Nowy ogród Jacka 2011/12

[christinkrysia]

Jacku jakoś dziwnie kolorowo u Ciebie w ogrodzie ... aż oczy szeroko otwieram bo każdy kwiatuszek nawet ten najmniejszy cieszy.
Jakoś nie mogę się przyzwyczaić ,że te 200 czy 300 km robi aż taką różnicę w wegetacji roślin.

[kogra]

U mnie nie koty i nie pies, ale wrony i kawki a nawet kosy wyciągają znaczniki.
Na dodatek pojawiły się znów sroki a te to już prym wiodą w wyciąganiu wszystkiego co je zainteresuje.
U mnie też już przebrały wszystkie beczki , wanna a nawet oczko.
Dla mnie wody już jest dość.
Ale natura ma widocznie inne zdanie na ten temat.

[JacekP]

Iza, próbowałem znaczników z puszek aluminiowych (pamiętasz? nawet kiedyś rozmawialiśmy o tym w Twoim wątku ) Napis owszem - nie do zdarcia, ale żeby go przeczytać najczęściej musiałem wyjmować cały znacznik z ziemi. Poza tym te blaszki są zbyt miękkie i przy bardziej zbitej ziemi jest problem z wbiciem, nie mówiąc o tym, że wiatr je wygina jak chce. No i oczywiście koty z lubością interesują się takimi ruchomymi celami

Krysiu, troszkę już kwitnie. Tu w centralnej Polsce to i wegetacja wypośrodkowana - później niż na zachodzie ale wcześniej niż na wschodzie

Grażynko, niektóre ptaki uwielbiają takie świecidełka - znaczniki i polują na nie
Ja mam znowu podwórko całe w wodzie, a poziom wód gruntowych podniósł się do poziomu sprzed miesiąca Co zrobić....

[chatte]

No tak, Ty masz twardą ziemię. O tym nie pomyślałam
Ale własnie wymysliłam, że można naciąć blaszkę w połowie (z obu stron) i dół zagiąć, formując rurkę! Wtery i wbić powinno być łatwiej i przeczytać napis, bo można by przeginać blaszkę
Muszę to wypróbować

[kogra]

Przykro czytać.
U mnie góry białe i w ogrodzie biało z przymrozkiem.
Fatalna ta pogoda, ale odliczam do ciepłych dni.

[HalinaK]

Jacku popodziwiałam Twoje wiosenne piękności

[JacekP]

Iza, ja już z aluminiowych znaczników się wyleczyłem. Nawet puszek nie mam, a kubków plastikowych po nabiale - pełno.

Grażynko, przywykłem do mojej wilgoci i staram się uprawiać ogród stosownie do natury, a nie wbrew niej Coraz lepiej znam swój teren i znajduję też miejsca suchsze albo podwyższam miejscami teren

Halinko, dziękuję I u mnie zakwitł irys 'Katharine Hodgkin'. Muszę go obfocić, jak aura pozwoli.

[robaczek_Poznan]

(...) staram się uprawiać ogród stosownie do natury, a nie wbrew niej (...)

Jacku, w tych słowach zawiera się kwintesencja skutecznego ogrodnictwa i recepta na piękny ogród w jednym
Zgodnie z naturą i do przodu. Ja też wyleczyłam się już z sadzenia roślin tam "gdzie ładnie będą wyglądać"..najpierw lekturka, co lubią, a za czym nie przepadają, a potem miłość sama wraca do nas

[aleksanderk]

Chyba u Ciebie cieplej ,tyle kwitnących ,moje szafirki dopiero wychylają nosy .

[e-genia]

U mnie zgniły szafirki , chyba te żółte lub jakieś inne odmianowe,przynajmniej cześć wczoraj wyciągałam tylko górna część już nawet z kwiatostanem .

Genia

[JacekP]

Dzięki Kasiu. Ja się tu mądrzę ale w życiu jak w tej reklamie odcinkowej, gdzie rozum przekomarza się z sercem. Czasem emocje biorą górę, a jeszcze częściej moja roślinna, kolekcjonerska zachłanność Boleję nad stratami, które są tego konsekwencją.
A tak wygląda mój najwcześniejszy tulipan, o którym Ci pisałem:


Olku, pozostałe moje szafirki też daleko w tyle. Chyba ten gatunek taki wczesny. Masz taki sam?

Geniu, kilka moich krokusów też podejrzanie wygląda - listki i pączki zatrzymały się w pół drogi Szkoda, bo to nowe odmiany. Za to wszystkie nowe tulipany bez strat i nie boją się tego zimna, choć mają już pączki.

Wiele roślin w pączkach. Może na święta coś się wykluje

[maryna45m]

Witaj Jacku obecna pogoda nie daje możliwości dobrych wzrostów wiosennych roślin.Pisze nasza forumowiczka Gienia ,że znikły cebulowe roś u mnie to samo.

[JacekP]

Witaj Marysiu Zbyt ciepło nie jest ale pogoda bardziej odpowiednia niż te wysokie temperatury sprzed dwóch tygodni. Wolny wzrost lepszy dla roślin niż nagły. Krokusy, które wtedy kwitły migiem się skończyły.
Obserwuję pustynniki ale na razie trzymają się. U mnie nie było za bardzo śniegu i silnych przymrozków.

[robaczek_Poznan]

Jacku, tulipanek bardzo fajny, u mnie tez kilka odmian ma takie ciekawe wybarwienie na liściach, bordowe prazki. Wiosna u Ciebie coraz odwazniejsza, teraz troszkę popada, potem zaswieci slonko i tulipanki zakwitna
Ja tez mam czasami kolekcjonerskie zapędy, ale rodzimy klimat szybko sprowadza mnie na ziemie Teraz staram sie dobierać roslinki do wymagań klimatycznych, ale mam czasami swoje zachciewajki... Kilka dni temu zamówiłam judaszowca kanadyjskiego, 4-letni okaz, ponoć gotowy do kwitnienia i zimuje bez problemu zamówiłam tez owocujace na fioletowo pięknotki Bodinera(parami, bo inaczej nie kwitną) i blekitne barbule dla róż do towarzystwa...
Miłego dnia

[Irena37]

Jacku u ciebie wiosna prawie w całej okazałości, tulipan niezwykle dostojnie wygląda. Zaciekawił mnie różowy anemon, bardzo wcześnie zaczyna kwitnąć. Podziwiam też okaz na ostatnim zdjęciu, czy to trędownik?