W końcu ktoś rozumie o co chodzi.Co komu do tego,czym oddycham,co jem.I guzik powinno wasganio4 pisze:No właśnie. Co mnie obchodzi że mirzan z każdym oddechem wciąga syf. Jego sprawa. Ja mam czyste powietrze, zdrowe jedzenie. Reszta niech się truje na własne życzenie
czy nas obchodzić,co je Hindus, Inka czy jakiś Aztek.Jak mu GMO nie smakuje,niech wyemigruje do nas.czy masz jedzenie zdrowe,czy chore,trafimy w to samo miejsce.Bez gwarancji kto wcześniej,
kto później. Bez gwarancji,że później to lepiej,bo może się okazać,ze wcześniej to lepiej.Szkoda czasu
na te GMO, bo nie mamy nic do powiedzenia w tym temacie.