Witam serdecznie miłych gości
Dziś małam bardzo pracowity dzień.
Nareszcie przestało wiać i mogłam zrobić oprysk miedzianem. Przy okazji dostało się też rhododendronom bo zauwazyłam,
że na liściach pojawiły się plamy (i to nie od mrozu).
Uzupełniłam też korę na rabatach oraz podlałam zimozielone. Jestem potwornie zmęczona ale zadowolona.
Ale to nie koniec. Czeka mnie jeszcze wertykulacja trawnika i cięcie róz (prawie 2 setki) ale z tym trzeba poczekać na kwitnienie forsycji.
Właściwie to powinnam sobie wziąć 2 tygodnie urlopu i wtedy mogłabym dopieścić ogródek na cacy

.
Róże przezimowały całkiem znośnie i jedyne co mnie martwi to sadzone na jesieni Roseninseln.
Na 4 sadzonki 2 wygladają nieciekawie ale poczekam jeszcze trochę, może od korzenia coś ruszy.
Gosiu, na szczęście ja nie pirat, nie dostałam opaski na oko

, po kropelkach jest już całkiem dobrze.
Myślę, że za tydzień już będzie zielono sądząc po nabrzmiałych pąkach.
Przydałoby się jednak troszkę deszczu bo sycho jak nie wiem co.
Alu, wszystkie moje pierisy przezimowały idealnie. Ten na zdjęciu o Cupido.
Mam ich jeszcze kilka (Prelude, Debutante, Fuga, Little Heath, White Rim oraz jakiś botaniczny)
i prawdę mówiąc nie wiem dlaczego u mnie tak dobrze sobie radzą. Podejrzewam, że to kwiestia wilgoci w podłożu.
U mnie ciemiernikom się niezbyt podoba ale one wolą raczej wapienną glebę a u mnie raczej kwaśno.
No ale cóż, nie można mieć wszystkiego.
Kogutkowi zaczyna skakać testosteron bo próbuje mnie atakować albo się do mnie zaleca
Aniu, chociaż u Ciebie będziemy podziwiać.
Asiu, dziękuję i zapraszam do odwiedzania mojego ogrodu

.
Wandziu, na jutro zapowiedzieli bajeczną pogodę więc pewnie Ci się uda.
Jednego ciemiernika muszę przesadzić bo za gęsto posadziłam a słyszałam, że one tego nie lubią.
Moniś, o! to cudnie! A ja się zastanawiałam nad powodem do odwiedzenia centrum ogrodniczego

.
No i mam ! Dzięki

.
Gosiu, wszystkie ok tylko Roseninseln słabo. Chyba trupki choć jeszcze mam nadzieję.
Reszta dostała Miedzian, Rosahumus, kompost i nawóz organiczny (żeby nie użyć mocniejszych słów

)
więc mam nadzieję, że się ładnie odwdzięczą.