
Małe-wielkie szczęście...cz.3
- sosna1
- 500p
- Posty: 672
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Pięknie u Ciebie Justynko. Z tego co pokazałaś mogę się pochwalić tylko kotami. Mam dwie kotki takie szaro-bure. A właściwie też nie mogę, bo nie wstawię zdjęć. 

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Witam w ostatni marcowy wieczór
.
Marzec-figlarzec, pokazał nam dzisiaj, na co go stać.
Rano takie widoki:


Na poprawę nastroju 'zdziałałam' takie dekoracje .

Obfotografowałam tez aktualnie kwitnące M-owe parapetowe cudaki

Żeby nie było, że na parapetach elegancko
, jest też 'przedszkole, a właściwie żłobek w butelkach'
Pełnią role nimi szklarenek, bo mi te siewki wysychały

Kasiu, miło mi. Zapraszam częściej. Tez podziwiam twoje poczynania. Czasami tylko po cichutku.
Małgosiu, wiosna kaprysi, ale Ola pokazała już bociana pomorskiego
Trawnik - cóż nie mam względem niego ambicji ogrodniczych. Fajnie jeśli będzie przyzwoicie wyglądał, ale na pewno nie będę szalała.
Ciemierniki-róże Bożego Narodzenia. Zawsze o nich marzyłam, gdy oglądałam kolorowe czasopisma ogrodnicze. Teraz mam. I nie muszą się śpieszyć.
Olu, może nie najtańsza, ale rośliny naprawdę spore i w świetnej kondycji. Można spotkać rarytaski.
We Franku byłam pierwszy raz w ubiegłym roku w sierpniu. Podobało mi się stoisko z roślinami i kąciki kawowe dla odwiedzających (ogrody oczywiście też).
Wiatr na mnie źle działa, ale mam nadzieję, ze to już za nami. Dziękuję i pozdrawiam
Grażyno, mam nadzieję, że to taki nieszkodliwy wiosenny wybryk. I niedługo znowu bedzie pieknie.
Jurku, witaj na Kaszubach. Niezmiernie miło cię gościć. Dziękuję
Ewo, moje byliny w doniczkach. Mam nadzieję, że śnieg im nie zaszkodzi. Żałuję, że nie kupiłam piwonii
, może jesienią.
Czasami mam wątpliwości co do tego, gdzie pracuję i co muszę robić. Wszystko skupia się na papierach;:131
Dzieciaków mi szkoda
Kasiu, prace rozpoczęte, ale do końca jeszcze daleko.
U nas pogoda też nie najlepsza. Wszystko stanęło.
A 'człowiek ogrodowy' stęskniony za wiosną i możliwością 'grzebania w ziemi'.
Miłego.
Zosiu, a dlaczego nie możesz pokazać kotek? Parapetowe szaleją?

Marzec-figlarzec, pokazał nam dzisiaj, na co go stać.
Rano takie widoki:




Na poprawę nastroju 'zdziałałam' takie dekoracje .


Obfotografowałam tez aktualnie kwitnące M-owe parapetowe cudaki





Żeby nie było, że na parapetach elegancko





Kasiu, miło mi. Zapraszam częściej. Tez podziwiam twoje poczynania. Czasami tylko po cichutku.
Małgosiu, wiosna kaprysi, ale Ola pokazała już bociana pomorskiego

Trawnik - cóż nie mam względem niego ambicji ogrodniczych. Fajnie jeśli będzie przyzwoicie wyglądał, ale na pewno nie będę szalała.
Ciemierniki-róże Bożego Narodzenia. Zawsze o nich marzyłam, gdy oglądałam kolorowe czasopisma ogrodnicze. Teraz mam. I nie muszą się śpieszyć.
Olu, może nie najtańsza, ale rośliny naprawdę spore i w świetnej kondycji. Można spotkać rarytaski.
We Franku byłam pierwszy raz w ubiegłym roku w sierpniu. Podobało mi się stoisko z roślinami i kąciki kawowe dla odwiedzających (ogrody oczywiście też).
Wiatr na mnie źle działa, ale mam nadzieję, ze to już za nami. Dziękuję i pozdrawiam

Grażyno, mam nadzieję, że to taki nieszkodliwy wiosenny wybryk. I niedługo znowu bedzie pieknie.
Jurku, witaj na Kaszubach. Niezmiernie miło cię gościć. Dziękuję

Ewo, moje byliny w doniczkach. Mam nadzieję, że śnieg im nie zaszkodzi. Żałuję, że nie kupiłam piwonii

Czasami mam wątpliwości co do tego, gdzie pracuję i co muszę robić. Wszystko skupia się na papierach;:131
Dzieciaków mi szkoda

Kasiu, prace rozpoczęte, ale do końca jeszcze daleko.
U nas pogoda też nie najlepsza. Wszystko stanęło.
A 'człowiek ogrodowy' stęskniony za wiosną i możliwością 'grzebania w ziemi'.
Miłego.
Zosiu, a dlaczego nie możesz pokazać kotek? Parapetowe szaleją?
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
W doniczkach w domu siedzą wyłącznie hosty (trzy
), liliowce, tawułki, świecznica, serduszka, tojady, anemony i lilie posadzone w ziemi, ale obsypane wysoko, więc mam nadzieję, że nic im nie będzie. Rano było biało od śniegu.

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Ewo, moje doniczkowe obsypane ziemią, ale nie wiem czy wystarczająco
Może je wstawię na te kilka dni do garażu
Biało, rano mroźnie. Teraz słoneczko.
Palmowo pozdrawiam

Może je wstawię na te kilka dni do garażu

Biało, rano mroźnie. Teraz słoneczko.
Palmowo pozdrawiam

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justyno, czyli jednak trochę zima wróciła... Przykro, mam nadzieję, że to na chwilę i zaraz jej nieodwołalnie z nami nie będzie... U mnie temperatura na plusie i chociaż momentami prószy, to od razu znika...
Rośliny wczesnowiosenne masz już bardzo zaawansowane, więc życzę żeby nie zmarzły...
Podziwiam talent kompozycyjny
- piękne wielkanocne akcenty.
Rośliny wczesnowiosenne masz już bardzo zaawansowane, więc życzę żeby nie zmarzły...
Podziwiam talent kompozycyjny

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Zachmurzyło się, niespodzianka
Za to koty siedzą w domu i pchają się na kolana.

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Aguś, mam nadzieję, że to chwilowy wiosenny foch
Kompozycje wiosenne na poprawę nastroju
Ewo, u nas
, zaraz idziemy z palmami, to się okaże jaka temp. Zwierzaki siedzą w domu z nosami przy oknie 

Kompozycje wiosenne na poprawę nastroju

Ewo, u nas


Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
U mnie gdyby nie ten wiatr, to nawet przyjemnie by bylo
Kompozycje przyjemne dla oka ale dziwaki Twojego M. zawsze mnie powalaja
Szkoda ze ja nie mam reki do nich, bo bardzo by mi pasowaly.

Kompozycje przyjemne dla oka ale dziwaki Twojego M. zawsze mnie powalaja

- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko miejmy nadzieję, że to ostatnie takie oznaki zimy..
U mnie też padało, ale od razu topniało, bo temp na plusie.
Pozdrawiam niedzielnie
U mnie też padało, ale od razu topniało, bo temp na plusie.
Pozdrawiam niedzielnie
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Witaj Justyno:)
Wiosna u Ciebie wiele wcześniejsza niż u mnie patrząc po fotkach i roślinkach.:)Pięknie już kolorowo było...ten śnieg mam nadzieję ze nie zaszkodzi ..jest chwilowy a bardziej obawiam się mrozu niż śniegu):I oby go nie było...bo prognozy są pokręcone czasem.
Piękne kompozycje zrobiłaś..
Widzę też że prace wiosenne już daleko posunięte..u mnie z ziemi jeszcze nic nie można było wiele zrobić)
Pozdrawiam i czekam na ciepło:)))
Wiosna u Ciebie wiele wcześniejsza niż u mnie patrząc po fotkach i roślinkach.:)Pięknie już kolorowo było...ten śnieg mam nadzieję ze nie zaszkodzi ..jest chwilowy a bardziej obawiam się mrozu niż śniegu):I oby go nie było...bo prognozy są pokręcone czasem.

Piękne kompozycje zrobiłaś..

Widzę też że prace wiosenne już daleko posunięte..u mnie z ziemi jeszcze nic nie można było wiele zrobić)
Pozdrawiam i czekam na ciepło:)))
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Po obiedzie i kawce w miłym towarzystwie
Spacer po ogródku w celach oględzin ewentualnych szkód też mamy za sobą.
Chyba nie jest źle... Nie zauważyłam nic niepokojącego.
A wręcz przeciwnie. Odnalazły się 2 z 3 sasanek
Śnieg topnieje, słonko świeci, chłodny wiatr. Oby mróż nie przyszedł w nocy.
Jule, u nas też wiatr najbardziej dokuczliwy. Kompozycje na wiosenną poprawę nastroju.
M-owe cudaki też mnie wciąż zadziwiają
. Trzeba przyznać, że dba o nie i sporo czasu im poświęca. Czasami mnie denerwuje, że wszystkie parapety obstawione
Aga, trzeba być dobrej myśli
, przecież zima nie trwa wiecznie
Dziękuję za pozdrowianka, wzajemnie
Reniu, miło, że zajrzałaś. Bywam u ciebie regularnie, ale po cichutku
Kolorowe fotki, to malutkie elementy w szarym jeszcze ogrodzie.
Podobnie jak ciebie, mnie też snieg nie martwi, bardziej obawiam się mrozu z wiatrem.
Wolałabym, żeby meteorolodzy się pomylili .
W ogródku trochę podziałałam, ale jeszcze sporo do zrobienia.
Ziemia już była mięciutka, więc trochę posadziłam.
Sporo się teraz gramali z niej do słonka. Oby im ten pośpiech nie zaszkodził.
Pozdrawiam palmowo i słonecznie

Spacer po ogródku w celach oględzin ewentualnych szkód też mamy za sobą.
Chyba nie jest źle... Nie zauważyłam nic niepokojącego.
A wręcz przeciwnie. Odnalazły się 2 z 3 sasanek

Śnieg topnieje, słonko świeci, chłodny wiatr. Oby mróż nie przyszedł w nocy.
Jule, u nas też wiatr najbardziej dokuczliwy. Kompozycje na wiosenną poprawę nastroju.
M-owe cudaki też mnie wciąż zadziwiają


Aga, trzeba być dobrej myśli


Dziękuję za pozdrowianka, wzajemnie

Reniu, miło, że zajrzałaś. Bywam u ciebie regularnie, ale po cichutku

Kolorowe fotki, to malutkie elementy w szarym jeszcze ogrodzie.
Podobnie jak ciebie, mnie też snieg nie martwi, bardziej obawiam się mrozu z wiatrem.
Wolałabym, żeby meteorolodzy się pomylili .
W ogródku trochę podziałałam, ale jeszcze sporo do zrobienia.
Ziemia już była mięciutka, więc trochę posadziłam.
Sporo się teraz gramali z niej do słonka. Oby im ten pośpiech nie zaszkodził.
Pozdrawiam palmowo i słonecznie

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3


Obserwuję przyrodę i dochodzę do wniosku, że to my się niepotrzebne martwimy. Roślinki umieją się dostosować do warunków atmosferycznych. Fajny żłobek w butelkach. U mnie jeszcze bylinki siedzą pod ziemią.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Pominę komentarz na temat białego paskudztwa ,bo mi sie podnosi ciśnienie

Natomiast musze skomentować Twoje wiosenne stroiki przecudnej urody jesteś zdolną florystką kochana ...szaczun


Wiosenka w ogrodzie bardzo zaawansowana i mam nadzieję, że ten nawrót zimy to tylko maly incydent

Pozdrawiam niedzielnie bardzo gorąco i słonecznie

marzenia się spełniają! Dana
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko
też mam jeszcze śnieg ogrodzie.
Nawet z dachu w ciągu dnia jakieś małe lawinki zjeżdżały.
Kapitalny pomysł na szklarenki z butelek , świetnie to wygląda i pewnie młodzieży służy.



Nawet z dachu w ciągu dnia jakieś małe lawinki zjeżdżały.

Kapitalny pomysł na szklarenki z butelek , świetnie to wygląda i pewnie młodzieży służy.


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Zachwyciłam się tymi butelkowymi szklarenkami - genialne w swojej prostocie 
