Róże Georginii (Alicji) cz. II

[Georginia]

Manika masz rację tak było.Rozgarniałam kopczyki pod hortensjami /kora/a tam żywy lód.Dopiero po kilku dniach jak sprawdziłam już było w miarę dobrze tylko nie sprawdzałam głębiej.Odkryłam też różę na pniu, która była przygięta i przykryta ziemią.Ładnie przezimowała,ma już spore pączki.Chciałam jej wbić palik ,żeby wiatr nią nie machał i oczywiście wszedł tylko na 20 cm.Teraz dopiero dobiłam do odpowiedniego poziomu.Kopczyki rozgarnęłam dopiero w ubiegłym tygodniu,więc to co odkryłam było już bez lodu.Ale grunt naprawdę głęboko zamarzł.Czytałam gdzieś że ochrona 1 cm śniegu to tyle co 10 cm ziemi.Więc już wiemy jaką mieliśmy zimę.

Majeczko,jedyne co mogę to zamówiłam następne róże /-35 i -29 /Posadzę teraz ,czyli przez lato się ukorzenią.Postaram się je kopczykować na końcu ,przed samymi mrozami i może trzeba zacienić je żeby słoneczko mocno nie operowało.I jeszcze mam zamiar kupić taki parawan drewniany ,są w OBI i postawię od strony wiatru.W tym miejscu rosną angielki tylko po drugiej stronie ścieżki.Wszystkie przeżyły i mają zielone pędy.Posadzone ubiegłej wiosny.Czyli w tym miejscu wiosenne nasadzania i róże bardziej odporne.
Jak zaczynają wcześnie wegetację to już jest ryzyko.

[Soczewka]

Tak sobie czytam i zaczynam się coraz bardziej niepokoić o moje róże. Kilka posadzonych jesienią ma poschnięte pędy, ale do tej pory miałam nadzieję, że może puszczą od miejsca szczepienia. A po przeczytaniu powyższych wpisów już sama nie wiem co mam myśleć.

[lemka77]

Podoba mi się pomysł z parawanem na zimę.
Sama planuję tak osłonic jedną rabatkę - wietrznie w tym miejscu jest.
Tylko myślę co tu kupić?

[x-xm-a]

Georginia jak też mam w takim miejscu 'Laguny', też tak rosły bo jesień była zimą ubiegłego roku, i wiesz może oberwanie liści by pomogło żeby przyhamować wegetację?? bo ja przez przypadek to zrobiłam bo mi się jakaś pleśń rzuciła na liście .Trzeba by popytać w drzewach i krzewach owocowych, bo sadownicy robią oprysk mocznikiem żeby liście spadły i coś tam jeszcze pozytywnego daje taki zabieg dla drzewek)
Oby nigdy więcej takich pór roku..

[Georginia]

Monisiu jeśli nie były przed mrozami w stanie zaawansowanej wegetacji, to nic im nie powinno być.Moje nowe nasadzenia w innych miejscach są po kopczykami zielone.Odkop trochę i sprawdź.

Lemka w OBI są takie parawany,tańsze i mocniejsze droższe.Mam takie dwa zamocowane na bramie ogrodowej od północnego -wschodu,zdają egzamin.

[lemka77]

Alu a na czym je zamocować? Jakieś kołki trzeba wbijać czy one już coś mają do wbicia w ziemię?
Masz może fotkę jak to wygląda?

[Georginia]

Monika powiem szczerze że nie miałam do tej pory kłopotów z zimowaniem róż.Oczywiście pomijam róże pienne,ale to zupełnie inna sprawa.Już pracujemy nad tym tematem. Tak wyszło w tym roku z nowymi nasadzeniami i to potraktujmy jako jeszcze jedno ważne doświadczenie.Następnym razem będziemy o tyle mądrzejsze.

Lemka zaraz poszukam ,bo mam chyba zdjęcia bramy.Ale trzeba jakoś ją umocować.Kołki czy pręty,żeby stała w pionie.

[Georginia]

Zdjęcia bramy z panelami.To są te tańsze,cieńsze ok.30 zł,dokładnie nie pamiętam.

Brama

[lemka77]

Dzięki Alu, mam nawet takie coś przy altance żeby osłonić się od sąsiadów.
Trzeba te panele dość mocno osadzić na kołkach w ziemi - nie będzie to proste.
Zastanawiam się też tad takim przeźroczystym plastikiem na daszki - jest lekki, można go zwinąć no i łatwo go ze sklepu przywieżć.

[Alutka102]

Ido, a gdzie widziałaś ten przezroczysty plastik na daszki. Jestem zainteresowana tym , bo muszę osłonić taras czymś takim, żeby mi nie zasłoniło światła do okna kuchennego, a chroniło przed deszczem.

[JAKUCH]

Alu terenu do sadzenia mnóstwo ,albo to tylko wspomnienie pozostało uwiecznione na fotce Odbierz PW

[oliwka]

No właśnie. Co będzie przed bramą?

[lemka77]

WIdziałam taki plastik w różnych kolorach w Obi.
Taki zwijany jest gorszy jakościowo ale są też takie porządne prostokątne panele na daszki.

[Georginia]

Ida z przywiezieniem może być kłopot ,potrzebna będzie przyczepka samochodowa.Trzeba jeszcze to umocować bo jest lekkie i może sfrunąć w czasie transportu.Jeżeli wygodniejszy jest panel plastykowy to oczywiście też może być.Nie wiem tylko jaki jest duży ale kiedyś widziałam to miał rozmiar eternitu na dach.Nadaje się do zadaszenia altany,jest przezroczysty i osłania od deszczu.Nie wiem czy o tym samy mówimy.

Alu trzeba pytać w marketach budowlanych.

Jadziu masz rację ,to zdjęcie z wiosny 2011 w trakcie urządzania.Teraz to wygląda zupełnie inaczej.

Oliwka poszukam zdjęć to wstawię.

[Margo2]

Moje róże przezimowały prawie wszystkie. Najgorzej wyglądają te, które kupowałam od p. Tapira. Bardzo mało znane. Ale one tez latem najbardziej chorowite były.
Już są w donicach. Zobaczymy, czy przezyją.
Pozostałe oczywiście będa miały niskie cięcie. Bardzo ładnie przezimowała mi Ghislaine. Całe pędy zielone.
A ziemię też mam piaszczystą. Tylko może moje tuje dają trochę osłony?