"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Są specjalne siatki cieniujące. Można też użyć bibuły, czyli np. papierowej chusteczki do nosa lub papierowego ręcznika.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
To zanaczy że moge je przykryć chusteczką do nosa i porostawic je tak przykryte przez około 2 tygodni tak?? Po upływie tego czasu je odkryć czy może stopniowo je odkrywać?? Z lithopsami postąpić podobne bo stoja na tym samym południowo zachodnim parapecie?? Przepraszam że tak dopytuje ale nie chce ich zmarnować bo tak długo ich poszukiwałem, dzięki waszej pomocy na pewno beda świetnie rosły.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Moje cieniowanie trwa 3 tygodnie. W pierwszych tygodniu używam gazety, w drugim papierowego ręcznika składającego się z dwóch warstw bibuły a w trzecim tygodniu zostawiam tylko jedną warstwę bibuły z ręcznika. W ten sposób roślinki stopniowo przyzwyczajają się do słonka. Jednak moje rośliny zimują w zupełnej ciemności w piwnicy. Zatem i ich szok po wystawieniu na pełne słonko jest zdecydowanie większy i aklimatyzacja trwa długo.
Na wiosnę potrafi mi spalić się na śmierć więcej roślin niż latem zgnić od nadmiaru wody. Na szczęście zarówno z jednym jak i z drugim problemem coraz skuteczniej sobie radzę.
Na wiosnę potrafi mi spalić się na śmierć więcej roślin niż latem zgnić od nadmiaru wody. Na szczęście zarówno z jednym jak i z drugim problemem coraz skuteczniej sobie radzę.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dzięki Tomku za rady. Gazetę i ręcznik zastosuję.
Ja zwykle wynoszę sukulenty w skrzynkach za dom. Tam jest głęboki cień. Potem idą stopniowo w kierunku słońca i na końcu na stanowisko docelowe.
A tu taki optymistyczny widok z mojego parapetu.
Turbinicarpus valdezianus GM417 Tecolotes:

Ja zwykle wynoszę sukulenty w skrzynkach za dom. Tam jest głęboki cień. Potem idą stopniowo w kierunku słońca i na końcu na stanowisko docelowe.
A tu taki optymistyczny widok z mojego parapetu.
Turbinicarpus valdezianus GM417 Tecolotes:

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Ja swoje obłożyłem jedną warstwo chustechek i mysle że to wystarczy, zobaczymy jakie będą efekty.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20314
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
A mnie bardziej się Turbinicarpus valdezianus ze stajni Grzegorza podoba.
Lapidaria margaretae też niczego sobie.

Lapidaria margaretae też niczego sobie.

- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Wspaniałe - zarówno zdjęcie jak i rośliny 

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Henryk!
A skąd wiesz z której stajni?
Ja mam go z Allegro...
Dzięki theoria_ za miłe słowa.
Dwie Crassule mam z węgierskiego sklepu a trzecią kupiłam w supermarkecie budowlanym za parę groszy.
A skąd wiesz z której stajni?
Ja mam go z Allegro...
Dzięki theoria_ za miłe słowa.
Dwie Crassule mam z węgierskiego sklepu a trzecią kupiłam w supermarkecie budowlanym za parę groszy.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20314
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Przecież ma numer polowy.A skąd wiesz z której stajni?

GM = Grzegorz Matuszewski, były wieloletni Prezes PTMK, obecny V-ce.
Podróżnik, badacz - najlepszy nie tylko u nas w kraju specjalista od kaktusów A. Północnej ale i dobrze obeznany w roślinach A. Południowej (nie dalej jak kilkanaście dni temu byłem na Jego prelekcji o kaktusach Chile).
Tu masz link do części gdzie wspomniany jest też "Twój" kaktus.

http://www.kaktusymeksyku.pl/13.html
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Ahaaa! Dzięki!
Nie jestem obeznana w numerach polowych i myślałam, że jest to tylko numer miejsca, z którego zebrano nasiona. Nie sądziłam, że są w nim inicjały badacza.
Szkoda, że większość moich roślin jest w pewnym sensie bezimienna. Ale i tak cieszą.
Nie jestem obeznana w numerach polowych i myślałam, że jest to tylko numer miejsca, z którego zebrano nasiona. Nie sądziłam, że są w nim inicjały badacza.
Szkoda, że większość moich roślin jest w pewnym sensie bezimienna. Ale i tak cieszą.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Hej ja swoje echinokaktusy przyzwyczajam do słońca tak tak jak pisaliście przykryłem je chusteczkami papierowymi, bo wcześniej trośzke miejsca nasłonecznione zrobiły się bledsze tak jakby popazyły się lecz to zeszło prawie w całości. Po dwóch dniach pod chusteczkami też się pojawiły te plamy które dziś rano już troszke ściemniały. Co to może być to chyba nie poparzenie, bo przez chusteczke do tego by nie mogło dojść?? Jeszcze ich nie podlewałem po przesadzeniu może je podlać, od przesadzenia minęło 7 dni?????
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Jeśli nadal rośliny się palą do przykryj je na kilka dni gazetami, one mniej przepuszczają słonka. Później wróć do bibuły. Z podlewaniem wstrzymaj się jeszcze tydzień. Możesz zacząć rano roślinę spryskiwać, wtedy łatwiej wystartuje z wegetacją gdy po raz pierwszy dostanie wody.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Jak myślicie ,czy na sob i niedz ma być ochłodzenie,to w szklarni takiej dobudowanej do altany,od strony południowej,
mogą dostać po palić kaktusy,bo zostawiam to pierwszy raz,tak zawsze chowałem do altany
poz.Leszek
mogą dostać po palić kaktusy,bo zostawiam to pierwszy raz,tak zawsze chowałem do altany

poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Moje od dziś siedzą w mieszkaniu. Zimno.
Chciałem się pochwalić ciekawym znaleziskiem. Otóż wyszukałem w sieci kaktusa z niebieskim kwiatem.
Zdjęcie wygląda na prawdziwe
http://www.etsy.com/listing/58201454/bl ... het-cactus
Chciałem się pochwalić ciekawym znaleziskiem. Otóż wyszukałem w sieci kaktusa z niebieskim kwiatem.
Zdjęcie wygląda na prawdziwe

http://www.etsy.com/listing/58201454/bl ... het-cactus
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/