
Funkia - kiedy pojawia się na wiosnę
- Julia
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 wrz 2005, o 09:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Tomku, to świetna wiadomość, że mogę kupić u Ciebie.
Nie tworzę super kolekcji,bo nie mam dobrych warunków dla host,
moja działka jest bardzo słoneczna.Kilka roślin takich pospolitych
już mam i nawet mają się dobrze, ale chętnie kilka dokupię
sorry, ale nie wiedziałam , że sprzedajesz....podaj swoje namiary na Allegro, proszę:)
i wpisz mnie w swój kajecik
, żeby nie zapomnieć
czekam na informację...kiedy, jak i co
Nie tworzę super kolekcji,bo nie mam dobrych warunków dla host,
moja działka jest bardzo słoneczna.Kilka roślin takich pospolitych
już mam i nawet mają się dobrze, ale chętnie kilka dokupię
sorry, ale nie wiedziałam , że sprzedajesz....podaj swoje namiary na Allegro, proszę:)
i wpisz mnie w swój kajecik

czekam na informację...kiedy, jak i co

Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
serdeczności - Julia
Raczej z Europy Zachodniej, najczęściej rodzina w Anglii, także zaprzyjaźniona Dagmar z Niemiec. Na wszelkie sposoby, czasem znajomi jeżdżą i coś przywiozą (tirami). Kiedyś sporo kupowałem u Stevena ze Szkocji na ebay. Ale teraz zastrzegł sobie tylko Anglię ( dziad jeden). On bardzo tanio sprzedawał, nawet poniżej 1 funta. Teraz kupuje mi je rodzina w Anglii, po prostu tam licytują, a że często przyjeżdżają to zawsze cos naprzywożą. Tak najłatwiej i najtaniej, bo poczta wysyłkowo piekielnie droga, zawsze powyżej 20 euro...
Nie mówię, że rośliny ze Słowacji są złe, ale maleńkie, często nadgniłe, nie do uratowania:(
Na Słowacje najlepiej udać sie osobiście i osobiście wybrać, ale mnie tam prawie 1000 km.
Poza tym to wszystko krew i pot wielu lat:(
Nie mówię, że rośliny ze Słowacji są złe, ale maleńkie, często nadgniłe, nie do uratowania:(
Na Słowacje najlepiej udać sie osobiście i osobiście wybrać, ale mnie tam prawie 1000 km.
Poza tym to wszystko krew i pot wielu lat:(
Tomaszu dzięki za odpowiedz.Sprawdziłam wszystkie hosy są całe,ale przy każdej dziura po nornicy.Rośliny cebulowate: hiacynty,tulipany,liatrie,czosnki,nerine,kroksonie oraz jeden cyprys zjedzone przez nornice,straty duże.Żal, cieszyłam się tymi roslinami tylko przez jeden sezon.
Zastanawim się czy teraz nie zasmakują host. Kupiłam środek na nornice, posypałam do dziur,ale czy im to zasmakuje.W poprzednim roku tempiłam nornice karbidem,pomagało na jakiś czas i znowu karbid do nowych dziur. Pozdrawiam serdecznie Anka.
Zastanawim się czy teraz nie zasmakują host. Kupiłam środek na nornice, posypałam do dziur,ale czy im to zasmakuje.W poprzednim roku tempiłam nornice karbidem,pomagało na jakiś czas i znowu karbid do nowych dziur. Pozdrawiam serdecznie Anka.
Mus zadobyć rase łowną. Bywaja koty leniwe, fakt. Moja Lowyza nawet najedzona ma bardzo silny instynkt wielkiej łowczyni.
Ze trzy lata temu mialem wysyp nornic... zwłaszcza pod drzwiami chalupy, bywalo że po jednej nocy lezały trzy trupy w ramach shołdowania żonie. Potem pojedynczo. Po tygodniu wysyp się skończył. Od tamtej pory cisza jak makiem zasiał.
Ze trzy lata temu mialem wysyp nornic... zwłaszcza pod drzwiami chalupy, bywalo że po jednej nocy lezały trzy trupy w ramach shołdowania żonie. Potem pojedynczo. Po tygodniu wysyp się skończył. Od tamtej pory cisza jak makiem zasiał.