cafekot pisze:
Ja mam postawiony na bloczkach betonowych, tylko wkopane - bardzo stabilne :
Ja tak
miałam postawiona mini szklarenkę. Ojej, jak ja klęłam na te bloczki! Klęłam, klęłam i rozebraliśmy.
1. ziemi trzeba było usypać po samą górę, bo bloczki chcąc nie chcąc zacieniały małe rośliny i przedplony. I cień się tworzył to w kątach mchy rosły.
2. z mrówkami walka była pracą syzyfową - miały w nich swe kryjówki.
3. podobnie z perzem i skrzypami - ani je z prawej, ani z lewej... zawsze kłącza pozostawały pod i pomiędzy bloczkami.
4. A jak one wsysają wodę!!! Każdą ilość pociągną.
Teraz gdybym robiła to wąska ale głęboka podmurówka albo bezpośrednio na glebie. Wybrałam to drugie - foliak na stelażu wojskowym.