Na zachód od Wisły

[imer]

Witaj Olu

No to mój bób został w sobotę posadzony! Mam nadzieję że nie za głęboko.
U mnie dopiero krokusy rozkwitły, a u Ciebie już tak ładnie, moje szafirki mają tylko masę liści i jeszcze nie myślą o zakwitnięciu.
Posadziłem lilie, to mój "pierwszy raz" zobaczymy co z tego wyjdzie

[Bufo-bufo]

Remi w ostatnim programie rok w ogrodzie prowadzący sadził rośliny cebulowe w donicach, możesz obejrzeć ten odcinek w internecie. Ja tydzień temu posadziłam różne rośliny do donic i wstawiłam do nieogrzewanego pomieszczenia (w ciągu dnia jest tak jednak czasem chyba zbyt ciepło), rok temu miałam tam lilie i się udały, niestety nie wykopałam ich jesienią i obawiam się że nie przezimowały a były to lilie orientalne.
Także mam obawę czy nie z głęboko posadziłam bób

[ibizaa]

kurcze u Ciebie już szafireczek się pokazał a u mnie same liście jak na razie

[zwkwiat]

Olu dawno Cię nie odwiedzałam, normalnie brakuje mi czasu, w weekend mieliśmy gości, też nie było czasu. Ciekawa jestem jak Twoje frezje? Moje już wypuszczają kły, dosyć dorodne, ale do dziś nie mogę odżałować zniszczenia sundavilli.

[Bufo-bufo]

Elizo a setki krokusów u Ciebie zrobiły na mnie wrażenie

Zosiu miło że mnie odwiedzasz u Ciebie sanedewilla nie przeżyła, a ja wciąż czekam na oznaki życia trawy pampasowej i nie wiem czy się doczekam.Ostatnio przycięłam ją mocno (do lutego była zielona i nagle jakby uschła, troszkę ją podlewałam przez zimę). Wydaje mi się że kłopoty z tymi roślinami są związane z tym że pochodzą one spoza naszej strefy klimatycznej. Frezje nie dawno posadziłam do donic, ale bez kiełków

Wkrótce zamierzam wysadzić rozsadę sałaty gruntowej, która hartuje się na dworzu. A nie długo być może do ziemi powędruje rozsadka szpinaku. Mam jeszcze rozsadę pomidorów karłowych (koktajlowych) i rukoli ale te jeszcze poczekają. Pomidory chyba będę uprawiać w pojemnikach.

[ibizaa]

cieszę się bardzo

[aovin]

rok temu miałam tam lilie i się udały, niestety nie wykopałam ich jesienią i obawiam się że nie przezimowały a były to lilie orientalne.

Olu u mnie orientalne zimują w gruncie bez zbytniego okrycia

[megi1402]

Ja też nie wykopywałam na zimę lilii orientalnych, jeszcze nie wychylają nosów i chyba dobrze, bo mogą być przymrozki. Rabata jest wyściółkowana korą, więc mam nadzieję, że przetrwały.
Olu, ciekawa jestem jak twoja rukola i sałata wygląda. Moje mało co urosły. Jutro im cyknę fotki. Za to pomidory sporo urosły.

[aovin]

Dziewczyny, a jak zasieje rukolę do gruntu to będzie dobrze ? W tym roku pierwszy raz się z tym będę bawiła a bardzo ją uwielbiam

[Bufo-bufo]

Elizo

Iwonko na stronie 22 jest rozmowa o rukoli, do gruntu jeszcze nie wysiewam - to roślina klimatu śródziemnomorskiego, poczekam aż ziemia dobrze się nagrzeje i miną przymrozki.

Na razie rukola jest w skrzynce, chyba powinnam ją przerzedzić?


Małgosiu lilie przetrwały Liczę na to, że nic im nie będzie mimo chłodnych nocy (ostatnio u nas w nocy jest 1-2 stopnie powyżej zera)


Sałata rośnie dość wolno i jest hartowna, chciałbym ją posadzić do gruntu, lecz poczekam jeszcze trochę aż zrobi się nieco cieplej, poza tym ostatnio ją przepikowałam/przesadziłam.

Pierwszy raz uprawiam masłową sałatę z rozsady. Będę musiała zrobić próbę kiełkowania sałacie rzymskiej gdyż ani jedna nie wzeszła z nasion które wysiałam a mam jeszcze trochę nasion tej sałaty.
Pomidorki koktajlowe wczoraj wysiałam po raz drugi, te co miałam wyrzuciłam, gdyż jak się okazało większość z nich rosła na duże krzaki, a na takie nie mam miejsca.


Szybko rosną niektóre czosnki.


Po zimie wyjątkowo źle w tym roku wyglądają irgi, obok rozsadka szpinaku.


Sasanka i cebulica


Wczoraj przyleciał


W donicy w której posadzone zostały frezje pojawiło się coś takiego, nie wiem tylko co to jest

[Ignis05]

Hurrra
Witamy pierwszego bociana na Pomorzu.
Może przegoni ten śnieg i zimę postraszy, by już całkiem sobie poszła.

Miłego dnia Oleńko

[Bufo-bufo]

Krysiu Marzec nas rozpieszczał, nie mogę narzekać i dopiero na sam koniec zaserwował nam taką pogodę, aby sprawdziło się przysłowie :"w marcu jak w garncu". A bociek wiedział kiedy przylecieć i jego byle śnieg nie zmyli

[klarysa]

Olu, ależ radość sprawiłaś tym bocianem .
Sporo roślinek już poczuło wiosnę.
Przyszłe spożywcze roślinki świetne

[aovin]

Olu, hura bociek
Moje irgi też nie były w dobrej kondycji jak byłam na wsi.
Myślałam, że może jeszcze nie ruszyły, ale teraz obawiam się że mogły przemarznąć.
No cóż pożyjemy zobaczymy.

[Bufo-bufo]

Justyno wyczekiwałam tego bociana już od kilku dni Ostatnio pieliłam założoną w zeszłym roku rabatę (właściwie nowe nasadzenia na starym miejscu) i bardzo się cieszyłam gdy z bliska zobaczyłam wschodzące byliny. Chciałabym wysiać coś znowu w warzywniku, ale jest dość zimno, i do tego nie zniechęca mnie brak widoku wysianych jakiś czas temu: bobu i rzodkiewki.

Iwono na razie czekam z przycięciem irg, tak jak i z ognikiem. Ale berberysa buxtifolia nana już wyrzuciłam, próbowałam go ostatnio odkopać z kompostu, ale nie dotarłam do niego. Irgę mam kilka lat, dwa lata temu udało mi się ją rozmnożyć, z tymże dwie młode rośliny wyglądają najgorzej, starsza macierzysta widać że żyje mimo sporych strat. A bociany u Was to chyba są wcześniej?