Maja...dzięki...ale to nieporównanie do Twoich rarytasów...chyba kupię sobie jeszcze raz bordowego bo nie wiem czy coś z mojego bedzie...
Tadeusz...dzięki...miło mi bardzo że zajrzałeś
Iwonka....no wiosna....do ogrodniczego czas się wybrać....
Tadek....to napisałeś i wykasowałeś
a żurawki mam też w donicach na tarasie
Agnieszka,Bogusia,Ania,Jolu,Bernadko,Aga,Dorotko....cieszę się bardzo z Waszych odwiedzin....
dziś bardzo ładnie u nas.....porobił by to i owo....a ja zdechła jestem....te zatoki to kurczaki paskudna rzecz....umyłam tylko 2 okna i obiad zrobiłam....ech
Ale jest i dobra strona....znalazłam 1...słownie-jeden rannik....
i mam jeszcze takiego kwiatuszka.....na utrapienie-bo mam ogródek nie ogrodzony....a ta @ jak poczuje wiatr we włosach to tyle ją widziałam
