Prymula, pierwiosnek (Primula) cz.1

[szczytnica38]

Nie znałem tego sposobu rozmnażania prymul, przetestuję.

[kattka24]

Tylko, że nie wszystkie gatunki pierwiosnków da się rozmnożyć przez sadzonki korzeniowe. Ząbkowane na pewno tak...nie pamiętam które jeszcze.

[szczytnica38]

Popróbujemy, przecież to nic nie kosztuje, a ile radochy jak się uda.

[esony1]

a ja pochwale się swoimi prymulkami

siane w styczniu i już popikowane, na opakowaniu było napisane że jest to Primula elatior ale sądzę że jest to Primula x polyantha
( zeszłoroczne kwitnienie siewek na to wskazuje )

[Keetee]

a to moje upolowane z przeceny

[slupcz-b]

Witam Wszystkich!
Jestem nowa. Długo zbierałam się, żeby do Was dołączyć (ciągle brakowało mi czasu).
Para słów idealnie mnie określa. Pozytywnie zakręcona .
Podobnie jak Wy kocham rośliny (domowe i ogrodowe).
Postaram się wkrótce pokazać moje kwiatki.
Pozdrawiam
Beata

[dorcia7]

Witam Beatko , ja też od niedawna na forum ,

[renzal]

Witajcie!
evastyl - ta błekitna jest cudna - kocham ten kolorek.

[renzal]

Ja nie miałam szczęścia w tym roku i straciłam praktycznie wszystkie ,,gruzińskie" (jesienna susza?, mrozy?)miałam je od 14 lat

[slupcz-b]

Witam
Na początek "wrzuciłam" kilka starych fotek pierwiosnków. Jak tylko rozpoczną kwitnienie z pewnością nie omieszkam zrobić im zdjęcia i się nimi pochwalić.
Jeśli coś mi pójdzie nie tak - wybaczcie - dopiero się uczę. Już niebawem pokażę mój ogródek. Mam trochę ciekawych roślinek .
pozdrawiam
Beata S

[gardener1987]

Beatko piękna kolekcja pierwiosnków:) bogata w odmiany i oczywiście kolorki:) czekamy na zdjęcia z ogrodu:)

[ivona15]

Beatko prześliczne

[kattka24]

Ja nie miałam szczęścia w tym roku i straciłam praktycznie wszystkie ,,gruzińskie" (jesienna susza?, mrozy?)miałam je od 14 lat

Gruzińskie, toż to teoretycznie pancerne
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to jedna z najgorszych zim od wielu, wielu lat. Dziś odkryłam, że moje pierwiosnki zaczynają zasychać, pełne bezłodygowe, ale zimy nigdy im krzywdy nie zrobiły, coś tam padło, coś zagniło, ale nigdy w ten sposób, pod kątem odporności na mróz były pancerne jak gruzińskie, szok, szok. Chyba to kolejne rośliny, które chciały ruszyć w styczniu i dopadł je mróz, w stanie spoczynku są odporne, po rozpoczęciu wegetacji pewnie już nie tak, moje miały już masę zawiązanych pąków.... zresztą nie wiem, ale tak sobie te nietypowe, bo chyba można nazwać je nietypowymi, wymarznięcia tłumaczę.

Beatko, śliczne te łyszczaki

[renzal]

Beatko! Trzymam kciuki, żeby w tym roku takie zakwitły
Kasiu - Gruzińskie i wszystkie inne na południowej stronie padły, a na zachodniej zaczyna odbijać wielkokwiatowy żółty, jeśli się nie mylę (ale Gruzińskich nie widać).

pozdrawiam

Renata

[slupcz-b]

Dziękuję za przesympatyczne opinie .
Nie martwcie się, ja mam zapasy pierwiosnków - będziemy się wymieniać. Łyszczaki u mnie całkiem fajnie przezimowały (mam ich bardzo dużo i w różnych kolorach). Tym razem porobię zdjęcia wszystkim prymulkom. A tak przy okazji znalazłam jeszcze jakieś stare zdjęcia.
Pozdrawiam
Beata S