Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)
Zbliża się "Światowy Dzień Rzucania Palenia" - trzecie czwartek listopada , (w tym roku 16 listopada), pod hasłem "Każdy papieros niszczy Twoje zdrowie". Może ktoś z palących spróbuje...
Zapraszam na stronę www.promocjazdrowia.pl
Zapraszam na stronę www.promocjazdrowia.pl
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
Moja ciotka oduczyła swojego męża poprzez zakaz palenia w domu. Powiedziała mu, że zaczyna się coraz gorzej czuć, że już i tak wystarczająco długo żyła w dymie. Oznajmiła mu, że ma wychodzić na zewnątrz, a jak nie to się wyprowadza. Powiedziała, że dla niego jej zdrowie też powinno być najwyższą wartością i, że nic mu złego nie zrobiła żeby ją truł.martas pisze:Mnie przeraża aurynko, ale na mojego ślubnego nic kurde nie działa!!
Zniechęciło go wyłażenie na balkon przy 20st mrozie kilkanaście razy na dzień. Na klatce schodowej sąsiedzi mu zabronili.
Postanowił zatem rzucić po 23latach palenia i nie pali już 3 lata. -
martas
Ja bym mu kazała myć zęby po każdym zapalonym papierosie. Powiedziałabym, że mam już dosyć tego oddechu podczas rozmów, pocałunków i, że dziecko też nie powinno wąchać takiego ojca.martas pisze:Mój ma zakaz od zawsze - w domu rodzinnym też nie pałił, więc dla niego jakby nic się nie zmieniło - jak wychodził, tak wychodzi nadal. Próbuję grać na to, że dziecka nie zdązy wychować, jak się tak będzie codziennie zabijał, ale na razie jest odporny
-
martas
Oprócz zębów musi myć także ręce, gdy się do mnie zbliża 
Ale ze mnie potwór! Ale jego nawet to nie odstrasza - po prostu rozumie, że mi śmierdzi, więc albo się myje, albo się nie zbliża 
P.S. Dziecka jeszcze nie ma, ale jak będzie, to już chyba po każdej fajce będzie musiał się myć - nie wyobrażam sobie, aby dziecko musiało to wąchać. Brrrr...
Ale ze mnie potwór! Ale jego nawet to nie odstrasza - po prostu rozumie, że mi śmierdzi, więc albo się myje, albo się nie zbliża P.S. Dziecka jeszcze nie ma, ale jak będzie, to już chyba po każdej fajce będzie musiał się myć - nie wyobrażam sobie, aby dziecko musiało to wąchać. Brrrr...
