
Obejrzałam wszystko od początku do końca i nie mogę przyjść do siebie

.... słabo mi od emocji. Zachwycona jestem Waszymi bogatymi kolekcjami host, żurawek i epimedium.

Host mam u siebie prawie 100 odmian, lecz większość jeszcze bardzo młoda, a epimedium mogę nazwać tylko jako żółte i różowe.

Muszę się za nimi porozglądać. Zastanawiam się, czy macie tak wiele zacienionych stanowisk, czy też uprawiacie hosty na słonecznym stanowisku.? Bardzo cieszę się, że trafiłam na Wasza stronkę, bo uwielbiam przyglądać się nowościom, a tych u Was nie brakuje.