Ogródek Robaczka

[xadx]

Ja też przyłączam się do gratulacji

[zeberka4]

Ja również gratuluję

Powiedz jak u Ciebie ma się pogoda?
Tez pada deszcz ze śniegiem? ;/

[Ignis05]

Kasiu gratuluję złotka
Myślę ,że pomysł z pawilonem jest wspaniały. A na tym wielkie i gęste pnącza.
Oczywiście bez żadnych szmatek.

[robaczek_Poznan]

Martusia, Ave dziękuję Nawet nie zauważyłam kiedy to zleciało..
Ewa, pomysł już chodził za mną od jakiegoś czasu, zawsze marzyłam o obrośniętej pnączami i różami altanie w ogrodzie, ale wydawało mi się, że za mało miejsca na takie szaleństwa..jak powstał kącik pod brzozą to skupiłam się dodawaniu roślin w tym miejscu, a nie metalowych gratów, żeby nie przesadzić z ilością żelastwa..ale ostatnio była u mnie Ewa - roztaczała wizjonerskie pomysły na nowe rabaty, a potem dodała, że nad ta ławeczką to przydałaby się altana.. haha, uśmiałam się, bo mi też to chodziło po głowie.. Pozostało przekonać do pomysłu M - już nad nim pracuję
Beton na taki placyk, o którym piszesz, to dobre rozwiązanie bo materiał solidny i dosyć tani. Może takim argumentem da się przekonać Twój M? Trzymam kciuki
Asia, dzięki Wasza reakcja powoli mnie przekonuje, że to dobry pomysł. Waham się, bo nie chcę przegiąć z ilością "ozdobników' w ogrodzie, bo zależy mi na naturalnym klimacie...
Aga, właśnie takie miewam czasami wrażenie, jak widzę altany w niektórych ogrodach..pomysły kompletnie nietrafione, źle zaaranżowane, tylko po to, żeby "mieć". Cieszę się, że pomysł przypadł do gustu właścicielce takiego wysmakowanego ogrodu.. A biżuterią zajmuję się w wolnym czasie, dłubię od kilku lat w kamykach, kryształach i srebrze - kutych nie posiadam, ale handmade - owszem
Monia, miło mi się spodobał Ci się ten pomysł - sama jestem ciekawa efektu, jeśli się zdecyduję, muszę jeszcze przemyśleć mocowania, żeby konstrukcja była stabilna..teraz wieje tak, ze głowę urywa, brzoza się zgina do samej ziemii..
Moniczek, tak już mam, że w miejscu nie mogę usiedzieć, nosi mnie po ogrodzie, ciągle coś dosadzam, wymyślam...a jak już sobie coś ubzduram, to nie ma przeproś...
Agnieszko, Aniu, Saro, Krysiu Dziękuję bardzo Krysiu, planuję ściągnąć ten ortalionowy daszek, to jest w całości montowane więc nie będzie problemu. Myślę, że altankę trzeba obsadzić silnymi pnączami, żeby była stabilna i mocniej związana z podłożem. Zastanawiam się nad kolejną wisterią... i oczywiście różami.. Chodzi mi po głowie cudowny Bobbie James, a do tego jakiś inny, szybko rosnący rambler, kwitnący cały sezon, w kolorze różowym..może coś podpowiecie?
Mój M chciałby winogrona w ogrodzie, więc może w ramach kompromisu, posadzę też jakieś winogronko..

[OLUNIA]

Kasiu gratulję złotka i oczywiście pomysłów

[zeberka4]

Winogrono to świetny pomysł, my mamy w planach zakupić jakieś bo będzie bardzo potrzebne.
Szukam właśnie jakiejś odmiany o wielkich liściach, szybko rosnące, późne owoce. Pamiętam,ze taką odmianę miała kiedyś babcia na działce..ale ona nazwy pamięta i mam teraz problem.

[ilona2715]

Kasiu i Ty doczekałaś się serdecznie gratuluję.

[ewamaj66]

U Ciebie winogrona mają szansę Chyba nie sadziłabym ich z wisterią w jednym miejscu. Na tym pawilonie raczej jeden gatunek pnącza.

[robaczek_Poznan]

Olunia, Iwonka - dziękuję
Sara, winogrona daje fajne klimat w ogrodzie..ja też kojarzę słodkie owoce winogron z ogrodem mojej babci..zawsze wyjadaliśmy z tarasu na dachu najsłodsze kiście..przecudne wspomnienia. Winorośl musi być
Ewa,dzięki za radę - ja bym widziała na tej altanie wisterie i róże, czy to złe zestawienie? Winogrona mogę posadzić przy siatce, od zachodu jest mnóstwo słońca..

Pogoda dzisiaj u mnie okrooopna! najpierw straszna wichura, potem deszcz ze śniegiem, po drodze grad, wiatr i przeraźliwy ziąb
Wybiegłam na chwilę z aparatem do ogrodu gdy wyszło słonko, ale i tak zimno było straszne. Nie dałam rady okryć roślin, a taki miałam na dzisiaj plan. Jutro będę działać, jak pogoda się poprawi. Zanim wyjedziemy na święta, chcę okryć powojniki, bo zapowiadają -3 i trochę się obawiam tych przymrozków.
Tymczasem kilka dzisiejszych fotek z obchodu ogrodu

Ostróżki już dosyć duże


Hiacynty już w pełnym rozkwicie, w całym ogrodzie - najbardziej lubię je podziwiać w grupie, w zestawieniach różu, fioletu i szafirowego błękitu..


Za mało było słonka, żeby sasanki podniosły główki, ale i tak są urocze


Lawenda powoli wypuszcza nowe listki - już nie mogę się doczekać tych liliowych kęp wzdłuż rabaty różanej...


Widać też pierwsze szafirki wsród 'szczypiorków'

[Edyta1]

Robaczku, mi też podoba się pomysł na tą altanę. Będzie u Ciebie pasować .
Czy obrzeża, które widać na zdjęciach to slimboardy? Zastanawiałam się nam nimi. Jak się sprawują?

[OLUNIA]

Wisteri bym nie radziła na tą altankę,w przyszłości może być źle.

[Margo2]

Popieram Olę.
Wisteria może wywrócić tak delikatną altanę. Do niej konieczne są solidne podpory.

[x-S-l]

no pogoda była dziś obrzydliwa........szkoda, że nie widziałaś tego gradu co ja.......jedziemy do cioci na wieś, gdzieś koło 15.30 jak się nie zrobiło i ciemno i jak nie chlupnęło........takich wielkich kulek to ja jeszcze nie widziałam a jak się ślisko zrobiło i temperatura spadła z 9 do 3.......
brrrrr ochyda
ja jutro ide zobaczyć jak tam wygląda i pozakrywam te roślinki co już wychodzą z ziemi.....liście jeszcze mam to bedzie akurat

hmmm..... i mam duuuuużo kamieni.....dostałam przyzwolenie od cioci, że mogę wziąć tyle kamieni ile chcę no i uniosę.......różne kolory i wielkości......taka wieeeelka siatka....aż się tata załamał jak ją miał podnieść i wsadzić do bagażnika.......
ale będę miała rabatkę
ale wpierw to ja je muszę umyć.....brudne są jak diabli

[robaczek_Poznan]

Edytko - dzięki W ogrodzie są ekobordy. W niektórych miejscach przerasta trawa, pewnie za jakiś czas trzeba będzie wymienić..docelowo myślę o cegle klinkierowej, ale jako rozwiązanie krótkoterminowe się sprawdza. Łatwy w montażu, stosunkowo tani.
Olunia, Margo - wiem, że macie sporo racji - wisteria to silna i ekspansywna roślinka..mam ją już u siebie
Ale i tak mnie kusi...
Martusia, Kamienie ładnie się komponują z róznymi roslinkami...masz już jakiś plan, jak je wykorzystasz?jakiś skalniaczek? czy brzeg rabatki? Ty z każdej wizyty u rodziny przytargasz jakieś łupy Uroczy z Ciebie 'szabrownik'

A teraz trochę tulipanków - Stressa, G.Verdi




Czerwone tulipanki zidentyfikowane - Red Riding Hood



I znowu tulipanki

[x-S-l]

Kasiu... ja szabrownikiem......nie
to chyba ta minka Kota ze Shreka działa......
ciocia tak się chciała część kamieni pozbyć to ja się zdeklarowałam, że mogę je przygarnąć
ano plan już jest - rabatka ta moja - ten kurchanik, z bylinkami bedzie zmieniona....dojdą właśnie tam te kamyczki.....bo tam jest tak łyso a teraz.......bedzie ok