Glicynia - uprawa,problemy Cz.1
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Chyba jeszcze za wcześnie aby ocenić, ale jak na razie nic niepokojącego nie zauważyłem. Przynajmniej na tej najstarszej która nie jest zabezpieczona... pozostałe nadal siedzą zawinięte w agrowłókninie.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Re: przemarznięta glicynia
Zgadzam się
Trzeba jednak mieć takie miejsce gdzie może dobrze się rozrosnąć bez przeszkód i dać silne podpory.

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 23 lut 2012, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Witajcie,
dołączam się do wątku - od dawna "choruję" na glicynie i mam nadzieję, że w końcu mi zakwitną
.
Mam do dyspozycji tylko donicę na bardzo ciepłym, słonecznym balkonie, staram się wyprowadzić moje glicynie w formie dużego bonsai. Niestety przez poprzednie 2 lata nie przeżywały zimy na zewnątrz i co roku nasadzałam nowe
.
Mam nadzieję, że tegoroczną zimę przetrwały, na razie pąki są uśpione ale gałązki wyglądają na żywe (po lekkim zadrapaniu widać pod spodem zieloną tkankę). Czy wiecie jak jeszcze mogę sprawdzić ich żywotność? Czy po prostu pozostaje cierpliwie czekać?
Pozdrawiam,
margrit
dołączam się do wątku - od dawna "choruję" na glicynie i mam nadzieję, że w końcu mi zakwitną

Mam do dyspozycji tylko donicę na bardzo ciepłym, słonecznym balkonie, staram się wyprowadzić moje glicynie w formie dużego bonsai. Niestety przez poprzednie 2 lata nie przeżywały zimy na zewnątrz i co roku nasadzałam nowe

Mam nadzieję, że tegoroczną zimę przetrwały, na razie pąki są uśpione ale gałązki wyglądają na żywe (po lekkim zadrapaniu widać pod spodem zieloną tkankę). Czy wiecie jak jeszcze mogę sprawdzić ich żywotność? Czy po prostu pozostaje cierpliwie czekać?

Pozdrawiam,
margrit
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Ja też mam pytanie dot. glicynii. Kupiłam w tamtym roku w czerwcu szczepioną, jeszcze nie kwitnącą. Z tego co wiem jest to prawoskrętna, o kolorze niebieskim. Do zimy puściła dużo nowych gałązek i owinęła się wokoło słupa. Nie marzę o tym żeby zakwitła mi w tym roku, ale czy dla młodej rośliny na wiosnę też coś robić? Czy może w tym roku ją zostawić i nie przycinać ani nic?
Dziękuje z góry za odp.
Dziękuje z góry za odp.
Pozdrowienia, Marta G.
mój mały bzik
mój mały bzik
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
mcus - tutaj tłumaczyłem kiedyś artykuł na temat cięcia wisterii z nakierowaniem na szybkie i obfite kwitnienie, powinien być pomocny.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 25 mar 2012, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
wisteria glicynia dlaczego nie kwitnie
mam sadzonkę wisterii ma około 3 metry wysokości rośnie u mnie około 5 lat niestety ani razu nie zakwitła pędy rosną w prawą stronę podobno wisterię należy przyciąć niestety nie wiem kiedy i w jak roślina pięknie rośnie ma stanowisko słoneczne proszę o pomoc



- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Moja glicynia żyje i rozbija pąki. Wytrzymała w tym roku minus 25 stopni Celsjusza . Czynnikami mającymi niebagatelny wpływ na przezimowanie było to ,że roślina rośnie przy południowym murze garażu , oraz to że ziemię wokół i pień do wysokości 1 m obłożyłem workami napełnionymi suchymi liśćmi . U mnie nie było wcale śniegu , a ziemia zamarzła do głębokości 1 m . Niespełna 6 metrów dalej mam posadzonego milina amerykańskiego który też rośnie na ścianie garażu i też w podobny sposób był opatulony workami z liśćmi. Nic mu się nie stało , natomiast drugi który rośnie nieopodal ale na otwartym terenie pomimo okrycia przemarzł do poziomu gruntu.
Z ciekawostek które zauważyłem w pobliskim lesie to przemarznięte w 100 % szczodrzeńce i janowce , oraz w 50 % zmarznięte jeżyny . Niestety brak okrywy śniegowej i 3 tygodniowy mocny mróz zrobił swoje . Z niby delikatniejszych roślin o dziwo przeżyła jagoda amerykańska i maron . Nie wytrzymała jeżyna amerykańska .
Z ciekawostek które zauważyłem w pobliskim lesie to przemarznięte w 100 % szczodrzeńce i janowce , oraz w 50 % zmarznięte jeżyny . Niestety brak okrywy śniegowej i 3 tygodniowy mocny mróz zrobił swoje . Z niby delikatniejszych roślin o dziwo przeżyła jagoda amerykańska i maron . Nie wytrzymała jeżyna amerykańska .
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Moja ma 7 lat więc już nie okrywałam,
chyba najgorsze było to że w styczniu pączki nabrzmiały a w lutym -28.
Poczekam może coś wypuści z grubszych gałęzi.
chyba najgorsze było to że w styczniu pączki nabrzmiały a w lutym -28.
Poczekam może coś wypuści z grubszych gałęzi.
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
moją ostatnie przymrozki wykończyły zaczęła puszczać i zmarzła, teraz czekam na odrosty od korzeni, pęd główny niestety stoi ani drgnie
((

- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Moja młoda przemarzła no,może jeszcze z korzenia wypuści.Stara,przesadzana tej wiosny dwa pędy ma żywe ale niemrawo coś ruszają ,natomiast rosnąca przy południowym murze, niezawodnie kwitnąca acz niezbyt bujnie rosnąca dotąd, przycięta do głównego pędu gdzie zauważyłam dwa zielone pączki-może wyżyje ufff.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Moja Glicynia przemarzła powyżej 60-80 cm wysokości. Poniżej tego pokazują się pąki i listki a powyżej jest sucha. Złotokap który zawsze zimował bezproblemowo tym razem przemarzł powyżej 30 cm wysokości czyli praktycznie 3 lata poszły na marne. Miałem przez około tydzień -25C 

- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Mojej zmarzły tylko czubki. Jest młoda, sadzona rok temu. Czy ktoś może mi napisać czy i jak ją ciąć o tej porze roku?
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Alinko na stronie 8 tego wątku lesioc bardzo dokładnie przedstawia tę kwestię
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Glicynia - uprawa i pielęgnacja
Dziękuję Danusiu - jakże pieknie lecioc opisał ten problem!