wędkujących.
Kiedy żył jeszcze mój Teść, nieraz przesiadywaliśmy tu od wschodu słońca.
To prywatne jeziorko. Po drugiej stronie , za górką z której robiłam fotkę - Jezioro Raduńskie.
Na Kaszubach, w moich okolicach można spotkać wielu wędkarzy zarówno latem jak i zimą.
Pozdrawiam i życzę radosnego świętowania :D
Awatar użytkownika
Sabcia
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 kwie 2011, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Witam Świątecznie :wit
Pospacerowałam po stronach twojego wątku i popodziwiałam wiosnę w wydaniu kaszubskim, piękne widoki
Twoja nowa rabatka też bardzo okazała, czeka mnie podobne przedsięwzięcie i szczerze już nie mogę się doczekać :D
I tu mam pytanko, masz może sadzonki host lub liliowców a może irysów miniaturek? Poszukuję ich do zapełnienia kujących w oczy dziur w moich rabatkach a finanse muszę przeznaczyć na zakup drzewek, bo już upomnienie z gminy przyszło ( wycięliśmy 12 modrzewi z zezwoleniem na zasadzie drzewo za drzewo) no i nie bardzo starczy na bylinki :( A może wiesz kto ma większą ilość bylin u siebie ??
Życzę zdrowych i wesołych świąt :D
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie :wit
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

:wit Justysiu!
Witam światecznie !!
Po Twoich fotkach, aż mi się chce isc na długi spacer po tajemniczych ,kaszubskich ścieżkach ;:167 Uwielbiam te obrazy ;:180
Wpadlam zyczyć najlepszego na święta ...spokoju ,radości i miłości ;:168
Odpoczywajcie w gronie rodziny ;:196
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
zeberka4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 10 sty 2009, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

a ta ostatnia piękność to co to jest!?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Zeberko, Jagódka rozpoznała ten kwiat jako anemon blanda , czyli zawilec grecki , inaczej zwany powabnym.

Sabinko, dziękuję za świąteczne odwiedziny. Co do bylin, odpowiedziałam w twoim wątku.

Danusiu, witaj świątecznie ;:196 .
Odpoczywam i świętuję.
Jutro kaszubskie dynguski. Wg tradycji nie leje się wodą, lecz smaga gałązkami jałowca po nogach.
Będę cię kusiła tymi Kaszubami, może się uda... ;:333
Miłego ;:196
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Cześć Justynko ;:7 mam nadzieję, ze kaszubska wiosenka cieplejsza od mojej, okolice Krakowa wczoraj nawet ze śniegiem, a dzisiaj Lublin i tu tez zimnooooo ;:202
W Poznaniu w nocy też ma być spory przymrozek, mam nadzieję, że roslinki dadzą sobie radę ;:218
?pozdrowionka :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Super zwyczaj ,ale chyba boli ;:202 Mnie rano chłopcy wyciągnęli z łóżka wodnym atakiem :wink: O mamciu jak ja tego nie lubię ;:185 Mokra dostałm kawę i śniadanko ;:173 To taka rekompensata ;:224
Miłego biczowania ;:168
ps.
Kochana Ty mnie nie musisz juz zachęcać ...marzę o Kaszubach ;:173
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
Sabcia
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 kwie 2011, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Hej:-) no ja potembym chyba wolała te biczowanie :-P strasznie nie lubię być mokra i przeraża mnie widok dzieciaków z wiadrami :-(
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie :wit
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

hehe to powinnaś zobaczyć co się dzieje u mnie, w Poznaniu, zwłaszcza Łazarz....tu to dopiero leją wodę....bo na rynku mamy 3 krany z wodą więc dzieciaki nalewają sobie wody do wiader, butelek i innych rzeczy a potem......chlust! :roll:
tutaj z domu nie można wyjść bo inaczej......niespodzianka! i kubeł wody na Ciebie leci ze wszystkich stron :roll: nawet z okien rzucają.....no cóż urok dzielnicy gdzie wszyscy się nawzajem znają i gdzie jest baaardzo dużo dzieciaków - 3 szkoły podstawowe, 2 gimnazja tu są :lol:
raz się doigrali bo jak szłam z mamą na spacerze to jakiś dzieciak wylał nam butelkę wody prawie że na głowy, ja ocalałam ale mama miała mokre tenisówki bo w ostatniej chwili się cofnęła a że to były jej ukochane i to czerwone to....... :twisted:
okazało się, że to był......jej uczeń....ze świetlicy...bo się wychylił by zobaczyć czy trafił i oooopssss mama go zauważyła :;230
ale potem był ubaw na następny dzień :;230

to ja już wolę to biczowanie niż lanie wody....wodę lubie ale ciepłą i to albo w wannie albo w basenie :roll:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Kasiu, u mnie też chłodno, ale słonecznie. Rano był niezły przymrozek ;:202
Na razie w ogrodzie nic niepokojącego nie zauważyłam, ale tak naprawdę dopiero się okaże ;:218

Danusiu, wszystko zależy od tego, który ma 'dynguski'. Jest jeszcze jeden warunek-delikwenta do dyngowana, tj. smagania trzeba zastać w łóżku, inaczej nie można użyć jałowca. Osoba wydyngowana wg starych wierzeń powinna mieć cały rok spokój od komarów. Może warto chwilkę pocierpieć :wink:
Dzieci sąsiadów były już przed 6 ;:14
Na szczęście pogoda nie sprzyjała oblewaniu.
Marzenia się spełniają-to twoje słowa ;:196

Sabciu, jeżeli oblewają się dzieciaki, to tylko między sobą. Starsi nie są 'atakowani' tą tradycją. Przynajmniej u nas ;:180

Marto, wodę lubię, ale dokładnie w takiej formie jak ty. Takie historie jak z twojego podwórka budzą grozę ;:222 i kwalifikują sie już chyba pod czyny chuligańskie.
Zemsta jest słodka :wink:
Awatar użytkownika
Sabcia
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 kwie 2011, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

U nas czasami zdarza sie że starsi też obrywają, kilka lat temu szłyśmy z kuzynką do kościoła i oberwało nam sie z wiadra wylanego przez okno pędzącego auta :evil: jeszcze idiota tak jechał że lusterkiem w łokieć mi zahaczył :cry: I co sie okazało, starszy brat woził młodszego po wsi żeby ten sie nie nachodził :evil: a z takim zamierzonym laniem, to niby sie już wiekowo nie łapię ale i tak na widok butelki czy wiaderka w rękach takiego "młodziaka" mam ciary na plecach :(
A co do przymrozku no u nas też był - 5 no i straty są młode listki wszystkie wiszą smętnie :( ale najgorsze że chyba cebulowce nie przetrwały zimowych mrozów bo jakoś mało ich powychodził w stosunku co w ziemi było :(
Sie rozpisałam :oops:
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie :wit
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

A mnie kolega oblał z jaja jak już zapomniałam o dyngusie... Umówiliśmy się na spacer nad morzem i jak wysiadałam z samochodu to mnie 'wziął' z zaskoczenia. Dostałam dokładnie po oczach 8-) Ale nie było bardzo strasznie. A był taki zadowolony, jak dzieciak!
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Sabciu, cóż, niektórzy tak postrzegają tradycję :twisted:
Moje roślinki na razie ok.
Może u ciebie jakiś amator cebulek grasuje?

Izo, mała rzecz a cieszy ;:224 Ale umówmy się-jajeczko to nie wiadro. Da się przeżyć :wink:
Pozwoliłam się 'zaskoczyć' w łóżku i łaskawie wystawiłam nóżki do wysmagania jałowcem. Jeszcze za to musiałam 'zapłacić' słodyczami :;230
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

no to już podchodzi pod chuligaństwo ale o dziwo było teraz spokojnie....no dzieciaki latały z wiaderkami i takimi pistolecikami ale to wszystko, ba nawet jak poszłam z siostrą na spacer to nikt nas nie oblał choć jedni chłopcy się zamierzali, ale chyba wyczaili kim jesteśmy.....eeee to są córki pani P. i chodu :;230 a zanim to było pytanie Myju, myju? :;230
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

U mnie było spokojnie :D
Dzisiaj trochę pograsowałam w ogrodzie i liczę na to, że jutro pogoda wytrzyma, bo mają przyjść jeszcze paczki-przedostatnie :wink:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”