Róże, róże, róże... - Asia - 2011
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu, podglądam Twój wątek. Niezłe różyczki zakupiłaś, a widzę, że jeszcze planujesz kolejne zakupy.
U mnie niestety cięcie jak i u Ciebie, do kopczyka :/
U mnie niestety cięcie jak i u Ciebie, do kopczyka :/
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
camellia pisze:Majeczko, więc Cornelie mamy z tego samego źródła. Moja już pokazała listki, ale ma tutaj bardzo ciepło. Szkółka się postarała. Mam stamtąd jeszcze jedną różę, bardzo ładne krzaczki, chciałabym tam jeszcze trochę zamówić, np. takie mało rozpowszechnione, a być może interesujące angielki:
Barbara Austin http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.18264
Kathryn Morley http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 1947&tab=1
The Shepherdess http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 06.1&tab=1
I wiele innych, tych bardziej znanych. Poza tym ceny u nich są odrobinę niższe niż np. w RG. Na razie to tylko takie gdybanie. Gdybym zdobyła choć część.

Marzenia piękne, z tego co pisze Gosia, to u Sipa róże wychodzą tanio. Zobaczę jakie tym razem otrzymacie, może też się skuszę na coś.

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Jeszcze ani razu nie udało mi się u SIPa kupić tego, co zamówiłam.
Podobnie i tym razem, nic dla mnie nie było.
Ech
Podobnie i tym razem, nic dla mnie nie było.
Ech

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Witam wszystkich gości. Wybaczcie, ale odpowiem Wam później. W tej chwili mam internet tylko w telefonie, nie dość, że ciężko się pisze, to jeszcze brak kilku funkcji. Dziś posadziłam róże z F. Miała przyjść paczka z sipowskimi ale poczta nawaliła. Czekam na nie jutro.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Wróciłam
Udało mi się posadzić wszystkie róże. Uff...
Lemeczko Sip to skarbnica rzadkich i cennych odmian. Mi też wyszła do niego bardzo długa lista, teraz na jesień ale poprzednia też. Niewiele z tej listy dostałam. Chciałam 40 czy 41 róż, mam 13. Rok temu też przyszła tylko mała część zamówionych. Jednak warto próbować, zadowolona jestem z tego, co mam, brakujące odmiany można domówić w innych szkółkach.
Gosiu piszesz, że Duchesse de Montebello ma branie? Nie udało Ci się go zdobyć u Sipa? Czyli raczej marne szanse. W takim razie może jeszcze w innej szkółce się trafi.
AnniuJ, mi niestety mi też nie pozwalają moczyć różyczek w wannie. na szczęście mam taką wielką plastikową miskę, nawet tegoroczne sipówki się pomieściły. Piżmówki spodobały mi się ostatnio, choć na razie znam je wyłącznie ze zdjęć. W tym roku będą tylko trzy, ale już chciałabym kolejne.
Aniu - an-ka plany zakupowe mam rzeczywiście bogate, pora realnie ocenić możliwości
W warszawie rzeczywiście mam dużo cieplejszy klimat niż w ogrodzie 80 km na północ. Tutaj róże mają już zielone liście, tam listki dopiero wypuszczają rugosy, reszta to raczej pąki nabrzmiałe. Na warszawski parapet dołączy jeszcze jedna.
Justynko u mnie wielko- i wielokwiaty oraz nowoczesne parkowe też będą cięte do kopczyka lub trochę ponad. Nawet okrycie dla nich nie miało znaczenia. Taki klimat i trzeba się będzie z tym pogodzić. A ponieważ marzą mi się duże krzewy, postawiłam na historyczne, chociaż i wśród nich część tez jest wrażliwa. Np. taka Louise Odier będzie cięta na wysokości 20 cm. Nie martw się, róże na pewno odbiją, silne cięcie tym bardziej powoduje większe przyrosty.
Majeczko mowa o szkółce Rosen Stange. Mam stamtąd Cornelię i Glamis Castle. Bardzo dobre sadzonki. Na Sipa namawiam jak najbardziej. Ciekawe odmiany, bardzo tanio. Rok temu krzewy nie były jakiejś super jakości, w tym roku Sip nas wszystkich zaskoczył - tak dalej trzymać
AniuDS róże Sipa są bardzo rozchwytywane. Zwłaszcza trudno pewnie jest dostać angielki. Ja zamówiła dwie i żadnej nie dostałam, ale w sumie coś tam przyszło. Dalej, rzadkie odmiany, które trudno gdzieś indziej dostać. Mimo wszystko warto próbować, może następnym razem Ci się trafi
Pokażę teraz ostatnie nabytki. Pierwsza paczka:

Perennial Blush - to z RG

Od Schulteisa - Mme Hardy
Liczyłam na lepsze sadzonki, nie spisał się.

Queen of The Musks - też od niego. Na zdjęciu tego nie widać,ale większość pędów jest martwa. Zielonego bardzo nie wiele. Jeszcze żyje. Zabrałam ją ze sobą do Warszawy, będzie rosła w donicy na parapecie, mam nadzieję, że da się ją uratować.

Teraz to już będą tylko róże od Sipa. Byłam w szoku jak to zobaczyłam
Jakie wielkie, długaśne pędy
Glorie des Mosseux

Mme Boll

Magna Charta

Petite de Hollande

Souvenir de William Wood

Frau Karl Druschki

Champion of the World

Mosseux Ancien

Dziś przyszła kolejna paka róż sipowskich, jeszcze potężniejszych.

Nuits de Young

Stanwell Perpetual

Fantin Latour

Veilchenblau

Jules Margottin i... mój pomocnik, a może raczej szkodnik


Lemeczko Sip to skarbnica rzadkich i cennych odmian. Mi też wyszła do niego bardzo długa lista, teraz na jesień ale poprzednia też. Niewiele z tej listy dostałam. Chciałam 40 czy 41 róż, mam 13. Rok temu też przyszła tylko mała część zamówionych. Jednak warto próbować, zadowolona jestem z tego, co mam, brakujące odmiany można domówić w innych szkółkach.
Gosiu piszesz, że Duchesse de Montebello ma branie? Nie udało Ci się go zdobyć u Sipa? Czyli raczej marne szanse. W takim razie może jeszcze w innej szkółce się trafi.
AnniuJ, mi niestety mi też nie pozwalają moczyć różyczek w wannie. na szczęście mam taką wielką plastikową miskę, nawet tegoroczne sipówki się pomieściły. Piżmówki spodobały mi się ostatnio, choć na razie znam je wyłącznie ze zdjęć. W tym roku będą tylko trzy, ale już chciałabym kolejne.
Aniu - an-ka plany zakupowe mam rzeczywiście bogate, pora realnie ocenić możliwości

Justynko u mnie wielko- i wielokwiaty oraz nowoczesne parkowe też będą cięte do kopczyka lub trochę ponad. Nawet okrycie dla nich nie miało znaczenia. Taki klimat i trzeba się będzie z tym pogodzić. A ponieważ marzą mi się duże krzewy, postawiłam na historyczne, chociaż i wśród nich część tez jest wrażliwa. Np. taka Louise Odier będzie cięta na wysokości 20 cm. Nie martw się, róże na pewno odbiją, silne cięcie tym bardziej powoduje większe przyrosty.
Majeczko mowa o szkółce Rosen Stange. Mam stamtąd Cornelię i Glamis Castle. Bardzo dobre sadzonki. Na Sipa namawiam jak najbardziej. Ciekawe odmiany, bardzo tanio. Rok temu krzewy nie były jakiejś super jakości, w tym roku Sip nas wszystkich zaskoczył - tak dalej trzymać

AniuDS róże Sipa są bardzo rozchwytywane. Zwłaszcza trudno pewnie jest dostać angielki. Ja zamówiła dwie i żadnej nie dostałam, ale w sumie coś tam przyszło. Dalej, rzadkie odmiany, które trudno gdzieś indziej dostać. Mimo wszystko warto próbować, może następnym razem Ci się trafi

Pokażę teraz ostatnie nabytki. Pierwsza paczka:

Perennial Blush - to z RG

Od Schulteisa - Mme Hardy


Queen of The Musks - też od niego. Na zdjęciu tego nie widać,ale większość pędów jest martwa. Zielonego bardzo nie wiele. Jeszcze żyje. Zabrałam ją ze sobą do Warszawy, będzie rosła w donicy na parapecie, mam nadzieję, że da się ją uratować.

Teraz to już będą tylko róże od Sipa. Byłam w szoku jak to zobaczyłam


Glorie des Mosseux

Mme Boll

Magna Charta

Petite de Hollande

Souvenir de William Wood

Frau Karl Druschki

Champion of the World

Mosseux Ancien

Dziś przyszła kolejna paka róż sipowskich, jeszcze potężniejszych.

Nuits de Young

Stanwell Perpetual

Fantin Latour

Veilchenblau

Jules Margottin i... mój pomocnik, a może raczej szkodnik



- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Od Sipa sadzonki śliczne, szczególnie porównując do tych od Schutheisa.
Jak oni w ogóle mogą wysyłać takie zdechlaki jak Queen of The Musks?
Nie popisali się niestety.
Perennial Blush tez zamówiłam jesienią - mam nadzieje, ze ma się dobrze.
Ogólnie z róż z RG jestem zadowolona- mocne sadzonki z grubymi pędami.
Jak oni w ogóle mogą wysyłać takie zdechlaki jak Queen of The Musks?
Nie popisali się niestety.
Perennial Blush tez zamówiłam jesienią - mam nadzieje, ze ma się dobrze.
Ogólnie z róż z RG jestem zadowolona- mocne sadzonki z grubymi pędami.
Pozdrawiam Ida
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asia - Queen of the Musk - to nie są pędy martwe! To przecież są piżmówki - nie wyrzucaj ich - one dopiero teraz będą ruszać, mam tą odmianę od 2 lat - u mnie ma pędy brązowe ale to normalne u niej - po prostu ta róża tak wygląda.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Lemeczko Schulteis się nie popisał, wcale się tego po nim nie spodziewałam. Queen of the Musks chociaż słaba, to jeszcze nie zdechlak i na pewno sobie poradzi. Tylko wolałam już nie sadzić jej do gruntu i mieć ją na oku
Ciekawa jestem tej Perennial Blush, dotąd jej na forum nie widziałam ale w tym roku będzie miało ją kilka osób.
Gosiu może i przesadziłam mówiąc, że większość pędów jest martwa, ale połowa... Chyba wszystkie końcówki są suche tak, że można je łamać z trzaskiem. Niżej oczywiście są żywe, trochę jest zielonych, trochę brązowych. Skoro piszesz, że ma pędy brązowe to ok. Trier i Cornelia są zieloniutkie jak szczypior
Nie mam jeszcze żadnego doświadczenia z pizmówkami. Te suche trzeba będzie przyciąć jak nie teraz to później... Uznałam, że w Warszawie w donicy będzie jej lepiej
Szkoda, że Schulteis tak nas załatwił. Wcale się nie dziwię, że nie będzie kolejnego zamówienia. Tylko pewnie w innych szkółkach nie znajdę już np. Roseninsel, Belle Coquette, Petit Bonheur i innych (jak znajdę to będę szczęśliwa
).
Róże w moim ogrodzie ruszają, teraz już prawie wszystkie.
Uetersens Rosenkönigin

Tu nie pamiętam, której robiłam zdjęcie

A to Charles Lawson i jej młody pęd, ten z lewej strony - rósł sobie prawdopodobnie zimą pod okryciem słomianym - innego wytłumaczenia nie widzę. Jak zdejmowałam okrycia, nie pamiętam czy to był luty czy marzec, to pęd był giętki i taki świeży... Teraz powoli drewnieje.


Ciekawa jestem tej Perennial Blush, dotąd jej na forum nie widziałam ale w tym roku będzie miało ją kilka osób.
Gosiu może i przesadziłam mówiąc, że większość pędów jest martwa, ale połowa... Chyba wszystkie końcówki są suche tak, że można je łamać z trzaskiem. Niżej oczywiście są żywe, trochę jest zielonych, trochę brązowych. Skoro piszesz, że ma pędy brązowe to ok. Trier i Cornelia są zieloniutkie jak szczypior


Szkoda, że Schulteis tak nas załatwił. Wcale się nie dziwię, że nie będzie kolejnego zamówienia. Tylko pewnie w innych szkółkach nie znajdę już np. Roseninsel, Belle Coquette, Petit Bonheur i innych (jak znajdę to będę szczęśliwa

Róże w moim ogrodzie ruszają, teraz już prawie wszystkie.
Uetersens Rosenkönigin

Tu nie pamiętam, której robiłam zdjęcie


A to Charles Lawson i jej młody pęd, ten z lewej strony - rósł sobie prawdopodobnie zimą pod okryciem słomianym - innego wytłumaczenia nie widzę. Jak zdejmowałam okrycia, nie pamiętam czy to był luty czy marzec, to pęd był giętki i taki świeży... Teraz powoli drewnieje.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Całkiem możliwe że będzie zamówienie u Schultheisa - niektóre osoby jednak chcą jeszcze coś kupić u niego - na pewno jesienią.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Może jednak nie warto od razu go skreślać. Teraz przysłał bardzo słabe róże, ale rok temu nie było tak źle. Poza tym jesienią powinien mieć lepsze sadzonki, na wiosnę zawsze zostają najgorsze. Gdyby ewentualnie szło zamówienie, to oprócz Roseninsel, która bardzo mi się podoba, Belle Coquette, Petit Bonheur zatanawiam się jeszcze nad Purpurtraum 2000 http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... _2000.html , Die Schöne Tölzerin http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... zerin.html , Christian Schultheis http://www.rosenhof-schultheis.de/Rosen ... theis.html , Gruß an Oldenburg http://www.helpmefind.com/gardening/l.p ... 3493&tab=1 , do historycznych na razie nie będę zaglądać bo odpłynę 
Mój nowy obiekt westchnień http://www.rozes.lt/htm/mosel.htm
Według hepla strefa 6b. To tam na Litwie udało im się uchować takie okazy?

Mój nowy obiekt westchnień http://www.rozes.lt/htm/mosel.htm
Według hepla strefa 6b. To tam na Litwie udało im się uchować takie okazy?

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu, spotkałam na forum piękną Perennial http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=532
Mojej, pięknej sadzonce, zakupionej w donicy w maju, przybyło kilka dwumetrowych pędów. Idealnie, jako jedna z nielicznych pnących, przetrwała zimę. Niczym jej nie zabezpieczałam

Mojej, pięknej sadzonce, zakupionej w donicy w maju, przybyło kilka dwumetrowych pędów. Idealnie, jako jedna z nielicznych pnących, przetrwała zimę. Niczym jej nie zabezpieczałam

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Basiu dziękuję za link, widziałam ją już wcześniej ale dobrze jest sobie przypomnieć, takich zdjęć nigdy za wiele. Na razie mam już Veilchenblau i Perennial Blush, Perennial Blue jest w planach. W ubiegłym roku była dość popularna w warszawskich centrach ogrodniczych, więc może i w tym roku ją spotkam. A skoro ona taka wigorna, zdrowa i jeszcze nie przemarza to chyba nie mam wyjścia 
Właśnie teraz, o 11.44 zaczął padać deszcz ze śniegiem i gradem.
18.00 Sypie śnieg.


Właśnie teraz, o 11.44 zaczął padać deszcz ze śniegiem i gradem.
18.00 Sypie śnieg.

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
U mnie takie same widoki za oknem. Beznadziejna ta pogoda
Ale wypatrzyłaś piękności u Schutheisa. Ja tam też jeszcze kilka dla siebie widzę.
Ale wypatrzyłaś piękności u Schutheisa. Ja tam też jeszcze kilka dla siebie widzę.
Pozdrawiam Ida
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Tej róży - Perennial Blush - nie będzie na forum zbyt dużo - a Perennial Blue - jest bo ta odmiana jest w R.
Jak będzie tej pierwszej 3 róże to będzie dobrze, sama jestem jej ciekawa.
Jak będzie tej pierwszej 3 róże to będzie dobrze, sama jestem jej ciekawa.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Lemeczko, może jeszcze kilka osób i będzie zamówienie. Co sobie u niego wypatrzyłaś?
Gosiu pewnie tak około 3 będzie. Odkryłam ją w katalogu RT już ponad rok temu i udało się. Miałam ją posadzić koło Veilchenblau ale przeczytałam u Kamili, że może być podatna na mączniak więc zmieniłam jej stanowisko, poszła na full słoneczko. Veilchen dla fioletu posadziłam w lekkim cieniu. Bardzo ładne okazy Perennial Blue łatwo też było spotkać w centrach ogrodniczych w donicy - jak znajdę to będzie mnie cieszyć jeszcze tego lata.

Gosiu pewnie tak około 3 będzie. Odkryłam ją w katalogu RT już ponad rok temu i udało się. Miałam ją posadzić koło Veilchenblau ale przeczytałam u Kamili, że może być podatna na mączniak więc zmieniłam jej stanowisko, poszła na full słoneczko. Veilchen dla fioletu posadziłam w lekkim cieniu. Bardzo ładne okazy Perennial Blue łatwo też było spotkać w centrach ogrodniczych w donicy - jak znajdę to będzie mnie cieszyć jeszcze tego lata.