Jagoda - zielono mi :) część druga

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Awatar użytkownika
Stokrotkania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 3 maja 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Niestety i ja nie pomogę jeśli chodzi o storczyki :oops:
Mam zaledwie dwa... moczę je co dwa tygodnie.
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

mniodkowa, mąż ma do macania psa, córka świnkę, a ja sobie chociaż czasem jakiegoś kwiatka pomacam, a jak przy okazji szkodnika się zauważy to dodatkowa korzyść ( oczywiście z zauważenia, a nie ze szkodnika :wink: )
Mnie do samotnego śmiechu ostatnio głównie FO motywuje, ale poza tym jestem raczej całkiem normalna... chyba. ;:224
szarotko, pokaż niebawem te swoje poziomki, to będę wiedzieć, czego się spodziewać. :)

Stokrotkaniu, własnie gdzieś czytałam, pewnie u ciebie, że podlewasz co dwa tygodnie, póki co będę obserwować te nieszczęsne korzenie. Gorzej, jeśli te czubki wcale nie robią się szare. ;:223
Awatar użytkownika
mmaryla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3991
Od: 23 lut 2011, o 13:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Jagoda nic na razie nie ucinaj. Nic nie majstruj kolo tych maluchów. Ja takim dogadzaniem straciłam aż 3 keiki ;:131
Awatar użytkownika
Wiktoria_W
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2364
Od: 21 sty 2011, o 03:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

No, no, pięknie przyszalałaś z tymi bratkami :) , chociaż w niektórych ogródkach też już widzę takie świeżo posadzone, więc chyba nic im nie będzie ;:108 .
Co do poziomek, to ja siałam w zeszłym roku. Rosły cały czas w ziemi uniwersalnej, chociaż nie wiem, czy wyszło im to na dobre. Część rozdałam i już w połowie sezonu kwitły, a moje w skrzynkach na balkonie zakwitły dopiero w grudniu. Oczywiście z owocami nie zdążyły. Nie wiem, czy to była kwestia miejsca, ataku przędziorków, czy właśnie ziemi :roll: .
Miłego dnia, Wiktoria
Dom w odcieniach zieleni
Poszukuję
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

rapunzel pisze:mniodkowa, mąż ma do macania psa, córka świnkę, a ja sobie chociaż czasem jakiegoś kwiatka pomacam,

mój to się obruszyć potrafi i palnie mi "mnie tak nie dotykasz jak te swoje kwiatki" ;:182 chyba go normalnie uświadomię, że jak kwiatkom można coś urwać to raczej on tego by nie chciał :;230
rapunzel pisze:Mnie do samotnego śmiechu ostatnio głównie FO motywuje

mnie też te nasze FO wprowadza w świetny humor ;:108
Stokrotkania pisze:Mam zaledwie dwa... moczę je co dwa tygodnie.

ja storczyków nie moczę, (bo mam poprzesadzane do docelowych doniczek i o wyciąganiu mowy nie ma) - podlewam delikatnie też co 2 tygodnie ;:108
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

mniodkowa, koniecznie uświadom m, bo kwiatek ma tę przewagę, że mu prędzej czy później nowy pęd czy liść wyrośnie. :;230
Wiktorio, poszukam jeszcze w mądrych źródłach odnośnie tej ziemi. Gdyby moje poziomki zakwitły w grudniu, to bym się chyba wściekła :wink: Póki co jednak niech chociaż wykiełkują. :roll:
Marylo, nie będę majstrować... zbytnio. :wink:
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Jeżeli pęd na keiki jest jasnobrązowy to chyba jest już martwy , zresztą każdy pęd obciąża roślinę, więc jak Ci zależy na keiki obetnij.
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Trzynastko, dziękuję za podpowiedź i idę po nożyczki. :twisted:
Już ciachnięty. ;:108
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Witaj Jagoda. ;:196 Rozkręciłaś się z tymi kwiatuchami na całego.. ;:138 . Storczyki, hoje i wiele, wiele innych. Nawet już poziomki.. ;:180 . U mnie na parapetach zrobił się taki ścisk jakiego dawno nie miałam, a jeszcze drugie tyle czeka w kolejce na posadzenie. Tylko to wszystko ogrodowe ;:108 . Na ryneczku byłam...owszem już sprzedają. Sęk w tym ..to co mnie interesowało trzy razy droższe niż w sklepie. Nie dałam im tyle zarobić. Za miesiąc targi w Opatówku..liczę na to że tam coś ładnego upoluję. :heja
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Zeniu, jak zobaczyłam nasiona poziomek i jeszcze przeczytałam, że nie muszą rosnąć w słońcu, to nie mogłam się oprzeć, bo uwielbiam poziomki. Za paczuszkę nasionek zapłaciłam o połowę mniej niż za malutki pojemniczek poziomek. ;:108 Tak na marginesie dziś rano zauważyłam pierwsze kiełki.
Moja mama, która ma naprawdę dwie lewe ręce do kwiatów ( ale storczyka jednego jedynego ma cudnego ) wciąż nie może się nadziwić mojemu ogrodniczemu zrywowi. Ja już od kilkunastu lat miałam jakieś ciągoty, ale teraz ujawniły się one na całego.
Wczoraj na targu kupiłam takie coś, to chyba prymula, choć daleko jej do takiej ogromniastej z marketu. :wink:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Awatar użytkownika
mmaryla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3991
Od: 23 lut 2011, o 13:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Będzie ogromniasta jak się rozwiną jej pąki :D
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Brawa dla keików;)
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Marylo, skoro tak uważasz, to może nie wywaliłam tych 2 zł w błoto. :roll: :wink:
Patrycjo, dzięki. :)
Wczoraj, jak zamykałam okno po wietrzeniu to zrzuciłam z parapetu multidoniczkę z lobeliami. ;:14 Myślałam, że najwyżej wysunie się odrobinkę poza parapet, a ona łup na ziemię. :? Przebrałam podłoże kokosowe i udało mi się wygrzebać kilka maleńkich siewek, włożyłam je z powrotem do podłoża, ale wątpię, czy coś z tego będzie. :(
A to wszystko przez dodatkową kuwetę z poziomkami, więc lepiej niech teraz wyrosną i niech sobie pojem na otarcie łez. 8-)
W piątek jak zabrałam się za podlewanie, to mi zeszło całe popołudnie. :shock: Temu taki nawóz, temu inny, teamu większe stężenie, temu mniejsze, normalnie umysłowa robota. :;230
Z dobrych wieści: moje bratki wyglądają bez zmian, więc chyba ta zmniejsza noc im nie zaszkodziła. :tan
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Jagoda normalnie jakbym siebie widziała tam wywracając tą doniczkę :;230 ja za to łapy wepchnęłam w liście fiołków i takim sposobem urwałam nową sadzonkę ;:223 że nie wspomnę o ucięciu nowego pędu u storczyka :shock: normalnie sama siebie zadziwiam ;:14 a z tym podlewaniem to doskonale Cię rozumiem, jak gdzieś wyjeżdżamy i ja biorę konewkę podlać kwiatki przed wyjazdem to M od razu rzuca tekstem że "sobie pojechaliśmy widzę... idę zrobić sobie kawę" :;230
Mam nadzieję, że te poziomki wyskoczą na światło dzienne aby Cię pocieszyć :wink:
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

mniodkowa, przypomniało mi się, że jak kupiłam w carrefourze tę kompozycję gotową z draceną, to właśnie dracena miała kilka podsuszonych końcówek. Fakt, że są cienkie, ale myślałam, ze się wścieknę, jak zamiast tych brzydkich suchych ciachnęłam ze dwie ładne. ;:108
Co do kawy w trakcie podlewania kwiatków, to przy moim tempie można by spokojnie zamówić obiad z trzech dań w restauracji, zjeść, zapłacić i wyjść, a ja może bym w tym czasie się wyrobiła. ;:224
Dziś bardzo się ucieszyłam, bo zauważyłam nowy całkiem spory pęd u mojego starszego eschynantusa. Do tej pory ukrywał się pod liściem. Pewnie się bał biedaczek, że go niechcący złamię, jak jego starszego brata. :;230 :wink:
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”