Moja mała "dżungla" - part III

[mniodkowa]

Jestem ciekawa czy doszło już coś do Ciebie ?

Ania toż ja bym od razu w podskokach przyleciała się chwalić ale NIC nie przyszło i już się martwię... bo jak jutro do 12 nie przyjdzie to będzie leżeć gdzieś... do wtorku

Jejku jaka cudna ta Bonnie,

serio? bo aż wyszukałam Twoją dla porównania i ta Twoja to taka wypaśna i zaczęłam wątpić w rasowość swojej
dzięki za linka, choć już sam fakt, ze mam jej nieprzenawozić to dla mnie mocno cenna informacja

U mnie w warzywniaku babeczka miała też niby bonnie po 12zł ale nie byłam pewna czy to na pewno ta i nie kupiłam

ja też kupiłam w niewielkiej kwiaciarni i też była po 12zł, ale jak ja buzi nie otworzę to żyć nie mogę i mam za 10

Co do grudników, to widać one muszą mieć śnieg za oknem, żeby zakwitnąć, to by wiele wyjaśniało, bo u mnie w tym roku śnieg leżał może ze 3 dni.

o widzisz - problem mamy rozwiązany nie musisz juz mieć na nie focha i spokojnie mogę Ci podesłać parę szczepeczek a jako gratis dorzucę w opakowaniu hermetycznym śnieg

Wczoraj była masakryczna ulewa i to akurat wtedy kiedy miałam iść na spotkanie służbowe

ależ się ubawiłam Twoją opowieścią u mnie poza miastem był śnieg, w mieście deszcz, ale szybko doleciał ten biały puch więc ja tak jakby bez parasola... ale zmokłam mniej a dziś nie wiem jak, bo nie mam okien przecież, znów będzie jak wyjdę o 15.30

[Stokrotkania]

O rany, niedobrze Myślałam, że najpóźniej dzisiaj przyjdzie.. w końcu wysłałam w poniedziałek, teraz szał świąteczny dlatego pewnie te opóźnienie

[mniodkowa]

Muszę się z Wami podzielić kolejną nowością jaka zamieszkała od dzisiaj u mnie i to dzięki kochanej Ani (Stokrotkania)
moje kochane, malusie, milusie..




żebyście widzieli jak ja się zabierałam za posadzenie ich ciut jak nie za operację na otwartym sercu, już miałam po pensetę lecieć nawet aby nie uszkodzić ale ufff nic nie odpadło, wszystko ulokowane w domku po... skrętniku i teraz tylko czekać aż się rozrośnie

[Adam12222]

Aguś
Pięknie zakwitł ci hibiskus
Trzymam kciuki za twoje kuleczki i niech szybko się rozrastają

[Niunia1981]

No nie, ja cie Aguś dobiję chyba!! Normalnie podbierasz mi moje wszystkie chciejstwa!! Ja też na senecio poluję

[rapunzel]

mniodkowa, już sam śnieg wystarczy, bo mam trzy grudniki, ostatnio przesadziłam je do takiej większej kaktusiarki i niech tylko który mi oklapnie. One w ogóle balansują na bardzo cienkiej linie.
Moja zielistka to prezent od Zeni, więc niejako nie bierze udziału w konkurencji.

[agucha432]

O nie Aga ja tez choruję własnie na Senecio Jakie ładne, no i oczywiscie jak na złosc nie mogę nigdzie trafic Niech ci ładnie rosnie

[kohleria]

Miodkowadzień dobry . U nas dzisiaj słońce zarąbiste .
Z tą zielistką bonnie miałam tak,że dość w szybkim czasie zamieniła się w zwykłą. Może moja była szczepiona i dlatego. Wszystko co młode z niej wyrosło było już tylko zwykłe.
Aga trzymam za Twoją kciuki, żeby ją skręcało maksymalnie .
Pozdrawiam cieplutko.

[mniodkowa]

Normalnie podbierasz mi moje wszystkie chciejstwa!!

Monia nic z tych rzeczy ja przy swoim gadulstwie po prostu gdzieś się wygadałam, że mi na nie cieknie i Ania się sama odezwała

O nie Aga ja też choruję własnie na Senecio

bo te kuleczki są po prostu urocze więc się nie dziwię

mniodkowa, już sam śnieg wystarczy

nie ma problemu słoneczko dziś pięknie świeci ale zima pójść nie chce i jeszcze biało...

Teśka - miło mi, że po taaakim czasie zajrzałaś znów do mnie troszkę się obawiam o odprostowanie się mojej bonnie ale może słoneczko jej przysłuży i będzie jak należy, dziękuję

U nas dzisiaj słońce zarąbiste

to fakt, zobaczyłam i zaniemówiłam szkoda tylko, że odczucie temperatury nie idzie w parze

Dziękuję wszystkim za życzenia wzrostu dla moich pupilek

Może tak być, że nie będę miała okazji dobić się do kompa u brata więc już teraz zostawię dwa słowa (bo przecież jest do tego wydzielone miejsce ) - spokojnych świąt i będę znikać oby moje roślinki w te słoneczko bez podlewania przetrwały

[Anankee]

Wesołych Świąt. Mam nadzieję, że pyszności w brzuszku dobrze się ułożą.
A kwiatuchy? Bonni śliczna a się pewni zacznie skręcać jak tylko odpocznie po przeprowadzce i tym całym dopieszczaniu jakie jej zafundowałaś. No i te kuleczki... Stokrotkania się spisała Ciekawa jestem tylko jak szybko one rosną...?

[justus27]

Piękna nowość ;) Niech puszcza szybko korzonki

[rapunzel]

U mnie śnieg nie leży, ale wczoraj rano zauważyliśmy trochę wirujących płatków. Niestety zupełnie nie pamiętam, czy w Boże Narodzenie też padało. W telewizji pokazywali wczoraj zająca wielkanocnego ze śniegu.

[Stokrotkania]

Cieszę się, że doszła paczuszka cała i zdrowa.
A jeśli chodzi o senecio to ja robiłam tak:
sznureczki zawijałam jak ślimaczka jeden koło drugiego na ziemi w doniczce,
przestrzenie miedzy kulkami leciutko przysypałam ziemią, tym sposobem puści wiele nowych pędów,
niektórzy jeszcze łamią spinacze i lekko wkładają między sznureczki, aby się nie ruszały, ja tego nie robiłam,
wystawić na słoneczny parapet
na początku spryskiwać tylko ziemię.

Tutaj jest zdjęcie mojego małego senecio.
Na PW jeszcze za chwile wyślę więcej info.

[mniodkowa]

No, to powrót do "rzeczywistości" i moich ukochanych zielonych

Wyjazd kwiatki przetrwały, niektórym to wyszło na dobre nawet hibiskusy pomimo posiadania wodnej kuli to i tak oklapły, ale one twardziele

Ania - dziękuję za wskazówki o senecio poczytałam sporo przed posadzeniem i zrobiłam podobnie jak mówisz, tylko coś te kuleczki takie... mięciutkie po weekendzie postawiłam dziś na słonecznym oknie, lepiej, żeby mi nie zdechły

Ciekawa jestem tylko jak szybko one rosną...?

właśnie podobno bardzo szybko, zresztą zobacz jak u Ani przybrały na objętości

Justynko - dziękuję

W telewizji pokazywali wczoraj zająca wielkanocnego ze śniegu.

też wczoraj widziałam coś takiego w tv ja doświadczyłam kilku płatków śniegu na nosie, ale na szczęście nie rozpadało się a jedynie straszyło, do tego z tym zimnym wiatrem... zimno było z piwa wracać
______________________________________
Postanowiłam powoli robić taki mały przegląd moich zasobów doniczkowych i zacznę od moich 2 obecnie kwitnących kalanchoe: czerwonego i pomarańczowego, było kiedyś żółte i jest jeszcze różowe, białe i jakieś NN ale obecnie w liście idą, a więc:





epiflum też zebrało się w garść i rośnie i jedno i drugie o kolory nie pytajcie - nie pamiętam



a tutaj jakieś... coś... od Teśki dostałam i po zimie też postanowiło mnie uraczyć przyrostami



no więc jakby... mam powody do radości

[heliofitka]

Aga skąd masz to "zygzakowate" epifilum Cieszę się, że wszystkie rośliny ładnie Ci rosną, bo być może szybko doczekamy się kwitnienia, więc nie będziemy zadręczać Cię pytaniami o kolor kwiatów