Delonix regia,Płomień Afryki - nasze doświadczenia

[xxxkrystian]

No mi póki co te na zdjęciach wcześniejszych nawet nie zabierają się za rośnięcie:( przeniosłem je na zimę do chłodniejszego miejsca, teraz na zimę nie będę wynosił nigdzie tylko ograniczę podlewanie i zobaczymy jak będzie. Póki co mam nadzieje jeszcze że te patyczki wypuszczą jakieś liście:)

[siwules]

trzymam kciuki. Pora zwijać żagle i wracać do domu... do później. Masz jakieś inne rośliny, może byś się pochwalił??

[xxxkrystian]

Oj mam tego trochę właśnie tydzień temu posadziłem glicynie chińską, albicję, granatowca i judaszowca. A z takich większych drzewek to mam mydleniec wiechowaty, paulownie,robinie,lagestroemie i jakarande , no i nie wiem czy nie uschły mi drzewka truskawkowe.

-- 4 kwi 2012, o 21:22 --

A i zapomniałem o Adenium obesum grejfrucie, cytryna i pomarańcz:P

[siwules]

muszę zobaczyć na Google co to za rośliny, bo po nazwie to tylko pomarańcz i cytryna mi znajoma masz sadzonki na sprzedasz? judaszowiec mi się podoba.. kwitnie Ci?

-- 4 kwi 2012, o 21:39 --

sorry strzeliłam błąd miało być sprzedaż samo mi słowa ustawia i ort jak nic!! wybacz

[xxxkrystian]

Nie chce sprzedawać nic szkoda mi judaszowca wysiałem 5 dni temu na razie jedynie albicja i glicynia wyłania się z ziemi. posiałem jeszcze jedno drzewko ale nie pamiętam nazwy:P ale jest jeszcze parę drzewek które jeszcze spróbuje wyhodować ale to może w maju:)

[siwules]

zamiłowanie do roślin to Twoje hobby czy może zawód? szacun, podziwiam każdego kto ma zieleninę w domu. Nigdy kwiatów nie lubiłam lecz odkąd się wprowadziłam do swojego domq zaczynam coś hodować... interesują mnie rośliny owadożerne ale te sadzonki na necie to porażka... szukam kogoś kto ma na zbyciu...

[arkandor]

Skoro nie masz doświadczenia z roślinami to zacznij od czegoś co łatwo hodować

[xxxkrystian]

Raczej hobby:P jakoś mnie wzięło jak zobaczyłem drzewka bonsai a później patrzyłem za takimi drzewkami ciekawymi:P i tak się zaczęło zamawianie nasionek. A co do roślin owadożernych to też muszę coś kupić bo denerwują mnie muszki malutkie :P

[siwules]

fakt, doświadczenia nie mam ale trzeba próbować by je zdobyć z natury jestem osoba bardzo zawziętą i będę sadzić do bólu!

[xxxkrystian]

Ja też te drzewka które mi z nasion nie urosły to właśnie kupiłem i wysiałem jeszcze raz:P i już jest postęp bo glicynia rośnie 1 z 3:P ale ważne że rośnie.

[siwules]

witam. trzymam kciuki za Twoje i moje roślinki !!!

[arkandor]

Chciałbym, aby na ty wątku pojawiły się zdjęcia kwitnącej przedstawicielki Delonix regia w Polsce, tylko tyle, nic więcej...

Ja mam 5-letnie drzewka ale póki co nie kwapią się do kwitnienia... sad but true...

Gniją w zimę, wiem o tym, usychają bez powodu, są brzydkie, sypią liśćmi, ale są też wg. potocznej nazwy najpiękniejszymi drzewami świata, dlatego doprowadźmy do ich kwitnienia...

Ludzie pomóżcie, zapewnijcie im dobre warunki zimowania, bo ja się staram i mam nadzieję doprowadzić do ich kwitnienia jeszcze w tym dziesięcioleciu...

Pozdrawiam wytrwałych

[xxxkrystian]

Oj do kwitnienia też chciałbym doprowadzić. A jak Ty zimujesz delonkę??

[aner]

Arkandor zgadzam się z Tobą całkowicie,moje 4 letnie jest takie same,nie wiem po prostu po co je jeszcze trzymam.Teraz ma pączki liściowe i znów szkoda wyrzucić. Nie wierzę ,że w ogóle w naszych warunkach zakwitnie--pozdrawiam

[arkandor]

Moje delonki zimą stoją na zachodnim albo południowym parapecie pod którym nie ma grzejnika. Staram się, żeby w pomieszczeniu było najwyżej 18-19 stopni i bardzo oszczędnie podlewam drzewka tak raz na tydzień i tylko trochę, żeby korzenie nie uschły. W tym czasie zrzucają wszystkie liście, a mają ich zwykle sporo, bo od maja do września-października stoją na dworze. Co parę dni zmiatam spod parapetu całą szufelkę opadłych liści. Zimą zdarza się, że niektóre gałązki delonek obumierają, wtedy wycinam je przy samym pniu. W marcu stopniowo zwiększam dawki wody i wtedy zaczynają się pojawiać nowe liście. Niestety zazwyczaj po wystawieniu na dwór w maju roślina na skutek szoku aklimatyzacyjnego ponownie zrzuca większość liści ale przez lato odtwarza koronę.

Najgorzej zniosły drugą w swoim życiu zimę, wtedy myślałem, że już padną ale na szczęście odbiły. Teraz idzie im jakoś łatwiej, może dlatego, że już są starsze?

Pozdrawiam śmigusowo-dyngusowo hodowców