Miodunka- Pulmonaria

[3 KOTY]

Czyli jednak to był dyptam.
Co radzicie zatem zastosować , żeby miodunka przez większość sezonu rosła zdrowo?

[kattka24]

Fungicydy i bardziej odpowiednie stanowisko....są tańsze od sadzonek dyptamu
I niekoniecznie to był dyptam. U mnie jeden egzemplarz miodunki Majeste miał mączniaka, 5 m dalej, druga, rosła zdrowo. Co nie znaczy, że pozytywnie wpłynął na nią żywokost rosnący wokół, lub na negatywnie na tę chorą, brunnery lub jaśminowiec...a może jarząb Trudno na podstawie jednostkowego doświadczenia wysnuwać jednoznaczne wnioski, ale kto chce niech kombinuje, choć mnie zestawienie miodunki z dyptamem nie wydaje się jakoś szalenie atrakcyjne. Jeśli jedna dyptam tak dobroczynnie działa na rośliny to ja bym go wolała w okolicy ostróżek, też mi chorowały na mączniaka

[igielka78]

U mnie jako pierwsza zakwitła taka (nie pamiętam odmiany):





a już się szykuje taka o białych kwiatkach.

[selli7]

Igielka 78, a czemu ona ma takie nieruszone przez mróz liście.Była okryta jakoś, czy taka wytrzymała? Szkoda, że nie znasz odmiany, piękna jest.

[oliwka]

A nie będzie to czasem miodunka ćma?

[Wisienka]

No właśnie - u mnie też miodunka ma pąki, a chciałam ją podzielić
i wysłać w świat. Powiedzcie, czy w tym wypadku czekać do jesieni?
Albo do przekwitnięcia? Czy nie przejmować się i dzielić teraz?

[igielka78]

Selli, to są świeże tegoroczne listki. Te z zeszłego roku przemarzły na amen, ale zrobiły dla młodziutkich taką jakby kołderkę i po oczyszczeniu prezentuje się nieźle.

Oliwko, jak patrzyłam do naszej forumowej bazy miodunek to najbardziej mi pasowała odmiana Munsted Blue. Kupowałam ją w zeszłym roku od pana Podstolca na All i nawet miałam podpisaną. Jak nie zapomnę to jutro sprawdzę czy zachowały się gdzieś znaczniki od niej.

[oliwka]

MB jest zdaje mi się cały czas niebieska, nie zmienia koloru.
No nie wiem

Też kupowałam rośliny w tym samym źródle i miałam tam 1 pomyłkę: miał być bodziszek Kashmir White, a dostałam żałobnego białego (którego już miałam). Machnęłam na to rękę i drążyłam, więc nie wiem, czy pan Marek miał źle oznaczone, czy też mi się tak po prostu trafiło.

[igielka78]

No niestety takie jest ryzyko jak się kupuje roślinki w postaci kłączowej. Pal licho jak to jest na początku przygody z roślinkami, bo wtedy każda cieszy, gorzej jak się już szuka konkretnej odmiany, a tu nagle zonk .
Na razie nie jestem "królowa miodunek" więc nawet jak bedzie bez nazwy to i tak jest fajna, choć nietypowa, bo ma takie wielgachne liście w porównaniu do tej najpopularniejszej (na razie tego jeszcze nie widać).

[Zenia]

Witajcie. Dopiero teraz trafiłam na ten temat.. . Od niedawna mam miodunki i mało o nich wiem. Widzę u was już kwitną..a u moich po zimie nawet liści nie widzę. . Czy jest szansa że być może jeszcze wypuszczą. Nie wyobrażam sobie aby nie...tak ciężko było mi je zdobyć i tak się z nich cieszyłam.

[kattka24]

Też kupowałam rośliny w tym samym źródle i miałam tam 1 pomyłkę: miał być bodziszek Kashmir White, a dostałam żałobnego białego (którego już miałam). Machnęłam na to rękę i drążyłam, więc nie wiem, czy pan Marek miał źle oznaczone, czy też mi się tak po prostu trafiło.

No to teraz pozostaje Ci się wymienić z kimś kto ma bodziszka Kshmir White a nie ma żałobnego białego Chyba mu się trafiło bo mój Kashmir od niego jest ok.

[DorkaS-66]

Wisienko - moje miodunki trafiły do mnie wiosną i jesienią,takie własnie obciachane szpadlem kawałki, przetrwały, ale te posadzone wiosną dłużej przyzwyczajały się do miejsca (nie wiem czy tak jest zawsze ).

[Wisienka]

Dzięki Dorka za odpowiedź. Wynikałoby z tego, że chyba lepiej podzielić je jesienią.

Może ktoś jeszcze podzieli się swoim doświadczeniem?

[moniczek]

Zakwitły miodunki...odmiany o białych i niebieskich kwiatach, czekam jeszcze na różową do kompletu.

[migotka0211]

Też nie wiedziałam ,że jest tyle gatunków miodunek, jednak człowiek uczy sie całe życie:) ja mam tą pospolitą plamistą rośnie w półcieniu na niezbyt żyznej glebie i co roku ochraniam ją żeby nie zginęła, o żadnym ekspansywnym rozroście nie ma mowy.