W cieniu brzozy cz.2

[Grazia]

U nas dzisiaj duży przymrozek i dachy białe.Roślinki stały na balkonie ponieważ czekają na posadzenie do gruntu,ciekawe co z nimi będzie.

[hala67]

Witaj Iwonko. Troszeczkę zaszalałam z zakupami. Ale na razie stop. Skończyły się zaskórniaki skrzętnie zbierane od stycznia.
Rozumiem Twoją słabość do tanich cebulek lilii. Mam to samo. W tym roku będę miała liliowy ogródek.

Tadziu witaj po południu. Mam nadzieję, że dzisiaj nie przepracowałeś się. A Twoja kondycja z każdym dniem na pewno się poprawi.

Grażynko u mnie w nocy nie było przymrozku. Od rana pięknie świeciło słoneczko. Troszeczkę sobie popracowałam na działce. Nareszcie widać efekty moich starań.

przylaszczka



Życzę miłego popołudnia

[tade k]

Witam Halu
Coś nie za bardzo z moją kondycją , po powrocie padłem . Pogoda jak marzenie, cieplutko , lekko wietrzyk . Coraz bliżej finał. Porządkowanie oczywiście.

[christinkrysia]

U nas znów był przymrozek w nocy ale mimo to wybraliśmy się na działkę - porządkowania po zimie masa ale po kilku godzinach naszej wspólnej pracy efekty juz widać.
Szkoda, że nie wzięłam aparatu bo pięknym wianuszkiem wokół Pęcherznicy kalinolistnej zakwitły krokusy, Cebulica tez ma grube pączki kwiatowe.
Ja głownie działałam sekatorem więc zero zmęczenia ale faktycznie kręgosłup po zimie jakiś sztywny ...

[hala67]

Tadziu to jest syndrom zmęczenia wiosennego. Proponuję przytulić się do brzózki dla nabrania energii i regeneracji sił.

Krystynko oj szkoda, że nie wzięłaś aparatu. Krokusików bardzo Ci zazdroszczę. U mnie jakieś mizeroty pokazały się, ale czy zakwitną? Czas pokaże!
Moja kondycja w dniu dzisiejszym też jest kiepska. Masz rację. Coś te nasze kręgosłupy po zimie są bardzo sztywne .

[tade k]

Halu , zmęczenie wiosenne także , ale brak kondycji także . Przez całą zimę prawie żadnego wysiłku fizycznego. A co do dysków , to mało który na swoim miejscu Z brzózką sprubuję , może choć trochę pomoże

[MaGorzatka]

Kochani, ja też z tych 'kręgosłupowych" - wiem, o czym mówicie

[hala67]

Witajcie Kochani w niedzielne popołudnie. Coś pogoda się zmienia. Wietrzno i zimno u mnie.

Małgosiu, Tadziu mam nadzieję, że dzisiejszy odpoczynek korzystnie wpłynął na Wasze kręgosłupy i nie tylko.

[christinkrysia]

Halinko miałam w planie odpoczynek ale prócz zimna przywiało mi dzieci do domu więc duzo radosci ale z odpoczynku figa...
Teraz włączyłam ogrzewanie CO , lampka wina z wyciągiem Nawłoci i zasłużony odpoczynek.
Idzie mróz wielkimi krokami , w tej chwili +2 st.C i silny wiatr.

[tade k]

Halu , odpoczynek pomógł na zmaltretowane plecy. Zimno i u mnie , wieje i chyba coś mrożnego przywieje.

[hala67]

Krysieńko ten północny wiatr wróży zmianę pogody /niestety/. Świetnie, że w domu masz ciepło, rodzinną atmosferę i coś ku pokrzepieniu serc /zdrowia/.

Tadziu na pogodę wpływu nie mamy. Najważniejsze, że plecy Cię już mniej bolą.

[tade k]

Jutro także odpoczynek . Mam kilka spraw do załatwienia , pogoda ma być niezbyt odpowiednia do pracy , wykorzystam to na inne zajęcia.

[Tajka]

Witaj Halinko po weekendzie.
Dużo zdrówka życzę. U nas dzisiaj wściekle wieje, ale wczoraj było cudnie.

[hala67]

Tadziu jutro jadę do Łodzi do lekarza. Może uda mi się w drodze powrotnej wstąpić do Parku im. biskupa Michała Klepacza i uwiecznić na zdjęciach łączkę przepięknych błękitnych cebulic syberyjskich.

Tajeczko witaj . Dziękuję za życzenia. Tobie również życzę dużo zdrówka .
Przez cały dzień wiał zimny wiatr. Chyba coś nam on przywieje niedobrego dla roślinek .

[tade k]

Halu , widziałem kilka zdjęć z tego parku, niesamowita ilość cebulic. Nawet moja znajoma malarka kwiatów namalowała obraz z tym widokiem. Bywałem w Łodzi , o tej porze nigdy
Mam prośbę , zrób fotki